Magazyn koscian.net

2004-08-10 20:09:59

Popieram wariant drugi

O projektowanym przebiegu drogi ekspresowej Poznań-Wrocław z Henrykiem Bartoszewkim wójtem Gminy Kościan rozmawia Paweł Sałacki.

- Informowaliśmy na naszych łamach o protestach mieszkańców Kiełczewa przeciwko nowemu przebiegowi drogi ekspresowej nr 5. Również w dyskusjach internetowych podnosi się argument, że ,,wójtowski wariant’’ oddalający drogę od miasta jest niezrozumiały. We wrześniu 2003 roku był pan za przebiegiem drogi po trasie dzisiejszej „piątki”. Teraz lansuje pan nową wersję. Skąd to całe zamieszanie?
- Nie istnieje żaden „wariant wójta”. Inwestor, czyli Oddział Zachodni Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przedstawił samorządom do zaopiniowania trzy warianty przebiegu drogi ekspresowej. Ja popieram wariant drugi. Poparł go także samorząd gminy Czempiń.
- Jednak jesienią ubiegłego roku, wspólnie z burmistrzem Bartkowiakiem poparł pan wariant pierwszy, czyli dotychczasową trasę „piątki”.
- Tak. Jesienią mieliśmy przedstawioną do konsultacji tylko jedna wersję przebiegu drogi. Kiedy w czerwcu tego roku zaprezentowano samorządowcom studium techniczno-ekonomiczne drogi ekspresowej na odcinku od Głuchowa do granic województwa w kierunku na Wrocław zdziwiłem się, że blisko 90% drogi biegnie nowymi trasami. Spytałem dlaczego samorządy ziemi kościańskiej miały do wyboru tylko jeden wariant? I uwaga ta spotkała się z przychylnym przyjęciem inwestora, który zlecił pracowni projektowej Zbigniewa Konewki przygotowanie dodatkowych wariantów. Do konsultacji trafił zatem nowy projekt, który uwzględniał już trzy warianty przebiegu drogi ekspresowej.
- Samorząd miejski pozostał przy wyborze wariantu pierwszego...
- Tyle że poparł go nie czekając na nowe projekty. Wystarczyło poczekać i przedyskutować alternatywy dla obecnego przebiegu ,,piątki’’. Nie zakładam, że decyzja radnych Kościana miałaby być inna, ale to dziwne, że nie chciano zapoznać się z kolejnymi przygotowywanymi wówczas przez inwestora projektami. Wystarczyło poczekać dwa tygodnie.
- Lansuje pan wariant odsuwający drogę od miasta.
- Dzięki temu przesunięciu zyskujemy nową przestrzeń pod budownictwo i działalność gospodarczą. Przestrzeń od dzisiejszej ,,piątki’’, która byłaby wówczas miejską obwodnicą, do węzła drogi ekspresowej. Mówiąc ,,zyskujemy’’ mam na myśli nie samorządy, ale mieszkańców miasta i gminy. Ten projekt jest z kilku powodów lepszy od przedstawionego nam jesienią 2003 roku. I podkreślam raz jeszcze, że jest to projekt inwestora, a nie mój.
- Omówmy wszystkie warianty przesłane przez inwestora do zaopiniowania.
- Wariant pierwszy to z drobnymi modyfikacjami dzisiejszy przebieg drogi krajowej nr 5. W porównaniu z wariantem drugim ma moim zdaniem kilka istotnych minusów. Po pierwsze jest dłuższy. Po drugie ,,zamyka’’ miasto, którego granica przebiegać będzie wzdłuż płotu ogradzającego drogę ekspresową. Po trzecie wiąże się z licznymi wyburzeniami istniejącej zabudowy.
- Na przykład?
- Prześledźmy przebieg trasy od węzła w Piotrowie. Droga biegnie przez Mikoszki i za Jarogniewicami ma wchodzić na starą trasę. Budowa węzła w Kawczynie i wymagana projektem korekta łuku spowoduje konieczność wyburzenia dwóch gospodarstw i jednego narożnikowego budynku.
Idźmy dalej. W połowie drogi pomiędzy stacją Polpetrolu a dzisiejszym rondem w Kiełczewie projektuje się węzeł, przez który ma przebiegać nowa trasa drogi Gostyń – Nowy Tomyśl. Moim zdaniem węzeł trzeba nieco przesunąć ponieważ zabudowa ulicy Czempińskiej komplikuje już nową trasę. Bloki stoją tam w pasie drogi 308. Trzeba szukać nowego przebiegu, by odsunąć tę drogę od osiedli i stworzyć wygodną dla miasta obwodnicę.
Kolejnym minusem jest likwidacja kiełczewskiego ronda i zastąpienie go małym tunelem pod drogą ekspresową. Pamiętajmy, że cała ekspresówka jest ogrodzona płotem i nie ma na nią wjazdów poza węzłami. Kiełczewski tunelu przeznaczony będzie dla ruchu lokalnego, czyli będzie miał nieco ponad 3 metry wysokości. Utrudni on życie rolnikom mieszkających w części wsi przylegającem do miasta. Aby dojechać kombajnem lub załadowaną przyczepą na pola, po drugiej stronie drogi ekspresowej, będą musieli jechać do miasta i na „światłach” skręcić w ulicę Poznańską w kierunku węzła.
