Magazyn koscian.net

15 maja 2012

Burzliwa debata nad studium

Godzinna, burzliwa dyskusja poprzedziła przyjęcie zmian w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Kościan. Oprócz rzeczowych argumentów padło też wiele ostrych słów. Mówiono o arogancji władzy, uporze i poczuciu nieomylności


   
- Przystępując do zmian w studium przeprowadziliśmy wszystkie czynności określone w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, dotrzymaliśmy terminów, a zainteresowani mogli składać wnioski. Po uzyskaniu wymaganych prawem opinii i uzgodnień projekt studium został wyłożony do wglądu – stwierdził Andrzej Przybyła, zastępca wójta, uzasadniając projekt, wyliczając, że wpłynęły dwa wnioski o przesunięcie drogi, przeznaczenie gruntów pomiędzy ul. Czempińską i Poznańską oraz planowaną drogą Grodzisk Wlkp. – Gostyń pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną z prawem prowadzenia usług nieuciążliwych. Wnioski te zostały przez wójta odrzucone. – Zamiarem tego studium jest wyznaczenie, a właściwe utrzymanie stref rozwoju działalności gospodarczej, które nie będą uciążliwe dla zabudowy mieszkaniowej i pozwolą nam je rozwijać.
   
Nim głos zabrali radni, swoje niezadowolenie ze zmian wyrazili obecni na czwartkowej sesji właściciele działek w obrębie geodezyjnym wsi Nowe Oborzyska i Kiełczewo, przeznaczonych pod teren aktywizacji gospodarczej w części z prawem zabudowy mieszkaniowej.
   
- Część uchwałodawcza zarezerwowana jest dla radnych, ale by nie być posądzonym o łamanie swobód obywatelskich i demokratycznych, udzielę państwu głosu – zaznaczył przewodniczący Jan Szczepaniak oddając głos Zbigniewowi Kupce. Ten zapytał urbanistę Miłosza Sura jak jest jego rola, skoro wójt sam rozstrzyga wnioski i czy wniesione przez nich uwagi były zasadne. W odpowiedzi usłyszał, że wójt ma decydujący głos, a o przyjęciu studium decyduje rada gminy. – Widzę rację gminy w utrzymaniu statusu tego terenu związanego z aktywizacją gospodarczą – przyznał projektant, zapewniając, że zaproponowano lepszą wersję.  
   
- Nasza sprawa jest na razie przegrana. Mimo wysiłków, nie jesteśmy w stanie przekonać ani pana wójta, ani jego zwolenników. Jeszcze raz chcemy przedstawić nasze uwagi - powiedział Zbigniew Kupka, przedstawiciel właścicieli nieruchomości przy ul. Czempińskiej, odczytując pisemne oświadczenie. Przypominał, że od trzech lat toczą ten spór, a gmina została zmuszona do zmiany studium, bo przegrała procesy w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Poznaniu, jak i Naczelnym Sądzie Administracyjnym w Warszawie. – Przykro, gdy zrozumienie uzyskuje się poza granicami gminy Kościan. Liczyliśmy na zrozumienie, ale rozczarowaliśmy się, bo uporu wójta nie złamała nawet próba mediacji przez posła Wojciecha Ziemniaka. Na spornym terenie, liczącym około ośmiu hektarów, nie ma ani metra kwadratowego należącego do gminy. Wójt zarzuca nam, że w 2008 roku nie kwestionowaliśmy strefy przemysłowej i korygowaliśmy tylko drogi wewnętrzne. Wtedy miała być to strefa przemysłowa, a nie same składy i magazyny. Gdy dowiedzieliśmy się od instytucji zewnętrznej, że nie będziemy mogli rozwijać przemysłu w strefie ze względu na bliskość zabudowy mieszkaniowej, wystąpiliśmy z wnioskiem o zmianę przeznaczenia naszych terenów. Usłyszeliśmy ,,nie’’ wójta. Kiedy odbyła się dyskusja nad naszymi uwagami? Wójt z góry założył, że ich nie uwzględni, a radni nie będą nad tym dyskutować. Zwracaliśmy uwagę na przekroczenie hałasu od torów, co podnosił też regionalny dyrektor ochrony środowiska. Nie mamy żadnych informacji co gmina w tej sprawie zrobi i co spowodowało, że nasze wnioski nie mogą być zrealizowane. Naszym zamiarem nie jest obrażanie i pouczanie – zapewnił, przypominając radnym, że powinni być bardziej dociekliwi. – Czy macie tylko przegłosowywać projekty wójta bez refleksji i zastanowienia? Nie boicie się narażać gminy na koszty nowego opracowania studium? Czy wójtowi zależy na tym, by w Strasburgu dowiedziano się o gminie Kościan? Kto zapłaci, jeśli trzeba będzie wypłacić odszkodowanie właścicielom gruntów gmina, czyli podatnicy, czy wójt? Czy nie jest absurdem, żeby Polacy szukali racji w trybunałach międzynarodowych, bo z krajowych wyroków władza nic sobie nie robi i za wszelką cenę chce udowodnić kto tu rządzi? Społeczeństwo nie ma wpływu na decyzje. Niczym się to nie różni od minionych czasów. Występujemy o strefę mieszkaniowo-usługową i co kogo obchodzi, co właściciel zrobi ze swoją własnością? – zakończył.
   
Protestujący zastanawiali się gdzie są swobody obywatelskie, jeśli gmina na siłę chce przeforsować strefę przemysłową na terenie, którego właściciele jej nie chcą. Oprócz argumentów padło też wiele ostrych słów, szczególnie pod adresem wójta. Mówiono o arogancji władzy, uporze i poczuciu nieomylności.
  
 - Przy planowaniu przestrzennym potrzebna jest konsekwencja i wyprzedzające działanie. My jako radni musimy na to patrzeć. Jestem za utrzymaniem studium – zadeklarował radny Marek Ptak, przytaczając przykład Racotu, gdzie jako jeden z pięciu mieszkańców walczył o przeforsowanie zmian w miejscowym planie. - Ostatecznie zrezygnowaliśmy, ale dziś jesteśmy zadowoleni z planu, bo mamy lepsze warunki. Nikt na tym nie straci. Nikomu nic się nie zabiera.
   
- Państwo podchwyciliście tylko dwa tematy, składy i magazyny, a my mówimy o terenie aktywizacji gospodarczej. Objętych planem jest obecnie spornych 8 hektarów, 16 hektarów po drugiej stronie i ciąg od ulicy Poznańskiej, czyli łącznie prawie 30 hektarów – wyliczył wicewójt Przybyła, dodając, że w planie jest rozszerzenie tego obszaru o kolejnych 10 ha. – Stworzy to niezależny obszar. Między ulicą Czempińską a torami stworzy się strefa  zamieszkania, a ogródki będą pasem ochronnym, który pomoże zlikwidować uciążliwości. Nie uważacie państwo, że to dobre miejsce na sklepy i punkty usługowe? Infrastruktura usługowa będzie uzupełnieniem dla strefy zamieszkania. Taka jest nasza idea. Rada gminy stanowiąc ład przestrzenny nie ogranicza państwa własności. To nie upór wójta, lecz konsekwencja w działaniu.  
  
 Właścicielom nie udało się przekonać radnych do głosowania przeciwko projektowi. Uchwałę przyjęto 10 głosami za, przy 4 przeciwnych i 1 wstrzymującym.
   
- Chociaż nie jednogłośnie – pocieszali się protestujący opuszczając salę tuż po głosowaniu.  (kar)

19/2012  9.05.2012

Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.144.255.55

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.