Wiadomości
17 stycznia 2011Cały i zdrowy wrócił do domu
Blisko sto osób osób zaangażowano w poszukiwania 36-letniego mieszkańca Kościana. Rodzina o jego zaginięciu zawiadomiła policję w poprzedni wtorek. W piątek mężczyzna wrócił do domu
36-latek we wtorek rano wyszedł z miejsca pracy przy ul. Przemysłowej w Kościanie. Nie skontaktował się z rodziną. Na wniosek najbliższych policja wszczęła poszukiwanie zaginionego.
- Wykonaliśmy szereg czynności operacyjnych i poszukiwawczych – ocenia kom. Mateusz Marszewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.
Poszukiwania zakrojone na szeroką skalę rozpoczęto w środę. Policjanci, strażacy i osoby wskazane przez rodzinę sprawdzały miejsca, w których mężczyzna mógł przebywać. W czwartek przez kilka godzin przeczesywano las w Kurzej Górze. Pojawił się bowiem sygnał, że w tej okolicy mężczyzna był widziany. Poszukiwania nie przyniosły rezultaty. 36-latka na próżno szukano w okolicy Kościana.
- Mężczyzna wrócił do domu w piątek wieczorem. Gdy trwały poszukiwania przebywał w Poznaniu. Powodem jego zniknięcia były problemy osobiste – wyjaśnia kom. Marszewski.
(h) / Gazeta Kościańska
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Jaki stary taki głupi. Mógł chociaż poinformować kogokolwiek, że żyje. teraz powinni obciążyć go kosztami całej akcji.