Wiadomości
14 grudnia 2017Arcybiskup zamiast 27 stycznia
Wojewoda zmienił nazwy 51 ulic w Wielkopolsce, w tym sześciu ulic w powiecie kościańskim.
Wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann podsumował na wczorajszej konferencji prasowej działania dotyczące dekomunizacji nazw ulic w Wielkopolsce. Do 13 grudnia zarządzeniem zastępczym wojewody zostało zmienionych 51 nazw.
- Fundamentalną kwestią, która nam przyświecała, to przywracanie pamięci i budowanie tożsamości o wydarzeniach i bohaterach z dziejów naszego kraju i Wielkopolski – mówił wojewoda Zbigniew Hoffmann. - Zweryfikowaliśmy prawie 30 tysięcy nazw ulic w województwie, z czego do 140 mieliśmy wątpliwości.
W powiecie kościańskim decyzją wojewody nowe nazwy nadano sześciu ulicom. W Kościanie ul. Gwardii Ludowej zmieniła nazwę na ul. płk. Witolda Pileckiego, ulica Leona Kruczkowskiego na ul. Marcelego Żółtowskiego, a ul. 27 stycznia na ul. arcybiskupa Antoniego Baraniaka.
W Czempiniu ulica 24 Stycznia stała się ul. ks. Jerzego Popiełuszki, w Śmiglu ul. 27 stycznia zmieniono na ul. 11 stycznia 1919 roku, a w Czaczu ul. 27 stycznia nazywać się będzie ul. gen. Augusta E. Fieldorfa.
Jedynym kosztem, jaki będą musieli ponieść mieszkańcy ulic, których nazwy zmieniono to koszt wymiany tablic na budynkach. Zgodnie z ustawą dekomunizacyjną mieszkańcy nie muszą wymieniać dokumentów. Pozostaną one ważne do końca terminu ważności podanego w dokumencie. Nie ma także opłat za zmiany w księgach wieczystych, rejestrach, ewidencjach i pismach urzędowych.
W internecie, także na naszym portalu, można znaleźć wiele komentarzy dotyczących zmian nazw ulic, które odnosiły się do dat wyzwolenia danej miejscowości spod okupacji niemieckiej. W Kościanie, Śmiglu i Czaczu to ulice 27 stycznia, a w Czempiniu 24 stycznia. Na stronie urzędu wojewódzkiego można znaleźć uzasadnienie dotyczące zmiany nazwy poznańskiej ulicy upamiętniającej „dzień wyzwolenia”. Czytamy w nim:
„Po roku 1944 zajmowanie ziem polskich przez Armię Czerwoną rozpoczęło nowy okres zniewolenia Polski. Wbrew nadziejom wielu Polaków oczekujących odbudowy wolnego kraju po likwidacji okupacji niemieckiej, Armia Czerwona stała się siłą, która zapewniła ochronę dla realizacji przez ZSRS polityki agresji wobec Rzeczypospolitej Polskiej. W jej wyniku nastąpiła ponowna aneksja niemal połowy terytorium RP do ZSRS, zniewolenie całej reszty kraju i budowa w nim systemu komunistycznego w pełni zależnego od władz w Moskwie.”
Fot. WUW w Poznaniu
Zbigniew Hoffmann przedstawił 51 nowych nazw ulic w Wielkopolsce
Zgłaszasz poniższy komentarz:
gdyby nie armia czerwona to dziś by po niemiecku gadali . Gdzie byli jak wyzwalali Koscian . Historie chcą zmieniac .