Magazyn koscian.net

03 kwietnia 2012

Dziewczyny kopią inaczej

Na początku interesował ją każdy sport. Z czasem na pierwszy plan wysunęła się piłka nożna. Zuzanna Kuta jest jedyną przedstawicielką płci pięknej trenującą w Uczniowskim Klubie Sportowym „Czwórka” w Kościanie. - Na boisku była i jest naturalna – ocenia pierwszy trener piłkarki Waldemar Wojtkowiak



Zabawki dla chłopców
   
Tata, owszem sport lubi, ale za piłką nożną nie przepada. Jeżeli już ktoś usiądzie przed telewizorem, żeby obejrzeć piłkarskie widowisko, to raczej mama. Sport w genach? W piłkę grał jej pradziadek.
   
- Jakoś naturalnie to wyszło. W sklepie z zabawkami zawsze biegła do piłek – mówi Katarzyna Kuta, mama Zuzanny, młodej piłkarki z Kościana. - Lalki, czy inne dziewczęce zabawki nigdy jej nie interesowały. Ma koleżanki, ale z chłopakami lepiej się dogaduje.
   
Zuza jest uczennicą czwartek klasy „podstawówki”. Uczęszcza do Zespołu Szkół nr 4 w Kościanie.
   
- Na początku interesował mnie każdy sport: karate, rower, bieganie, koszykówka. W piłkę nożną grałam zawsze. Chodziłam ze starszym bratem na boisko. Tak się zaczęła moja przygoda – wyjaśnia Zuza, zawodniczka Uczniowskiego Klubu Sportowego „Czwórka” działającego w jej szkole. - Na początku pierwszej klasy nauczyciel dał chłopcom kartkę z ogłoszeniem o treningach. Mnie też to zainteresowało.
   
Rodzice nie byli zdziwieni, choć tata próbował jej to odradzać. Zanim Zuza rozpoczęła zajęcia, porozmawiali z trenerami. Chociaż w klubie byli sami chłopcy, trenerzy nie mieli nic przeciwko przyjęciu dziewczyny. W klubie, w trzech grupach wiekowych pierwsze piłkarskie szlify odbiera około dziewięćdziesięciu chłopców. W 16-letniej historii klubu nie było ani jednej dziewczyny.
   
- Szkolimy maluchów. Po klasie czwartej przekazujemy ich do Obry Kościan – wyjaśnia Waldemar Wojtkowiak, trener UKS „Czwórka”. - Na treningi przychodzili koledzy Zuzy z klasy. Został już chyba tylko jeden, a dziewczyna jest zdeterminowana. Sensacji nie wzbudza. Na boisku była i jest naturalna.
Dziewczyna w ataku
   
Jak wyglądały pierwsze treningi? Początki nie były łatwe.
  
- Chłopacy nie dogadywali się ze mną. Jestem dziewczyną i strzelałam dużo bramek – wspomina piłkarka UKS „Czwórka”.  
   
Z czasem zmienili zdanie. W trzeciej klasie zaczęli się dogadywać i współpracować na boisku z klubową koleżanką. Zuza gra w ataku na lewym skrzydle. Jej idolem jest piłkarska gwiazda Cristiano Ronaldo.
  
 - To jeden z najlepszych strzelców – ocenia Zuza.
   
Często ogląda mecze. Wiedzę uzupełnia zaglądając do książek.
  
 „Czwórka” nie jest jedynym klubem, w którym trenuje młoda piłkarka. W każdy piątek jeździ na zajęcia do Nowego Miasta. Tam ma okazję grać z dziewczynami Uczniowskiego Klubu Sportowego „Ziółka” Klęka.  - Dziewczyna na boisku to rzadkość. Jeżeli ma smykałkę, to informacja szybko się rozchodzi – ocenia Waldemar Wojtkowiak.
   
Przez trenerów zespołów dziewczęcych została zauważona już podczas ligi Orlików.
    - W zeszłym roku wychowawczyni skontaktowała rodziców z Andrzejem Krystkiem z Kluczewa. Zabrał mnie na turniej do Grodziska Wielkopolskiego na stadion. Grałam z drużyną dziewcząt ZSP Kluczewo. Ten pan to kolega innego trenera, Ireneusza Janickiego, który trenuje dziewczyny w profesjonalnej drużynie „Ziółka” Klęka – wyjaśnia Zuza.
   