Ponadto przeprowadzanie w tym miejscu ekspresówki wymusza zburzenie domów stojących w pobliżu dzisiejszego ronda. Dalej trzeba zburzyć hurtownię Efli, by prawidłowo wyprofilować łuk drogi. Trzeba też zmienić wyjazd z Sierakowa, przesunąć go w kierunku projektowanego wiaduktu. Drugi węzeł byłby przy stacji Orlenu. Trzeba tu wyprofilować łuk i rozebrać kolejne gospodarstwo.
Dalej jedziemy na Ponin. Tu trzeba będzie wybudować wiadukt o długości 450 m o wysokości w najwyższym miejscu 17 m. Aby go wybudować trzeba będzie zburzyć kolejnych pięć gospodarstw.
Jednak największym minusem będzie szczelne odgrodzenie miasta opłotowaną drogą. Czy nie lepiej pozostawić naszym następcom co najmniej kilometr wolnego terenu od drogi? Z pewnością go wykorzystają pod działalność gospodarczą lub budownictwo mieszkaniowe.
- Ale węzeł, z którego będzie można zjechać do miasta będzie półtora kilometra dalej.
- Jakie znaczenie ma na trasie szybkiego ruchu kilometr, czy dwa? Przecież z drogi ekspresowej nie zjeżdża się do okolicznych miast tylko dlatego, że widać je z okien samochodu. Po dzisiejszej obwodnicy ponad 80% pojazdów mija Kościan, choć ma co kawałek zjazdy.
- Przejdźmy do drugiego wariantu przebiegu drogi ekspresowej.
- Ta trasa jest krótsza. Do Jarogniewic droga biegnie jak w wariancie pierwszym. Przechodzi przez Mikoszki, gdzie trzeba wybudować wiadukt dla ruchu lokalnego. Kolejny wiadukt powstanie na drodze łączącej Bonikowo i Kurowo. Punktem zapalnym jest przejście przez Kiełczewo, czyli przecięcie ulicy Kościańskiej i Spółdzielczej. Myślę jednak, że da się tak przeprowadzić drogę, by niczego nie niszczyć. Ta mapa to dopiero studium, a nie szczegółowy plan. Problemem może być hałas dla mieszkańców osiedla ,,za lasem’’. Drogę można na tym odcinku wyciszyć. Ale to są dyskusje dotyczące szczegółowych rozwiązań i tu trzeba zasięgnąć opinii specjalistów.
Największym atutem tego rozwiązania jest pozostawienie dużego pasa pomiędzy dzisiejszą ,,piątką’’ a drogą ekspresową. Teren ten w ciągu kilkudziesięciu lat z pewnością zostanie zabudowany. Jest też dużo miejsca w pobliżu węzła, gdzie z pewnością rozwijać się będzie działalność gospodarcza.
Dzięki temu wariantowi zyskamy nową lokalną obwodnicę, czyli dzisiejszą ,,piątkę’’, na której ruch zmniejszy się przecież o 80%. Ułatwi to komunikację mieszkańcom Kościana i pozwoli na szybką aktywizację terenów po drugiej stronie drogi.
Wariant ten uważam za najlepszy. Pamiętajmy, że przebieg drogi ekspresowej określi kierunki rozwoju przestrzennego miasta i gminy na co najmniej sto lat. Warto pozostawić więc sobie miejsce na rozwój. Proszę przypomnieć sobie budowę wiaduktu i ulicy Północnej w Kościanie. Kiedy je wznoszono wydawało się, że powstaje obwodnica miejska. Dziś droga zabudowana jest z dwóch stron i nie spełnia pokładanych kiedyś w niej nadziei. Nie powtórzmy tego błędu.
- I wariant ostatni...
- To najgorsze rozwiązanie. Co prawda jest bezkolizyjne, ale drogę odsunięto zbyt daleko i co najważniejsze zaprojektowano węzeł na terenach zalewowych, na których nie da się rozwijać budownictwa. Węzeł w tym miejscu nie spełniał by roli stymulującej rozwój lokalny.
- To warianty inwestora. Pojawiła się jednak kolejna koncepcja zaproponowana przez burmistrza Kościana. Według niej droga przebiega na wschodzie, a węzeł jest mniej więcej w miejscu, w którym rozpoczyna się racocki las.
- Moim zdaniem to słaba koncepcja. Po pierwsze droga jest dłuższa, a więc droższa. Wymaga także wybudowania - i to na krótkim odcinku - aż dwóch wiaduktów przez linię kolejową. Zaproponowana lokalizacja węzła wymusi konieczność wyburzenia domów. Ponadto narysowano go na terenie ochronnym kościańskich ujęć wody. Stałby wręcz na pierwszej pompie wydobywającej dla miasta wodę.
- Mamy zatem trzy warianty Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i koncepcję burmistrza. Gdyby musiał pan je uszeregować w od najlepszego do najgorszego projektu....
- Najlepszy jest wariant drugi. Później wariant pierwszy. Następnie zastanawiałbym się nad koncepcją burmistrza. Najgorszy jest wariant trzeci.

***
Za tydzień przedstawimy stanowisko samorządu miejskiego Kościana.

Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.128.33.243

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.