Magazyn koscian.net

24 lipca 2018

Nie mogę przestać o nim myśleć... cd.

Pan X, niepełnosprawny bezdomny, który przesiadywał na ławce pod ZUS w Kościanie jest w ośrodku ze wsparciem opiekuńczym dla bezdomnych. - Nie wrócił na ulicę – mówi Sylwia Grupińska, zastępca dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej w Kościanie

O panu X pisaliśmy w czerwcy (link) Mieszkał w Kościanie od lat, a co najmniej od dziesięciu - na ulicy. Domem były mu kolejno: dworzec PKS, skwer Jana Pawła II, Wały Żegockiego, a ostatnio – gdy tam ławki zdemontowano – ławka pod ZUS właśnie. Ostatnio bardzo podupadł na zdrowiu. Widywano go z obandażowana nogą.

- Widywałam tego pana wiele razy w ostatnich miesiącach – opowiadała na łamach ,,GK’’ pani Bożena. - Raz nawet podeszłam do niego, bo jakoś dziwnie siedział i nie mogąc znaleźć kontaktu, szturchnęłam jego ramię. Otrząsnął się z okrzykiem: „Matko Boska! Czemu mnie budzisz!’’ Trochę komiczne, ale martwiłam się, czy wszystko w porządku. Twierdził, że tak. To jednak było jakiś czas temu. Teraz też widywałam go codziennie, ale raczej z pozycji samochodu. Więc szczegóły mi umknęły. We czwartek jednak, wyjątkowo, szłam ulicą pieszo i nagle stanęłam tuż obok niego. To było coś strasznego... Najpierw dopadł mnie zapach, a widok był nie mniej przerażający. Z grubego opatrunku, bo nogę miał dwa razy większa od tej zdrowej, sączyła się krew i ropa. Ślady były na ławce i chodniku. Kapało z nogawek spodni. Do tego te muchy. Zielone... Był sam. Koledzy chyba nie mogli już przy nim wytrzymać i przenieśli się na skrajnie oddaloną ławkę. Widok był przerażający. Próbowałam zawiadomić opiekę społeczna, ale nie zdążyłam się połączyć, gdy zobaczyłam kawałek dalej radiowóz. Zatrzymałam. Policjanci natychmiast wezwali pogotowie.

Pan X prawdopodobnie od wielu godzin nie był już w stanie sam zejść z ławki. Jak doczłapał do niej z opatrunkiem, nie wiadomo. Miał kłopot z postawieniem kroku, by dojść do karetki.

- Nie wiem, ile osób musiało go widzieć, ale sądzę, że wiele – obruszała się pani Bożena. -Nie da się dojść do Biedronki i nie zauważyć czegoś takiego. Po prostu nie da się. A on w takim stanie był nie od dziesięciu minut. Dzień wcześniej też musiało być niedobrze. I nic? Nikt nic nie zrobił? Podobno jesteśmy katolikami. Nie wiem, co się z nim dalej stało, ale sądzę, że jeszcze kilka godzin i ten człowiek byłby bez szans. Nie mogę przestać o nim myśleć i o nas, jako społeczeństwie, też...

Pan X trafił do szpitala. Spędził tam kilka dni. Ponoć nie pierwszy raz. Jak jednak informuje Ośrodek Pomocy Społecznej, zdaniem lekarzy stan zdrowia Pana X nie wymaga hospitalizacji, a jedynie opieki ambulatoryjnej. Rzecz jednak w tym, że tryb życia na ulicy nie zapewnia odpowiednich warunków higienicznych, a chory nie dbał o wizyty w ambulatorium. Nie wiadomo nawet, czy mógł dbać, bo z pewnością przynajmniej kilkanaście godzin przed tym, jak jego stan odkryła pani Bożenka, nie mógł chodzić. Od szpitala dzielił go prawie dwukilometrowy spacer.

- W czasach gdy zdrowie na to poznawało, załatwialiśmy mu miejsce w noclegowni w Lesznie, kupowaliśmy bilet na pociąg, dwa razy nawet zawieźliśmy – raz my, raz policja do noclegowni, ale on - jeśli w ogóle tam dojechał - i tak po kilku godzinach był już z powrotem – wyjaśniała Sylwia Grupińska, zastępca dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej w Kościanie.

