Bieg o robaczywe jabłko (foto)

Jako organizator chciałbym podziękować wszystkim za uczestnictwo. Rzeczywiście udało się zgromadzić nie tylko samych biegaczy, ale dzieci i seniorów :) Nie zawiedli też kijkarze. Fajnie, że byliście! Dzięki wielkie i do zobaczenia!

Dzięki za fajny pomysł i organizację. Już czekamy na następny raz. Było super :-)

wolałbym sobie kupić zdrowe jabluszko niz dostać robaczywe i to za męczący bieg w upałach, i w dodatku na kacu ;)

Tak samo jak nam może bardzo podobać się branie udziału w tego typu imprezach sportowych, tak samo są inni ludzie, którzy nie chcą i nie będą w nich uczestniczyć, a swoimi płytkimi, dennymi, zgranymi jak stara płyta winylowa komentarzami za wszelką cenę będą starali się zdyskredytować i umniejszać rangę oraz pozytywy płynące z tego typu imprez. Wolałbym żeby takich malkontentów (takich trollowych jak przykład powyżej; rzeczowe wypisywanie ewentualnych wad i przywar mimo wszystko ma zawsze działania konstruktywne, ponieważ pozwala je w przyszłości eliminować, są to więc jakby nie patrzeć cenne uwagi), którzy w dodatku wciąż nie umieją się podpisać (strach nie pozwala, IP komputera na szczęście pomaga w identyfikacji), na świecie nie było, każdy z nas jednak jest człowiekiem, który ma swoje prawa, w tym wolność wypowiedzi, więc i takie debilne oraz ośmieszające tylko i wyłącznie jego autora komentarze niestety się i tu pojawiają. Przykro patrzeć jak nasze społeczeństwo "zeszmaca się" w internecie, no ale - jak już wspomniałem - póki co w naszym kraju każdy może robić to co mu się podoba - jedni biegać rekreacyjnie, a inni zaśmiecać swoimi pustymi komentarzami relacje z takich biegów... Nie mniej jednak pozdrawiam Cię Drogi Anonimie i zapraszam na następną edycję biegu! :)

Zgadzam się w 100 % z powyższym wpisem. niestety nie mogłam brać udziału, ale mam nadzieję, że w następnym dam radę.Co do wpisów to zaglądam tu często i zawsze zastanawiam się skąd w ludziach tyle jadu? Pozdrawiam uczestników i organizatora. Małymi kroczkami może ludzie zaczną szanować pracę innych:)

a ja pozdrawiam fotografa ktory uchwycił mnie mimo że nie brałem udziału w biegu tylko wracałem z wycieczki rowerowej :)

Brawo za inicjatywę, oby takich więcej

Do kom 6. Ojezu ale z Ciebie gwiazda medialna :D

Do kom 4, Skoro uwazasz ze kazdy ma prawo to wlasnych wypowiedzi to po co komentujesz akurat wypowiedz Anonima, akurat ta wypowiedz ktora jest inna od pozostalych, dlaczego tego nie uszanujesz i nie zostawisz tej wypowiedzi w spokoju ?

Do kom. 9 - komentuje na dokładnie tej samej podstawie, o której wspominałeś - wolności do wypowiedzi. Gdyby ktoś napisał np. że organizacja fatalna, że pogoda do bani, że mało uczestników, że dużo uczestników, że trasa była be - OK. Wtedy też by i mój wpis się pojawił, jednak zamiast wielu zdań pojawiło by się tylko jedno pytanie: "Dlaczego?" z prośbą o uzasadnienie. Gdy natomiast widzę takie trollowanie, to niestety szlag mnie trafia, bo ten komentarz do dyskusji nie wnosi ABSOLUTNIE NIC (OK - podnosi ciśnienie i nie trzeba pić kawy ;) ). Powiesz mi, że to krytyka - masz rację i nawet krytyka potrafi być budująca, o czym zresztą już wspomniałem wcześniej, tu mamy do czynienia jednak ze szczególnym jej rodzajem "nie, bo nie" - czyli zanegować coś za wszelką cenę, bez podania logicznego powodu, takiego który można zrozumieć + autor (Anonim) usiłuje zdyskredytować organizatora (który według niego miał rozdawać robaczywe jabłka - wow, ewidentnie tu widać z jakim jadem i premedytacją, czerpiąc z nazwy biegu, pisze taki człowiek). Reasumując - nie wytrzymałem ciśnienia i nakarmiłem trolla odpowiadając na jego bzdurną wypowiedź. Jestem po prostu słaby i miękki :) Wybaczcie! :P

W pełni kolegę rozumiem i popieram. Dodam, że choć nie biegam, to cieszę się z tego, że ktoś zmobilizował kilkadziesiąt osób do wspólnej, zdrowej zabawy. Brawo!

Ja też raczej nie biegam. Dlatego prawie całą trasę przeszedłem pieszo. I jestem mega zadowolony:-)

było super idę jeszcze raz

Nastepnym razem napewno wystartuje.Fajnie ze sie komus chce:-) (tak myslalem ze to robota Pudla)