Magazyn koscian.net

2004-10-27 09:48:38

A jak będę gejem?

Radni Kościana nie chcą, by oceniała ich  komisja etyki.  Zdaniem koalicji rządzącej taka komisja jest niepotrzebna, a wręcz szkodliwa

- Największe sukcesy w naszym mieście w walce z bezrobociem mamy na tej sali wśród radnych i ich rodzin. To jest nieetyczne - argumentował jeden z inicjatorów uchwały, radny Maciej Zielonka z opozycyjnego Klubu Porozumienie Samorządowe. -  A czy ja będę etyczny, jeżeli będę gejem i jeszcze z kolczykiem w uchu, i w nosie? - pytał radny Jankowski z rządzącego Klubu Radnych 2002.
 
Radny  Jankowski razem z radnym Jarosławem Stachowiakiem był bohaterem pierwszego tekstu ,,GK’’ o zatrudnianiu radnych w jednostkach budżetowych miasta (,,Radni Niedyskryminowani” ,,GK’’ z 14 kwietnia 2004). Jankowski od lutego pracuje w Miejskim Zespole Oświaty, Kultury i Sportu, a Stachowiak od stycznia w kościańskim liceum (odpowiada za Łazienki). Potem ,,GK’’ donosiła o złożeniu mandatu przez Piotra Michałowskiego i zatrudnieniu go w Urzędzie Miejskim („A trzech?’’ ,,GK’’ z 21 kwietnia), wreszcie o pracy dla radnego Łukasza Naglika (,,A czterech?’’  - ,,GK’’ z 5 maja).  W ostatnich miesiącach pracę w miejskiej bibliotece znalazła żona jednego z radnych niezrzeszonych i córka drugiego, początkowo opozycyjnego (,,Kogo tryka Etyka’’ ,,GK’’ z 8 września). Te doniesienia ,,GK’’ są  koronnym argumentem opozycji za koniecznością powołania komisji.

,,Radny nie może wykorzystywać swej funkcji lub używać swoich wpływów  w prywatnym  interesie  w celu osiągnięcia korzyści  dla siebie i członków swojej rodziny. Brak uregulowań prawnych i wyraźnych zakazów nie może być w żadnym wypadku usprawiedliwieniem czynów i zachowań naruszających interes publiczny i dobre imię rady’’. - napisali w  uzasadnieniu uchwały jej pomysłodawcy: Aleksander Heller, Stanisław Bartczak, Alicja Brzozowska i Maciej Zielonka - radni opozycyjnego Klubu Porozumienie Samorządowe.  

Uchwała zdobyła negatywne opinie komisji spraw społecznych (3 za, 4 przeciw) i komisji spraw komunalnych (2 za, 4 przeciw). Dyskusję na forum rady otwarł radny Jankowski wnosząc o odrzucenie projektu uchwały.
 - Jest niezgodny z obowiązującym prawem – obwieścił i powołał się na ustawę o samorządzie gminnym z 8 marca 1990 roku i wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego dowodząc, że rada nie może powołać jednostki administracyjnej do orzekania o odpowiedzialności radnych za naruszanie ich obowiązków. – W sprawowaniu mandatu radny gminy jest niezależny – cytował. -  To od jego woli zależy wybór sposobu sprawowania mandatu. Możliwość sprawowania mandatu, uzależniona została wyłącznie od złożenia ślubowania. Ocena pracy radnego została przewidziana wyłącznie na płaszczyźnie politycznej i przyznana wyłącznie jego wyborcom. Można jej zatem dokonywać tylko i wyłącznie w formie odbywających się co cztery lata wyborów. Tym samym należy uznać, że ani rada gminy, ani jej przewodniczący, ani żaden z powołanych przez radę organów, ani też żaden inny podmiot, bądź organ, nie mają prawa weryfikować zachowania radnego w zakresie naruszania przez niego jego obowiązków ze sprawowania przez niego mandatu. Dalej czytam w tym samym orzeczeniu – nie istnieje podstawa prawna do powoływania do życia specjalnych organów, których przedmiotem działalności, ma być ocena działalności radnych. 