Stan zdrowia Pana X z pewnością nie pozwalał mu na samodzielne funkcjonowanie na ulicy, ani też na pobyt w standardowej noclegowni. Pracownikom socjalnym udało się znaleźć dla niego miejsce w ośrodku dla osób bezdomnych, który oferuje też usługi opiekuńcze. Po namowach bezdomny zgodził się tam pojechać i – jak dotąd – korzysta z tego wsparcia. Do poniedziałku, 16 lipca, był pod opieką wskazanej placówki. Pytania pani Bożeny ciągle jednak są aktualne:

- Fakt, że mamy służby, które za nas zajmują się tego typu problemami społecznymi nie zwalnia nas z osobistej odpowiedzialności, za drugiego człowieka. Na cierpienie tego pana patrzyło pół miasta. Walczymy ponoć o każde życie. Ustawowo! A to życie nie jest ważne? Bo brzydko pachnie?

Pani Bożenka zastanawiała się nawet, czy nie można takich nierozważnie traktujących siebie osób zmusić do leczenia. Kilkanaście osób poczuło potrzebę skomentowania postawy pani Bożeny i jej rzuconych ku rozważeniu pytań.
Zachowanie godne szacunku,byle było więcej takich ludzi o dobrym sercu ,których obchodzi los drugiej osoby bez zważania na jej sytuacje, człowiek jest człowiekiem i nigdy nie wiadomo co się komu przydazy – napisała Kościanianka.

Mamuśka: Wszystko to jest naprawdę bardzo potrzebne i chwała pani Bożenie za jej postawę... Ale alkoholikowi nie pomoże danie mu dachu nad głową, jedzenia, ubrania, czy wyleczenia fizycznych ran, podobnie jak nie pomaga dawanie pieniędzy, od czego bezskutecznie próbują ludzi odwieść Służby. Główny problem - uzależnienie - pozostaje. Jeśli ktoś nie chce skończyć z nałogiem, nie szuka pomocy w tym, co jest istotą problemu, to po przymusowym podleczeniu w szpitalach i podkarmieniu w ośrodkach i tak wróci na ławkę i historia zaczyna się od początku... Tymczasem o alkoholizmie i sposobach pomocy osobom uzależnionym w artykule nie ma ani słowa..

Anonim: Niestety problem bez rozwiązania - tym ludziom jest tak po prostu dobrze. Musiałyby istnieć przepisy umożliwiające leczenie alkoholików „na siłę” - ale to raczej niemożliwe i bezcelowe. I tak wracali by ponownie do poprzedniego stanu. Pytanie czy w imię człowieczeństwa należy bezustannie nieść pomoc jednostkom dążącym do samounicestwienia czy raczej pozwolić na działanie praw natury i naturalną selekcję. Wg mnie jedyne działanie które paradoksalnie mogłoby im pomóc to maksymalne utrudnianie im życia: przeganianie z ławek, przeganianie z miejsc w których śpią, przepisy zabraniające żebractwa i karające osoby które dają im pieniądze.

kościaniak: Nieśmiało przypominam, że „bohater” artykułu to człowiek, istota podobno myśląca i obdarzona wolną wolą. Wiele razy wyciągano do niego pomocną dłoń, którą po czasie zawsze odtrącał gdy tylko mu się co nieco polepszyło. Skoro więc sam chce skończyć że sobą, pozwólmy mu na to. Czy nie widzicie, że to nierób, kombinator i cwaniak, korzystający z pomocy tylko wówczas, gdy coś nie układa się po jego myśli.
I napisał/napisała: Pani Bozena ma nie do konca racje bo !!!bezdomny nie placi składek podatkow itd a zajeto sie nim w szpitalu....a gdy pracujacy czlowiek zachoruje to czeka rok na tomograf 15 lat na endoproteze itd przykladow miliony wiec pytam czy my „normalni”ludzie mamy upasc na ulicy by zabrano nas do szpitala i obsluzono poza kolejka???w koncu nam skladki pobieraja co miesiąc a ten nierob nic nie placi a i tak mu panstwo pomaga.on chce zyc jak zyje wiec niech umrze tez tak jak chce ...w syfie i smrodzie.

Bartes123: „Mam 35 lat, jestem za stary na pracę, a za młody na rentę, poratuj złotówką” - takie zdanie usłyszałem parę lat temu od bezdomnego na stacji Poznań-Dębiec. To zdanie ich charakteryzuje jak żadne inne. Nieroby, które żerują na dobrej woli narodu. Pani „Bożena” jakkolwiek nie byłaby dobrą osobą, w ich oczach jest po prostu frajerką, którą można wydoić. Taka prawda. Każdemu należy się pomoc. Zgadza się. Ale każdemu, kto o nią zabiega.

