Magazyn koscian.net

2010-03-11

Wiatraki nie do zatrzymania

Protest przeciwko budowie dziewiętnastu siłowni wiatrowych w gminie Krzywiń trwa. Elektrownie mają stanąć w pobliżu Żelazna, Bielewa i Wieszkowa. - Dwie trzecie wsi nie chce siłowni wiatrowych – twierdzą mieszkańcy Żelazna. Ich zdaniem to wystarczy aby wstrzymać inwestycję. - Kto zwróci nam dwanaście milionów złotych, które już wydaliśmy? - odpowiadają przedstawiciele inwestora



Mleko się rozlało

Protest mieszkańców Żelazna nabrał tempa w pierwszych dniach lutego. Mieszkańcy wsi utrzymują, że dopiero w tym roku dowiedzieli się o planowanej lokalizacji turbin wiatrowych. Większość z nich zdawała sobie sprawę, że firma Finadvice zamierza zainwestować w elektorowie w obrębie ich wsi. Jednak - jak twierdzą – nie wiedzieli, że niektóre z budowali staną nieco ponad 400 metrów od zabudowań mieszkalnych. Pod protestem skierowanym na ręce burmistrza Krzywinia i radnych podpisało się 156 mieszkańców Żelazna. Zgodnie uznali, że turbin wiatrowych nie chcą. W swoim piśmie stwierdzili, że tak bliskie sąsiedztwo urządzeń zagraża ich zdrowiu.

Wyraz swojego niezadowolenia z planów budowy elektrowni wiatrowych dali podczas lutowej sesji Rady Miejskiej Krzywinia. W sali wiejskiej w Bielewie, gdzie odbywały się obrady, pojawili się wyposażeni w transparenty i trumnę.
- Mieszkańcy Żelazna protestują nie dlatego, że nie podobają im się wiatraki. Protestują dlatego, że nikt nie potrafi im wytłumaczyć, jakie zagrożenie wnoszą do naszego życia i środowiska – mówiła wówczas sołtys Żelazna, Magdalena Mielczarek - Do tej pory nikt nie protestował, bo byliśmy nieświadomi, że wiatraki będziemy mieć wokoło.

Zaskoczenia takim obrotem sprawy nie ukrywał burmistrz Krzywinia, Paweł Buksalewicz. Już na sesji poinformował, że procedura planistyczna została zakończona. Przez blisko dwa lata nikt nie zgłaszał uwag do planowanej budowy siłowni wiatrowych. W styczniu bieżącego roku miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego dla terenu parku elektrowni wiatrowych nabrały mocy prawnej.

- Rada nie jest w stanie tego procesu zatrzymać – tłumaczył na sesji burmistrz Buksalewicz. - Wszystkie dokumenty są do państwa wglądu. Proszę wskazać, gdzie popełniliśmy błąd.

W ciągu kilku dni Urząd Miejski Krzywnia przygotował pisemną odpowiedź na protest mieszkańców. W dokumencie opisana została cała procedura przygotowawcza inwestycji. Wskazano także na jakich etapach mieszkańcy mogli wnosić uwagi. Protestujących to nie przekonało. Krzywińscy urzędnicy podjęli się zorganizowania spotkań z inwestorem, podczas którego rozwiane miały zostać wątpliwości dotyczące wpływu siłowni wiatrowych na środowisko i zdrowie ludzi mieszkających w ich pobliżu. Przedstawiciele firmy Finadvice przedwczoraj, w poniedziałek, pojawili się w Krzywiniu. Mieszkańcy również nie próżnowali. W miniony piątek zorganizowali debatę społeczną.

Czym to grozi?

Gościem piątkowej debaty społecznej był dr inż. Henryk Wojciechowski z Politechniki Poznańskiej. Na spotkaniu w Żelaźnie licznie stawili się mieszkańcy wsi. Wśród nich byli zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy budowy siłowni wiatrowych. Pojawili się także przedstawiciele spółki Finadvice – dyrektor generalny Włodzimierz Ehrenhalt i dyrektor projektu Paweł Buchowski. Spotkanie miało dość jednostronny przebieg. Na ponad dwie godziny głos oddano dr. Wojciechowskiemu. Prelegent już na wstępie uznał, że budowa elektrowni wiatrowych w Polsce mija się z celem, ze względu na zbyt słabą prędkość wiatru. Tego typu inwestycje uznał za nieopłacalne. Siłownie napędzane wiatrem uznał za najdroższy z możliwych sposobów pozyskiwania energii elektrycznej.