 - W interesie Rady Miejskiej Kościana jest, by społeczność lokalna nie traciła zaufania do swoich przedstawicieli. Zaufanie zaś będzie tym większe, im skuteczniej będziemy umieli przekonać społeczeństwo, że potrafimy przeciwdziałać patologiom, korupcji i konfliktowi interesów – a porządki te zaczynamy od siebie samych...  - zacytował na to fragment uzasadnienia projektu uchwały Radny Heller. - Uchwała nie jest skierowana przeciw komukolwiek, a dotyczy nas wszystkich.  Uczciwi nie mają żadnego powodu, aby obawiać się jej przyjęcia. Uchwała zobowiązuje, żebyśmy porządki w naszej radzie robili sami, żeby nie musiała robić tego za nas ulica lub środki masowego przekazu. Radni Porozumienia Samorządowego oraz grupa radnych niezależnych zdecydowaliśmy się na promocję tej uchwały, również dlatego, że jest ona narzędziem walki o pełną autonomię i niezależność rady. Każdy kto pozwala używać siebie jako środka do osiągnięcia celu przez innych, musi liczyć się z sytuacją, że dzisiejszy dobroczyńca może zażądać od nas rewanżu – przekonywał.
 Przypomniał też, że radnym z koalicji rządzącej bardzo zależy na zaufaniu, skoro brak zaufania był powodem usunięcia z komisji rewizyjnej radnego Macieja Zielonki.
 - Przyjęcie tej uchwały oznacza, że każdy z radnych publicznie oświadcza, że jest osobą godną zaufania  publicznego. Powinien zachowywać się tak, aby tego zaufania nie zawieść, a gdyby tak się stało, to pozostawia całej radzie, a przez to wszystkim wyborcom, prawo nazwania go osobą niewiarygodną  – dowodził Heller.

Radny Zygfryd Grzelczyk wskazał, że uchwała Klubu Radnych Porozumienia Samorządowego została żywcem ściągnięta z Rady Miejskiej Stołecznej Warszawy.
 -Ta uchwała nie będzie służyła pożytkowi naszej rady. Mogłaby służyć różnej ocenie nas, jako radnych - zauważył. - Myślę, że nie zasłużyliśmy sobie wzajemnie na działania trzech, czterech... ja przepraszam, z dużym szacunkiem dla koleżanek, kolegów radnych... Nie wyobrażam sobie, by współradni  decydowali o moim morale – powiedział i wskazał, że konstytucja mówi o wolności sumienia, a wyborcy ocenią go podczas następnych wyborów. 

,,Za’’ opowiedzieli się Zygmunt Pawłowski i Piotr Ruszkiewicz. Zielonka argumenty koalicji nazwał ,,rozmywaniem’’ problemu.
 - Prawdziwa przyczyna jest następująca: Otóż proszę państwa, największe sukcesy w naszym mieście w walce z bezrobociem mamy na tej sali wśród radnych i ich rodzin. I to moim zdaniem jest nieetyczne. Radny ma w swoich obowiązkach zapisane, że ma kontrolować pracę pana burmistrza. W jaki sposób ma to robić skoro pan burmistrz jeśli nie bezpośrednio, to pośrednio jest jego pracodawcą, a pracę tę otrzymał w tej kadencji? – pytał Zielonka. 