Ad: Niby racja, ale choroba alkoholowa to jednak choroba i chyba lepiej wyjść w życiu raz na frajera niż kilka razy na na... no właśnie- na kogo?

Pietka: Pani Bożenka powinna pamiętać, że jeśli państwo dysponowałoby odpowiednimi środkami żeby przymusowo komuś pomóc, mogłoby się okazać że i ona stałaby się ofiarą takiej „pomocy”. Wtedy może takie stalinowskie myślenie uleciałoby jej z głowy.

- I my, i Straż Miejska, i OPS współpracujemy – wyjaśnia aspirant Izabela Czerwińska, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Kościanie. - Zachęcamy osoby bezdomne, by korzystały z różnych form pomocy. Oferowane są im miejsca w noclegowni, talony na odzież i darmowe posiłki, ale nawet tego ostatniego czasem odmawiają. Wybierają koczowniczy tryb życia.

Może u Pana X coś właśnie się zmienia? (Al)

Gazeta Kościańska

Już głosowałeś!

Komentarze (14)

w dniu 24-07-2018 22:20:14 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

"...Zachęcamy osoby bezdomne, by korzystały z różnych form pomocy. Oferowane są im miejsca w noclegowni, talony na odzież i darmowe posiłki, ale nawet tego ostatniego czasem odmawiają. Wybierają koczowniczy tryb życia...". To zdanie stanowi podsumowanie całego problemu. Jeszcze nikt nikogo na siłę nie uszczęśliwił. Jest tyle potrzebujących "normalnych", tzn. nie zdegenerowanych, potrzebujących osób a wszyscy trzęsą się nad bandą pijusów i nygusów koczujących z własnej woli na ulicach tylko dlatego, ze psują do sielskiego krajobrazu.

"...Zachęcamy osoby bezdomne, by korzystały z różnych form pomocy. Oferowane są im miejsca w noclegowni, talony na odzież i darmowe posiłki, ale nawet tego ostatniego czasem odmawiają. Wybierają koczowniczy tryb życia...". To zdanie stanowi podsumowanie całego problemu. Jeszcze nikt nikogo na siłę nie uszczęśliwił. Jest tyle potrzebujących "normalnych", tzn. nie zdegenerowanych, potrzebujących osób a wszyscy trzęsą się nad bandą pijusów i nygusów koczujących z własnej woli na ulicach tylko dlatego, ze psują do sielskiego krajobrazu.

w dniu 25-07-2018 03:28:35 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Pracy jest "multum" także żadna pomoc jest nie potrzebna. Nierób i pijak niech dba sam o siebie. Pomoc należy skierować dla ludzi faktycznie potrzebujących tj. starych i schorowanych. Jeżeli gówniarz 20-30 letni wybiera taki sposób na życie to jego sprawa i nie dam żadnego grosza ma utrzymanie takiego gnojka.

Pracy jest "multum" także żadna pomoc jest nie potrzebna. Nierób i pijak niech dba sam o siebie. Pomoc należy skierować dla ludzi faktycznie potrzebujących tj. starych i schorowanych. Jeżeli gówniarz 20-30 letni wybiera taki sposób na życie to jego sprawa i nie dam żadnego grosza ma utrzymanie takiego gnojka.

w dniu 25-07-2018 15:47:41 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Najlepiej krytykować takie osoby,bo nigdy nie byliście w podobnej sytuacji,to są ludzie z reguły chorzy a takim należy się pomoc czy tego chcą czy nie zawsze warto spróbować

Najlepiej krytykować takie osoby,bo nigdy nie byliście w podobnej sytuacji,to są ludzie z reguły chorzy a takim należy się pomoc czy tego chcą czy nie zawsze warto spróbować

w dniu 26-07-2018 22:52:33 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do "Kościanianki". Tak. Dobrze prawisz. Oni z reguły są chorzy. Tyle tylko, że na chroniczny wstręt do jakiejkolwiek innej czynności poza spijaniem tzw. wynalazków dających kopa. Wszelkie badania dowodzą, iż 9 na 10 tzw. "bezdomnych" jest nimi z własnego wyboru. Po co mają się martwić, jak każdy normalny człowiek o rodzinę, pracę, dom itp. inne rzeczy związane z codziennym, normalnym życiem skoro można zamieszkać na ulicy i jedynym problemem jest codzienne skombinowanie paru złotych na tzw. "dynks" czy też inne paskudztwo. Tacy jak Ty tylko się nad nimi trzęsą a oni to skrzętnie wykorzystują, łaskawie przebierając w tym co im się pod nosy podsuwa: "...Oferowane są im miejsca w noclegowni, talony na odzież i darmowe posiłki, ale nawet tego ostatniego czasem odmawiają....".

