Na sygnale
26 stycznia 2017Autostopem na komendę
Szesnastolatek posiadający przy sobie działkę amfetaminy przez pomyłkę wsiadł do policyjnego radiowozu.
W nietypowy sposób kościańscy policjanci zatrzymali 16-letniego mieszkańca gminy Kościan, który miał przy sobie woreczek z amfetaminą. Do zdarzenia doszło 20 stycznia w jednej z podkościańskich wsi.
Kryminalni jadąc nieoznakowanym radiowozem zauważyli młodego mężczyznę próbującego zatrzymać samochód. Chłopak machał do nich włączonym wyświetlaczem telefonu komórkowego.
Gdy prowadzący auto policjant zatrzymał się, do samochodu bez słowa wsiadł młody mężczyzna. Gdy zorientował się, że nie jest to samochód, na który czekał, otworzył drzwi i rzucił się do ucieczki wyrzucając jednocześnie na pobocze woreczek z białym proszkiem.
- Funkcjonariusz jadący jako pasażer wybiegł z radiowozu i złapał 16-latka. Drugi zabezpieczył „zgubę” nastolatka. Po przewiezieniu do komendy i sprawdzeniu policyjnym testerem zawartości woreczka z zapięciem strunowym, okazało się, że chłopak posiadał przy sobie amfetaminę – mówi Radosław Nowak, oficer prasowy kościańskiej policji.
Nieletni usłyszał zarzut posiadania substancji psychotropowych. Sprawa trafi do sądu rodzinnego.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Co za gość!! Następny któremu wydaje się że będąc na "haju" może wszystko i jest Panem Świata..