Chcą cyrku ze zwierzętami

Wynik był do przewidzenia.

Bo to wydymany problem.

Nie jestem za krzywdzeniem zwierząt, gdyby np takiemu lwu działa się krzywda to podejrzewam, że z jego opiekuna by nawet guzik nie został. Niedługo nie będzie można muchy albo komara zabić bo to zwierzęta, a rosół będziemy gotować z tej plastikowej tacki z Tesco co na niej kurczak leży.

Cały świat walczy z zakazem cyrku ze zwierzętami,a taka dziura zabita deskami[Śmigiel]jest za.Brak słów.

Wstyd! W moim rodzinnym mieście, 24 lata temu już chyba kilka licealistek wzięło się za ten problem. Była taka akcja informacyjna, jeszcze przecież bez użycia portali społecznościowych, że do podobnego zakazu doszło. Nie od razu. W pierwszym roku cyrk przyjechał, ale akcja była tak skuteczna, że niemal nikt na spektakle cyrkowe nie poszedł. Cyrk musiał zapłacić za wynajem terenu i prąd, poniósł straty. W następnym roku miasto wprowadziło zakaz. Cyrk to wielkie zło, nie tylko dla zwierząt, ale i dla dzieci cyrkowców, stale zmieniajacych środowisko, szkoły.

Brawo Pani Burmistrz! Cieszę się, że bierze Pani pod uwage opinie mieszkańców a nie jednostronnie podejmuje decyzje pod naporem jakiegos tam stowarzyszenia. Jesli ktoś mówi, że zwierzętom dzieje się krzywda niechaj zgłosi to do weterynarii. Śmiem wątpić, czy np jak ktoś wyżej pisze lepiej miałyby w ZOO, tam również np SŁonie zimą żyją w malutkich klatkach. Żadne zwierzę nie na wolności nie jest całkowicie swobodne....

Największy cyrk jest w komendzie na Surzyńskiego gdzie przybywa 38 węzłowy ( krewny 31 węzłowego ?). treser psów ze Szczecina. Skomlą pieski o to który będzie przy panu treserze a który w odstawkę i batem ... Ciężkie powietrze w komendzie , bardzo ciężkie ....

Ale do kościoła to co niedziela latacie, co? A zwierząt wam nie szkoda i ich męczenie wam nie przeszkadza... Uwielbiam ten wioskowy katolicyzm!

Wiocha Smigiel! Mamy 21. wiek! Obudzcie sie! Zal mi was, ze potrzebujecie tych biednych zwierzat dla wlasnej rozrywki! Inne zajecie trudno pewnie tam znalezc...

Jestem za tym aby cyrki byly bez zwierzat. Nie chodze do cyrku i moje dzieci tez nie i tyle w temacie.

jeżeli cyrk bez zwierząt to może stadnina bez koni. też są tresowane do jazdy. już nie wspomnę o rolnikach i ich zwierzętach zamkniętych w oborach i chlewniach. ciekawe który z tych "obrońców zwierząt" nakarmił w swoim domu dzikiego szczura lub mysz?

Ludzie chca chodzic do cyrku, dobrze , ze wladze biora to pod uwage

Bardzo dobrze, wreszcie mieszkańcy maja coś do powiedzenia a nie tylko władza i grupa ekologów. Trzeba pamiętać, że zwierzęta w cyrku maja opiekę i nie wyobrażam sobie cyrku np bez koni jak można zabraniać występów zwierząt, które sa zwierzętami udomowionymi to by znaczyło, że nie można ich np. trenować do sportu, do pokazów kaskaderskich, do służby w policji itp.

Bardzo dobrze. Wreszcie ktoś nie tylko zapytał o zdanie ludzi, ale też posłuchał co mają do powiedzenia! Brat jest weterynarzem i w czasie studiów jeździli i do cyrków i do zoo na kontrole, mówił, że wbrew pozorom w cyrkach mają dużo lepsze warunki i są bardziej zadbane. Może dlatego, że w cyrkach ludzie wiedzą, że do cyrku bez zwierząt ludzie nie przyjdą, bo pokazy akrobatyczne to my mamy na co dzień, gdy próbujemy połączyć koniec z końcem. Mam nadzieję, że więcej władz gminnych pójdzie po rozum do głowy i zamiast słuchać propagandy posłuchają rozumu i mieszkańców.

Nie jestem zdziwiony, wreszcie do głosu doszli zainteresowani :) bardzo dobrze