Żurek przypomniał, że rada właśnie podjęła decyzję o powołaniu komisji dyscyplinarnych, które mają oceniać urzędników miejskich. 
 - Ja uważam, że taka  komisja jest potrzebna w naszej radzie - powiedział.
 - To się pozabijamy – zawołał jeden z radnych.
 - Przeciwni będą ci, którzy czują się zagrożeni – powiedział Żurek.
 - Komu przeszkadza ta komisja? – zapytał Bartczak. – Trzeba powiedzieć, co jest w naszej radzie – argumentował. 
 - Każdy radny ma prawo się wypowiedzieć i może to jest słuszne  – zauważył radny Kaczmarek. – Mamy czwartą kadencję. Czy poprzedni radni nie znali pojęcia etyka? Przecież to słowo istnieje od dawna. Czy poprzedni radni byli nieskazitelni?
 - Kościan nie jest wielkim miastem i nic się nie ukryje przed społeczeństwem. A wy powoływaniem komisji rzeczywiście chcecie stworzyć sądy kapturowe – powiedział spokojnie Jankowski. – A po co i komu, i czemu ma służyć ta komisja? – zapytał. – Mówimy tu na sesji o wszystkich sprawach, a jak nie mówimy, to przecież prasa napisała – pierwszy radny, drugi radny, trzeci radny... Nic się nie ukryje w tym mieście. Pozwólcie suwerenowi, jakim jest wyborca, dokonać oceny.  Jestem takim samym pracownikiem, nie burmistrza, dokładnie takim samym  jak pan Zielonka, nauczyciel, bo też w pewien sposób podlega burmistrzowi. Po co państwu taka komisja, skoro nie może ukarać, nie może pozbawić mandatu? Nagłaśniać można. Pan Żurek w swoich demagogicznych wystąpieniach bez przerwy  to powtarza.

Wreszcie Jankowski zapytał ,,co to są powszechnie przyjęte zasady etyczne’’.
 - Ja przeczytałem po ostatniej sesji trochę książek filozoficznych, autorytetów etycznych i żaden nie używa w swoich teoriach słowa ,,powszechnie przyjęte normy etyczne’’. A czy ja będę etyczny, jeżeli będę gejem i jeszcze z kolczykiem w uchu i w nosie. Społeczeństwo mnie wybierze, a tu państwu się moja osoba nie będzie podobała.  To co udzielicie mi uwagi, upomnienia, nagany? Co to będzie miało za skutek? - pytał już bardziej podniesionym głosem. Po czym sugerował, że pomysł z komisją wypłynął tylko dlatego, że radni opozycji nie potrafią pogodzić się z tym, że nie rządzą.  Wypomniał, że opozycja nie zabiera głosu na komisjach, gdzie toczyć powinna się dyskusja, ale na sesji.
 - Żeby skompromitować burmistrza! – dowodził Jankowski.
 - Może tak nie jest, ale wyborcy odnoszą wrażenie, że niektórzy radni przyszli tu po komfitury – zauważył Piotr Ruszkiewicz.
 - Dlaczego nie jesteśmy rodziną? – zawołał na to  radny Wawrzyniak. – Ja mogę powiedzieć jako radny Wawrzyniak, co mam,   idę do burmistrza, idę do przewodniczącego i im w oczy mówię.  Panowie z opozycji, ja was bardzo cenię, wy jesteście mądrzy ludzie, ale dlaczego przez dwa lata słyszę tylko ,,nie’’!

Zanim na ,,nie’’ w sprawie etyki  zagłosowała koalicja rządząca, obrzucono się jeszcze oskarżeniami 
 - To właśnie radny Jankowski dzieli radę. To radny Jankowski wykrzykuje ,,To WY!’’ To ma był łączenie rady? – pytał wzburzony Heller.
 - To WY nie rozumiecie towarzyszu – zawołał Żurek zwracając się do Jankowskiego. – To nie są lata, kiedy mogliście krzyczeć na radnych...
 Bartczak apelował, by głosować  zgodnie z sumieniem, a nie decyzją klubu, a do Jankowskiego zwrócił się z oskarżeniem:
 - Pan naskakuje!

Uchwałę o powołaniu komisji etyki odrzucono stosunkiem głosów: 11 radnych przeciw, 8 za, a jeden - Stachowiak - się wstrzymał. Komisja miała rozstrzygać w sprawach czynów, które miałyby miejsce po wejściu w życie uchwały jej powołującej. Nie analizowałaby więc przypadków, o których już napisała ,,GK’’.   ,,Formułowane przez Komisję i podawane do wiadomości publicznej opinie będą z jednej strony wywierać presję społeczną na radnych, z drugiej zaś będą wyrazem dbałości samej Rady Miejskiej o jakość swoich członków’’ - napisano w uzasadnieniu. (Al)

GK nr 43/2004
Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.17.110.58

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.