Problem pod wodą

Fragmenty trzech torów w głównej niecce na kościańskim basenie wyłączono z użytkowania. Powodem są odpadające płytki. Pracownicy pływalni usterkę zauważyli ostatniego dnia przerwy technicznej

W tym roku przerwa techniczna na kościańskim basenie trwała od 31 sierpnia do 11 września. Niespełna dwa tygodnie przeznaczone były na prace konserwacyjne i porządkowe. Lista zadań obejmowała dwadzieścia pozycji m.in.: remont zewnętrznego tarasu, wymianę oświetlenia, konserwację i wymianę łożysk we wszystkich pompach, wymianę części kratek przelewowych i krat wentylacyjnych, przeglądy techniczne urządzeń, malowanie i czyszczenie. Nie pominięto również uzupełnienia fug i uszkodzonych płytek.

Ostatniego dnia przerwy wszystko było dopięte na ostatni guzik. Przy napełnieniu niecki basenowej okazało się, że z posadzki odpadają płytki. Podjęto jednak decyzję o napełnieniu basenu wodą i otwarciu obiektu. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kościanie wydał komunikat w sprawie usterki:

„Niestety problem z odpadającymi płytkami pojawił się niespodziewanie i na razie podjęte są działania, które zabezpieczają dalsze odpadanie płytek. Ceramika tego rodzaju dostępna jest u producenta po zamówieniu z dwutygodniowym okresem oczekiwania. Jednakże nie płytki stanowią największy problem w tym momencie, lecz szlichta betonowa pod płytkami, gdyż dopiero po odkryciu można będzie sprawdzić i ocenić jak głęboko sięga problem oraz podjąć kroki w celu naprawy uszkodzonego dna. Na razie nie planujemy spuszczać wody i zamykać basenu, gdyż to spowodowałoby wyłączenie niecki basenowej na około trzy tygodnie. Mamy nadzieję, że nasze poczynania znajdą zrozumienie nie tylko wśród stałych klientów.”

Basen funkcjonuje bez większych zakłóceń. Z użytkowania wyłączono fragmenty trzech torów. Miejsca, w których zaczęły odpadać płytki, przykryto blachą kwasoodporną.

- Takie problemy dotyczą wielu basenów. Często pojawiają się już po dwóch – trzech latach użytkowania. W tym roku remontowany był basen w Swarzędzu. Okazało się, że trzeba było tam skuć wszystkie płytki i położyć nowe. Prace trwały dwa miesiące i kosztowały pół miliona złotych – mówi Przemysław Korbik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kościanie. - W tym roku basen skończył dziesięć lat. Budynek pracuje. Widać to po pęknięciach na ścianach. Do tego dochodzi zużycie materiału. Na szczęście nie jest uszkodzona izolacja.

Jeżeli usterka nie będzie się pogłębiać, to basen nie zostanie zamknięty. Dalsze kroki zostaną podjęte przy kolejnej przerwie technicznej. Wówczas specjaliści przyjrzą się niecce basenowej.

- To naturalne zużyci materiałów. Co roku przeznaczamy sporo środków na ten obiekt, żeby funkcjonował prawidłowo, a przerwy techniczne i wprowadzane zmiany technologiczne mają poprawiać funkcjonowanie obiektu. Niema potrzeby, żeby teraz spuszczać wodę i zamykać basen – stwierdza wiceburmistrz Kościana Maciej Kasprzak. (h)

Gazeta Kościańska 40/2015 (7.10.2015)

Już głosowałeś!