Do "Kościanianki". Tak. Dobrze prawisz. Oni z reguły są chorzy. Tyle tylko, że na chroniczny wstręt do jakiejkolwiek innej czynności poza spijaniem tzw. wynalazków dających kopa. Wszelkie badania dowodzą, iż 9 na 10 tzw. "bezdomnych" jest nimi z własnego wyboru. Po co mają się martwić, jak każdy normalny człowiek o rodzinę, pracę, dom itp. inne rzeczy związane z codziennym, normalnym życiem skoro można zamieszkać na ulicy i jedynym problemem jest codzienne skombinowanie paru złotych na tzw. "dynks" czy też inne paskudztwo. Tacy jak Ty tylko się nad nimi trzęsą a oni to skrzętnie wykorzystują, łaskawie przebierając w tym co im się pod nosy podsuwa: "...Oferowane są im miejsca w noclegowni, talony na odzież i darmowe posiłki, ale nawet tego ostatniego czasem odmawiają....".

w dniu 27-07-2018 21:15:17 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Nie skomentuję tego jak ludzie mogą traktować innego człowieka. Ja nie mówię tutaj o dawaniu pieniędzy, ale choćby o prostym kupnie czegoś do jedzenia. Ostatnio tak zrobiłam, bo chociaż pijak może z jakiś powodów się stoczył, ale pomoc trzeba i chociaz gdy człowiek potrzebuje pomocy wezwać służby- pogotowie, policje. Nic więcej nie musisz robić a nie wiesz co za jakiś czas wydarzy się z Tobą. Życie jest przewrotne i rozne. Nie oceniaj innych!

Nie skomentuję tego jak ludzie mogą traktować innego człowieka. Ja nie mówię tutaj o dawaniu pieniędzy, ale choćby o prostym kupnie czegoś do jedzenia. Ostatnio tak zrobiłam, bo chociaż pijak może z jakiś powodów się stoczył, ale pomoc trzeba i chociaz gdy człowiek potrzebuje pomocy wezwać służby- pogotowie, policje. Nic więcej nie musisz robić a nie wiesz co za jakiś czas wydarzy się z Tobą. Życie jest przewrotne i rozne. Nie oceniaj innych!

w dniu 31-07-2018 17:11:35 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do Osoby tak bardzo wspolczujaceja w ostatnim komentarzu : ten bezdomny wielokrotnie mial proponowana pomoc i wiemy z art.jak to sie skonczylo...zatem jako osoba dorisla i myslaca pomysl ze on dokonuje SAM tego wyboru i nikt inny nie zmusza gk do takiego jestestwa!!!-sam chce tak zyc.zatem jwsli jestes tak emaptyczny to poklon sie nad chorymi dziecmi ktore czekaja np na aparaty ruchowe np na protezy np na eozki np na rehabilitacje bo one w przecieienstwie do tego nieroba z ulicy nie maja wyboru i czesto urodzily sie kalekami i cud sie nie zdarzy a potrzebny jest gruby kesz by im ulzyc w cierpieniu!!!!

Do Osoby tak bardzo wspolczujaceja w ostatnim komentarzu : ten bezdomny wielokrotnie mial proponowana pomoc i wiemy z art.jak to sie skonczylo...zatem jako osoba dorisla i myslaca pomysl ze on dokonuje SAM tego wyboru i nikt inny nie zmusza gk do takiego jestestwa!!!-sam chce tak zyc.zatem jwsli jestes tak emaptyczny to poklon sie nad chorymi dziecmi ktore czekaja np na aparaty ruchowe np na protezy np na eozki np na rehabilitacje bo one w przecieienstwie do tego nieroba z ulicy nie maja wyboru i czesto urodzily sie kalekami i cud sie nie zdarzy a potrzebny jest gruby kesz by im ulzyc w cierpieniu!!!!

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.144.39.93

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.