Szpecą krajobraz, zabijają ptaki, odstraszają turystów, powodują nadmierny hałas, emitują infradźwięki, powodują chorobę zdefiniowaną jako syndrom turbin wiatrowych – to tylko niektóre z wad elektrowni wiatrowych, jakie wymienił dr. Wojciechowski. W sumie było ich czternaście.

- Czyni się pewne zamiary, ażeby wiatraki posadowić na terenach chronionych – podkreślił prelegent. - Te budowle nie pasują do krajobrazu wiejskiego.

Zalety tych urządzeń znalazł dwie – czyste źródło energii oraz możliwość wykorzystywania ich w miejscach oddalonych od innych źródeł energii. Podkreślił, że burmistrz gminy ma związane ręce. Jeżeli inwestor przedłoży wszelkie wymagane opracowania, nie może odmówić wydania decyzji środowiskowej. Jedynie protesty mieszkańców mogą zatrzymać inwestycje.

Przedstawiciele inwestora, nie mogąc dojść do głosu zaprosili wszystkich zainteresowanych na poniedziałkowe spotkanie w krzywińskim Domu Strażaka. Spółkę Finvice reprezentowali: Prezes Zarządu Jarosław Korytowski, dyrektor generalny Włodzimierz Ehrenhalt i dyrektor projektu Paweł Buchowski. Zaproszono także prof. Zbigniewa Myczkowskiego z Politechniki Krakowskiej, który opracował studium krajobrazowo-widokowe na potrzeby inwestycji oraz prezes poznańskiej firmy Heko, Halinę Karmolińską-Słodkowską, która opracowywała raport oddziaływania na środowisko.

- Sprzęt, który zostanie zastosowany u państwa jest najlepszy na świecie, z najwyższej półki. Nie można mówić o emisji ultradźwięków czy hałasu. Te urządzenia w odległości dwustu – trzystu metrów emitują czterdzieści decybeli. Jadąc średniej klasy samochodem sto kilometrów na godzinę i słuchając cicho radia, mamy sześćdziesiąt dwa decybele – mówił o turbinach, które mają trafić do gminy Krzywiń, dyrektor Ehrenhalt. - Ta turbina jest cicha. Najbliższa będzie się znajdowała czterysta sześćdziesiąt metrów od zabudowań. Trudno, żeby emitowała jakiekolwiek szkodliwe dla zdrowia czynniki. Jest to niemożliwe.

Warunki wietrzne w okolicy Żelazna uznano za dobre. Przeprowadzone badania wykazały, że jego prędkość to średnio 7 m/s, co pozwoli rocznie na 3000 godzin pracy turbin. O tym, że przedsięwzięcie jest opłacalne świadczyć ma kwota jaką firma zamierza zainwestować – 300 milionów złotych.

Poniedziałkowe spotkanie miało być poświęcone wpływowi wiatraków na zdrowie ludzkie i środowisko. Mieszkańcy Żelazna protestujący przeciwko budowie wiatrowej farmy, próbowali jednak przede wszystkim wykazać, że opracowane raporty i ekspertyzy są niezgodnie z obowiązującymi normami prawymi. Dziwił się temu prof. Myczkowski. Uznał, że wszelkie ekspertyzy zostały poddane rygorystycznej ocenie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu. Sam badał planowaną inwestycję pod kątem krajobrazu. Studium widokowe, które przygotował na zlecenie inwestora nie było wymagane prawem.

- W trzydziestoletniej pracy jako urbanista, architekt i architekt krajobrazu po raz pierwszy spotkałem się z taką sytuacją, że zostało wykonane opracowanie, które tylko sprawdza pewne uwarunkowania – podkreślił prof. Myczkowski. - Nie widzę sytuacji, w której najbliższa nawet lokalizacja, miałaby oddziaływanie takie, że mogłaby państwa w pewien sposób niepokoić.

