Magazyn koscian.net

2009-10-14

Winni - wyrok po kilku latach

W minionym tygodniu, po ponad pięciu latach, w kościańskim Sądzie Rejonowym zapadł wreszcie wyrok w procesie przeciwko Antoniemu G., byłemu prezesowi Rejonowej Spółdzielni Ogrodniczo-Pszczelarskiej w Kościanie, jego żonie Elżbiecie G. i Bożenie W., byłej głównej księgowej spółdzielni. Wszyscy oni byli oskarżeni o działanie wspólnie i w porozumieniu na szkodę RSOP w celu osiągnięcia korzyści majątkowej

Przypomnijmy, że spór w Rejonowej Spółdzielni Ogrodniczo-Pszczelarskiej w Kościanie trwał od 2002 r. Przyczyną konfliktu stała się odmienna interpretacja uchwał podjętych  na walnych zgromadzeniach członków (28 czerwca 2001 r. i 29 maja 2002 r.). Ówczesny prezes Antoni Gałaszewski nie uznał odwołania go z funkcji (31 maja 2002 r.). Uniemożliwiał też prowadzenie firmy nowo wybranemu prezesowi Grzegorzowi Goryni. Antoni Gałaszewski był prezesem przez 12 lat, natomiast Grzegorz Gorynia został wybrany na to stanowisko w maju 2002 r. 13 czerwca 2002 r. Gałaszewskiego skreślono z listy członków RSOP, a 31 maja 2003 r. zwolniono go dyscyplinarnie z funkcji kierownika magazynu. Legalność nowego zarządu z prezesem Grzegorzem Gorynią potwierdził najpierw Sąd Okręgowy w Lesznie wyrokiem z 15 kwietnia 2003 r., a później prawomocne postanowienie Sądu Okręgowego w Poznaniu z 22 czerwca 2004 r. Potwierdził to też Sąd Najwyższy decyzją z 14 kwietnia 2005 r. 22 lutego 2005 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu ponownie unieważnił uchwały podjęte przez walne zgromadzenie 28 czerwca 2002 r. w sprawie udzielenia absolutorium zarządowi i wyboru Rady Nadzorczej. Niekorzystne dla siebie wyroki Antoni Gałaszewski zaskarżał. 28 czerwca 2003 r. w Krajowym Rejestrze Sądowym na stanowisko prezesa został wpisany Grzegorz Gorynia. Rok później – 16 sierpnia 2004 r. - do rejestru wpisano Radę Nadzorczą.

Akt oskarżenia zawierający 11 zarzutów kościańska prokuratura złożyła w sądzie 31 marca 2004 r. Całej trójce postawiono zarzut przywłaszczenia mienia spółdzielni, tj. wyposażenia sklepu i straganu przenośnego o wartości 3800 zł, niekorzystne rozporządzanie mieniem RSOP poprzez użytkowanie przez firmę Elwit Elżbiety G. samochodu iveco i pokrycie kosztów auta z kasy spółdzielni. Antoni G. i Bożena W. odpowiadali ponadto za nierzetelne prowadzenie dokumentacji spółdzielni i częściowe jej usunięcie z siedziby RSOP, przywłaszczenie 4164,43 zł z kasy spółdzielni. Bożena W. usłyszała zarzut przywłaszczenia sobie 1715,08 zł utargu ze sklepów prowadzonych przez RSOP i maszyny do pisania; Antoni G. – niedopełnienie obowiązków prezesa, złośliwe naruszanie praw pracowniczych, przywłaszczenie kosiarki spalinowej, taczki, kultywatora, glebogryzarki, pługu dwuskibowego, wyłudzenie 27 100 zł poprzez pobieranie pensji prezesa pomimo odwołania ze stanowiska, a Elżbieta G. za przywłaszczenie sobie samochodu iveco daily. Proces toczył się pięć i pół roku. Składowi orzekającemu przewodniczyła sędzia Joanna Matuszewska-Potocka. W trakcie procesu zgromadzono osiem tomów akt. Sąd przesłuchał kilkudziesięciu świadków, powołał też biegłych z zakresu rachunkowości i księgowości.

Sąd uznał oskarżonych za winnych wszystkich zarzucanych im czynów. Ze względu na to, że żaden z oskarżonych nie był do tej pory karany, kary orzeczono w zawieszeniu. Antoni G. został skazany na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat, Bożena W. na rok i 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, a Elżbieta G. na łączną karę 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Obie panie muszą zapłacić grzywnę w wysokości 1 tys. zł, a Antoni G. - 4 tys. zł. Oskarżonych obciążono też kosztami postępowania i dodatkowymi opłatami. Wyrok nie jest prawomocny.

- Cieszymy się z kolejnego sądowego rozstrzygnięcia korzystnego dla spółdzielców. W sumie było około dwudziestu spraw przeciwko Gałaszewskiemu. Były to sprawy karne, cywilne, a także w sądzie pracy. Toczyły się w Kościanie, Lesznie, Poznaniu, a nawet w Sądzie Najwyższym w Warszawie. Wszystkie przegrywał - przypomina Grzegorz Gorynia, prezes kościańskiej RSOP, podkreślając, że jeżdżą na wszystkie rozprawy. – Na pewno znów będzie apelacja, na której oczywiście też będziemy. Musimy pilnować swoich spraw. (kar)


Już głosowałeś!

Komentarze (2)

w dniu 14-10-2009 17:24:02 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Czy ta spóldzielnia jeszcze działa? Zamiast zajmować się statutową działalnością tj. skupem i przetwarzaniem owoców i warzyw zajmują się sprzedażą i wynajmowaniem swoich nieruchomości. Zyskami dzielą się między sobą - osobami którzy jeszcze są członkami tej pożal się Boże spółdzielni.

Czy ta spóldzielnia jeszcze działa? Zamiast zajmować się statutową działalnością tj. skupem i przetwarzaniem owoców i warzyw zajmują się sprzedażą i wynajmowaniem swoich nieruchomości. Zyskami dzielą się między sobą - osobami którzy jeszcze są członkami tej pożal się Boże spółdzielni.

w dniu 18-10-2009 19:28:57 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

nie podwazam wyroków Temidy ale uwazam ze to za mało jak na tyle zarzutów ,pobrali urzadzenia i teraz sie śmieja

nie podwazam wyroków Temidy ale uwazam ze to za mało jak na tyle zarzutów ,pobrali urzadzenia i teraz sie śmieja

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.147.49.182

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.