Przestępstwa nie było

Prokuratura Rejonowa w Kościanie uznała, że nie ma podstaw do wszczęcia postępowania w sprawie śmierci 19-letniego Konrada z Kościana. Chłopak zmarł w szpitalu. Przyczyną śmierci był uraz głowy, którego doznał podczas nocnego spaceru z kolegami

W sierpniowy weekend chłopak wraz z grupką kolegów był w centrum miasta. W nocy 8 sierpnia, około godz. 1., na ul. Wrocławskiej podczas upadku doznał urazu głowy. Jego towarzysze zawiadomili pogotowie ratunkowe. Służby medyczne stwierdziły, że przyczyną niedyspozycji jest alkohol. Na miejscu pojawił się patrol policji, który odwiózł chłopaka do domu i przekazał rodzinie. Następnego dnia dziewiętnastolatek trafił do szpitala. 16 sierpnia zmarł. Z informacji przekazanych policji wynikało, że przyczyną śmierci był uraz głowy. Miasto obiegła plotka o rzekomym pobiciu Konrada.

Nie potwierdziła tego kościańska policja. Funkcjonariusze dotarli do osób, które tego wieczoru miały kontakt z dziewiętnastolatkiem.

- Osoby, z którymi rozmawialiśmy stwierdziły, że chłopak szedł jako ostatni w grupie. Przewrócił się i uderzył w głowę. Ich relacje były spójne. Według naszej wstępnej oceny był to nieszczęśliwy wypadek – wyjaśnia kom. Mateusz Marszewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.

W poprzednią środę materiały z policji trafiły do Prokuratury Rejonowej w Kościanie. Ta uznała, że nie ma uzasadnionych podstaw do postawienia komukolwiek zarzutów i wszczęcia postępowania.

- Wszystkie osoby, które mają wiarygodne informacje na temat tego zdarzenia lub były jego świadkami prosimy o kontakt z wydziałem kryminalnym naszej komendy. Zapewniamy anonimowość – informuje kom. Marszewski. (h)

Gazeta Kościańska nr 34/2010