Prezes firmy Heko, Halina Karmolińska-Słodkowska stwierdziła, że inwestycja była badana zarówno pod kątem wydzielania hałasu przez poszczególne turbiny, jak i hałasu skumulowanego w odniesieniu do całego parku.

Żelazno to nie cała gmina

Argumenty inwestora były przekonywujące dla mieszkańców Żelazna, którzy zgodzili się na budowę turbin na ich działkach. Nie przemawiały natomiast do przeciwników inwestycji.

- My nie chcemy tych wiatraków – mówili podczas poniedziałkowego spotkania mieszkańcy Żelazna.
- Co z mieszkańcami, którzy nie będą mieli wiatraków i nie udostępniali terenów pod inwestycję. Oni się nie liczą? - pytała jedna z przeciwniczek inwestycji.

Przedstawiciele Finadvice przypomnieli, że pod protestem podpisało się 156 osób, a mieszkańców gminy jest ponad 10 tysięcy. Wskazywali na korzyści płynące z budowy elektrowni wiatrowych.
- Ta inwestycja przyciągnie następne – podkreślał Włodzimierz Ehrenhalt.

Burmistrz Krzywinia Paweł Buksalewicz zaznaczył, że jest to szansa na zapewnienie całej gminie dostatecznej ilości prądu. Gmina znajduje się na końcówkach linii z Gostynia i Leszna. Przerwy w dostawach energii są częste. Gmina od 1996 roku zabiega o budowę GPZ, który rozwiązałby ten problem. Inwestor ma w planach jego budowę.

- Takie były nasze przesłanki. Tylko pod tym kontem mogliśmy to rozpatrywać. Ani ja, ani radni nie jesteśmy ekspertami od środowiska – podkreślił Buksalewicz.

Czekanie na pozwolenie

- Nikt nie chce państwu zrobić krzywdy. Dwa lata tutaj jesteśmy. Nikt do nas nie przyszedł. Czy my przystawialiśmy wam pistolet do głowy? - pytał prezes Korytowski. - Kto zwróci nam dwanaście milionów złotych, które już zainwestowaliśmy? Kto zapłaci osobom, które podpisały umowy odszkodowania za utracone korzyści?

Mieszkańcy Żelazna stwierdzili, że nie mieliby nic przeciwko budowie siłowni wiatrowych, gdyby odsunięto je na odległość trzech kilometrów od zabudowań. O tym nie ma już jednak mowy. Prace związane z realizacją inwestycji są już zbyt daleko posunięte. Finadvice nie ma zamiaru zmieniać lokalizacji wiatraków. Czeka tylko na wydanie przez Starostwo Powiatowe w Kościanie pozwoleń na budowę. Gdy je otrzyma przystąpi do budowy.

- W połowie 2011 roku wiatraki muszą już stać – nie pozostawia złudzeń prezes Korytowski.

Kupnem parku elektrowni wiatrowych zainteresowany jest jeden ze światowych koncernów energetycznych. Jaki, to jeszcze tajemnica handlowa.
- Zapewniam, że państwo na tym nie stracicie – podsumował dyrektor Ehrenhalt.
- Tu chodzi tylko o pieniądze – podsumowała jedna z przeciwniczek siłowni wiatrowych.
Z taką argumentacją zgodzili się i przedstawiciele Finadvice, i władz gminy, i właściciele gruntów, na których staną siłownie.

HANNA DANEL

Już głosowałeś!

Komentarze (10)

w dniu 11-03-2010 22:23:02 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Z tego co wiem dr inż. Henryk Wojciechowski jest z Politechniki Wrocławskiej, a nie z Poznańskiej.

