Cofnięte liczniki

Każdy licznik się kręci raz w jedną stronę raz w drugą

Teraz trzeba ustalić kto i udowodnić, że po 20.05.2019r. kręcono, kiedy ustawa weszła w życie. No to powodzenia. Szkoda naszych pieniędzy na ta biurokrację i biegłych.

Bardzo chciałbym poznać historię tego skręcenia aż 5500 km w liczniku ...

Dobrze się się za to wzięli - ale co drugi pojazd to przekręt - i teraz niczym innym policja nie będzie się zajmowała tylko tymi licznikami

Oj ludu ciemny i tak będą kręcone i tak będą trupy tylko, że kręcone wcześniej hehe :)

Bubel jakich mało. Popieram powyższe komentarze i na dowód post policjanta RD z forum na powyższy temat: "Ludzie kochani, a kto jest w stanie to ustalić? I na podstawie czego? Na podstawie zapisu w CEP diagnosty na ostatnim badaniu technicznym? A skąd wiadomo, że diagnosta się nie pomylił? Pracuje na drodze i 90% tych wszystkich przypadków "kręcenia" liczników to patrząc na zapis w CEP a faktyczny stan licznika to błąd diagnosty gdzie jedną cyferkę pomylił. Niektórzy nawet tak niechlujnie zapisują stan licznika że nawet dodają jedną cyfrę i wychodzi że milion kilometrów cofnięte. U mnie w jednostce był nawet taki przypadek, że głupi dziennikarze pisząc o tym, a rzecznicy prasowi powtarzając, o mało w portki z radości nie narobili że takie spektakularne zdarzenie ujawnili. W 99,9 procentach przypadków liczniki to są cofane w czasie pomiędzy sprzedażą auta przez np: Niemca a kupnem auta przez Polaka, a nie pomiędzy przeglądami tu w Polsce, tylko to już jest nie do ujawnienia podczas kontroli drogowej gdzie mamy dane co najwyżej z pierwszego przeglądu w Polsce." Sam kilka dni temu miałem przegląd przy pięknym stanie licznika 111111. Sam diagnosta stwierdził, ze jest okazja do wypicia i pewnie wzbudzi to zdziwienie kontrolującego policjanta jak w CEP zobaczy same kreski

Oni tam mają niezły Heizel. A my podatnicy na to patrzymy, za to płacimy i interwencji wkrótce w ogóle się nie doczekamy. Nie tylko sądy ale i Policja żyje jeszcze w tamtym systemie. Istny matrix. Na dowód tego inny wpis policjanta z przywołanego wyżej forum policyjnego. Witam. W końcu przyszedł ten moment gdy trafiłem na milionów kilometrów. W sierpniu 2019 pojazd miał 980 tys, zaś podczas kontroli w styczniu 2020 ma tylko 30 tys. Rozpytany właściciel przyznaje, że autko ma milion i 30 tysięcy. Informuje, że można to sprawdzić po podpięciu komputera diagnostycznego. Jak dla mnie oczywista jest sprawa, że producent nie przewidział takiego przebiegu i nie dodał jednego więcej pola w liczniku. Po konsultacji z dyżurnym padło polecenie żeby robić czynności. Czy u Was też tak jest ?

Niedługo będą wyjaśniać różnicę 25 km.

A sprowadzone samochody średnio o 120 tyś cofnięte i jak to udowodnić?

Teraz to statystyki wykrytych przestępstw milicja sobie poprawi niedugo dojdzie do tego że na stacji paliw będzie trzeba stan licznika podać

No to teraz WSZYSCY kierowcy pójdą siedzieć,.... a policjanci do biurek!

Biedni Ci, którym się linka prędkościomierza zerwie w starszych modelach auta. A Rawicz i Wronki przepełnione ...

Z tymi motogodzinami to nawet nie wiedzialem, ze spisuja tez. Co jesli mam bardzo stare traktory, gdzie liczniki motogodzin nie dzialaja i sa mi po prostu niepotrzebne a kupno innego jest niemozliwe bo po prostu czesci do tych traktorow juz nie ma?

A dlaczego Wy się Policji czepiacie. Ten przepis stworzył rząd PiS, a nawet jeżeli nawet ktoś cofnął o 25 km przebieg pojazdu to czym to się różni od cofnięcia o 100 tys. km. Z jakiej racji policjant ma przymykać oko, to ich praca. A jak takich spraw będą setki to Policja będzie sama to ogarniać, bez pomocy cywilów Kowalskich i Nowaków. Obywatel Milicji już nie ma od 30 lat, chyba masz jakiś ból d... Jak będzie przepis że na stacji paliw będzie trzeba podawać przebieg to będziemy podawać, a Ty się postawisz i nie podasz. Będziesz bohaterem! Chciałbym Cię poznać i zrobić sobie z Tobą zdjęcie, które umieściłbym w mojej gablotce "Ja i intelektualne diamenty"

Idźmy krok dalej i spisujmy kilometry na benzynie i osobno na LPG. Naciśnięcia sprzęgła także są niezwykle ważne, i pamiętajmy o ręcznym hamulcu - limit 10 razy w roku. Korzystanie z prostownika wyłącznie w dni słoneczne, co by refundowana fotowoltanika przemieniła nasze auta w Tesle. Obowiązek zabierania pieszych idących z zakupami oraz emerytów i rencistów. Nie zapominajmy o 10gr/litr paliwa, na cele ogólne i szczególne. TWÓJ SAMOCHÓD DOBREM CAŁEGO NARODU TOWARZYSZU.

A jak przejedzie rocznie od ostatniego przeglądu np 100km tylko bo ma kilka aut . I auto stało. To będzie traktowany już jako przestępca czy tylko jako podejrzany, że odkrecił linkę w starych modelach aut

I tak cofają liczniki Przed pierwszym przeglądem po przyjezdze złomu z Reichu. Dlatego kazdemu handlarzowi powinno sie przydzielić 2 policjantów jak jedzie po autko do Rzeszy. I powinni mu patrzec cały czas na rece. stan licznika najlepiej spisać wtedy jak Helmut pieprznie w drzewo. Bo potem to juz poloki z turkami kręcą

Trzeba być idiotą, żeby przy kupnie auta sugerować sie stanem licznika. Tak robią janusze i kapeluszniki. Mam seja do jazdy tylko po mieście. Nie patrze na krawężniki, ani jak w coś pukne. Nawet go nie zamykam. Mam przejechane tylko 100 000 km, ale wygłąda jakby miał pół miliona, bo nie dbam o wygląd. Ma mnie wozić i tyle.

Normalny użytkownik auta nie cofa licznika. Cofają go handlarze przed sprzedażą. A sprawdza policja tych co takie auto kupili. Jeśli Ja mam auto, którym jeżdżę wiele lat i nie zamierzam go sprzedawać To dla lepszego samopoczucia nie będę cofał licznika. Chyba,ze wprowadzi się kolejny podatek od liczby przejechanych km.

"Niemiec płakał jak sprzedawał" Drugi raz płakał jak się dowiedział,że poloki z auta, którym przez 15 lat jeździł do arbajta po 200km dziennie przerobili na nówke o przebiegu 10 tys km. Chętnie by je po przeróbce odkupił spowrotem

" Starsza kobieta tylko nim jeździła w niedziele do kościoła"