Już z Klubem „Ziółka” kościańska piłkarka pojechał na Turniej Tymbarku, gdzie wspólnie z drużyną wywalczyła wicemistrzostwo Polski.  W Turnieju Orlika drużyna z Zuzą zdobyła mistrzostwo Wielkopolski. Na etapie ogólnopolskim dziewczyny wywalczył piąte miejsce. Obecnie Zuza ze swoją drużną przygotowuje się do kolejnego turnieju, w którym nagrodami są bilety na Euro 2012.

Siniaki to norma
   
- Dziewczyny grają inaczej. Nie tak ostro – mówi o kobiecej piłce nożnej Zuza. -  Gram z dziewczynami starszymi ode mnie o rok. One już inaczej do tego podchodzą. Przygotowując się na zawody planują strategię i dopracowują technikę.  Coraz więcej dziewczyn gra. Widać to na turniejach. Lubię grać z dziewczynami. One robią to podobnie do mnie. Na boisku różnie bywa. Wywrotek jest sporo. Starsze zawodniczki mocno mnie kryją.
   
Zuza trenuje w poniedziałki i piątki. Czasami dochodzi jeszcze trening w środę. Oprócz tego stara się dużo biegać.
    - Tata na początku chciał mi to wybić z głowy. Teraz mi pomaga. Rodzice co piątek wożą mnie sześćdziesiąt kilometrów na trening – mówi piłkarka. -  Tylko piątki mi pasują. W środku tygodnia muszę odrabiać lekcję.
   
Z piłką nie potrafi się rozstać. Czasami gra nawet w domu. Rodzice cieszą się, że nie siedzi przed telewizorem lub komputerem.
   
- To jest aktywność fizyczna. Zobaczymy, co będzie dalej. Na treningi chodzi chętnie.  Materiał na piłkarkę jest. Dokładamy wszelkich starań, żeby umożliwić jej udział w zawodach – podkreśla Katarzyna Kuta. - Nikt jej nie traktuje ulgowo. Trenerzy dbają o to, żeby gra była fair. Czasami wraca do domu obolała, ale nigdy nic poważnego się nie stało. Liczyliśmy się z tym, że będą siniaki. To, że gra w piłkę absolutnie nam nie przeszkadza. Zdarzało się, że dziewczyny w klasie jej dokuczały. Zawsze powtarzamy jej, że każdy jest inny. Wie, że akceptujemy ją taką, jaka jest.
   
Nie obyło się bez zabawnych sytuacji. Gdy Zuzia grała w turniejach ojcowie na trybunach często myśleli, że to chłopak z długimi włosami. Nie mieściło im się w głowie, że  dziewczyna może grać w piłkę nożną, i to w chłopięcej drużynie.
   
- Zuzia rusza się na boisku lepiej niż niejeden chłopak - dodaje mama piłkarki. - Jestem bardzo wdzięczna trenerom Waldemarowi Wojtkowiakowi, Robertowi Dąbrowskiemu, Andrzejowi Krystkowi i Ireneuszowi Janickiemu z Nowego Miasta, że umożliwili Zuzi uprawianie sportu i pomagają jej rozwijać pasję.  (h)

13/2012

Już głosowałeś!

Komentarze (2)

w dniu 06-04-2012 14:53:28 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Fajna dziewczynka, odważna....Super!

Fajna dziewczynka, odważna....Super!

w dniu 20-09-2013 20:29:05 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Nie znam jej osobiście ale ogólnie to tak z widzenia słyszałam ,że nie chwali się ,że dobrze gra jest super od chłopaków z mojej klasy słyszałam ,żę jest lepsza niż nie jeden chłopak życzę ci dalszych sukcesów

Nie znam jej osobiście ale ogólnie to tak z widzenia słyszałam ,że nie chwali się ,że dobrze gra jest super od chłopaków z mojej klasy słyszałam ,żę jest lepsza niż nie jeden chłopak życzę ci dalszych sukcesów

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.139.83.57

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.