Z tego co wiem dr inż. Henryk Wojciechowski jest z Politechniki Wrocławskiej, a nie z Poznańskiej.

w dniu 12-03-2010 19:54:25 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

pojechałem specjalnie do nowej wsi , okolice dąbcza po 3 minutach serce dało znać o sobie . gdy wyjeżdrzając poczułem ulgę w odległości 5 kilometra od turbiny .zapraszam wszystkich pod turbiny ,i opowiedzieć wszyskim swoje doznania

pojechałem specjalnie do nowej wsi , okolice dąbcza po 3 minutach serce dało znać o sobie . gdy wyjeżdrzając poczułem ulgę w odległości 5 kilometra od turbiny .zapraszam wszystkich pod turbiny ,i opowiedzieć wszyskim swoje doznania

w dniu 18-03-2010 23:31:46 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Wiatraki wytwarzają ulfradzwieki co potwierdzają międzynarodowe zespoły naukowców i są następujące : mikropęknięcia w oskrzelach,zgrubienia serca, niszczenie obszarów muzgu,napady padaczkowe,które mogą prowadzić do ślepoty,zaburzenia równowagi,brak snu,bóle głowy,spadek wydajności pracy.Najbardziej zgubny wpływ mają te fale na dzieci , kobiety ciężarne i osoby starsze. Ulfradzwięki to fale dzwiękowe niesłyszalne dla ucha ludzkiego.

Wiatraki wytwarzają ulfradzwieki co potwierdzają międzynarodowe zespoły naukowców i są następujące : mikropęknięcia w oskrzelach,zgrubienia serca, niszczenie obszarów muzgu,napady padaczkowe,które mogą prowadzić do ślepoty,zaburzenia równowagi,brak snu,bóle głowy,spadek wydajności pracy.Najbardziej zgubny wpływ mają te fale na dzieci , kobiety ciężarne i osoby starsze. Ulfradzwięki to fale dzwiękowe niesłyszalne dla ucha ludzkiego.

w dniu 20-03-2010 17:42:02 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

krajobraz a urząd karbowy?

krajobraz a urząd karbowy?

w dniu 23-03-2010 14:11:08 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

wrazie warii mniejsze zło a ci co wolą zyć bez prądu niech sobie bezpieczniki wywalą i tak przez tydzień to wam sie odmieni a mniej za energie kazdy chce płacić

wrazie warii mniejsze zło a ci co wolą zyć bez prądu niech sobie bezpieczniki wywalą i tak przez tydzień to wam sie odmieni a mniej za energie kazdy chce płacić

w dniu 28-03-2010 20:55:23 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

głos ludzi jest potrzebny tylko na wyborach potem się nie liczą .W Polsce potrzebna jest atomówka z prawdziwego zdarzenie a nie wiatraki które robia na siłę żeby upchnac gdzuieś te używane z Niemiec lub sprzedac nowe bo Polska ich nie produkuje a poza tym musimy spełnić kretyńskie przepisy o procencie energii ze żródełodnawialnych.W skrocie żeby dorównac atomówce trzeba postawić 10000 wiatraków bez sensu

głos ludzi jest potrzebny tylko na wyborach potem się nie liczą .W Polsce potrzebna jest atomówka z prawdziwego zdarzenie a nie wiatraki które robia na siłę żeby upchnac gdzuieś te używane z Niemiec lub sprzedac nowe bo Polska ich nie produkuje a poza tym musimy spełnić kretyńskie przepisy o procencie energii ze żródełodnawialnych.W skrocie żeby dorównac atomówce trzeba postawić 10000 wiatraków bez sensu

w dniu 12-05-2011 09:14:32 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Tak to jest jak kretyni i idioci maja takie samo prawo do zabierania głosu.

Tak to jest jak kretyni i idioci maja takie samo prawo do zabierania głosu.

w dniu 14-04-2012 13:15:53 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Cyt. z powyższego: "Sprzęt, który zostanie zastosowany u państwa jest najlepszy na świecie, z najwyższej półki. Nie można mówić o emisji ultradźwięków czy hałasu". Skubani zamiast "infradźwięki" użyli dla podstępu słowa "ultradźwięki", a z tymi przecież nie ma problemu! Zabijają INFRADŹWIĘKI generowane turbiny. www.kolbuszowa-wiatraki.com

Cyt. z powyższego: "Sprzęt, który zostanie zastosowany u państwa jest najlepszy na świecie, z najwyższej półki. Nie można mówić o emisji ultradźwięków czy hałasu". Skubani zamiast "infradźwięki" użyli dla podstępu słowa "ultradźwięki", a z tymi przecież nie ma problemu! Zabijają INFRADŹWIĘKI generowane turbiny. www.kolbuszowa-wiatraki.com

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 13.58.113.193

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.