Wiadomości
06 kwietnia 2013Dodota tak zwane malowanie (foto)
- To znakomita forma wyciszenia, zapomnienia, a może nawet terapii – tak o swoim malowaniu mówi Janusz Dodot, reżyser i dyrektor Kościańskiego Ośrodka Kultury. Wystawę jego obrazów można oglądać do końca kwietnia w Centrum Kultury w Śmiglu
Fot. arpiniu.com
Piątkowy wernisaż rozpoczął się od wykonania piosenek, do których słowa napisał Janusz Dodot. Wykonał je zespół w składzie: Katarzyna Ciszak, Michał Dolata, Marcin Ruszkiewicz, Piotr Filipowicz i Karol Dudkowski.
Wystawę zatytułowano „Moje tak zwane malowanie” ponieważ autor nie nazywa swego malowania twórczością, a jedynie „nakładaniem farby”. Swoją pasję traktuje „lekceważąco” i dlatego nie uczy się warsztatu malarskiego.
- Nie mam oczekiwań co do rezultatów. Nic nie ogranicza mego nakładania farby. Niepotrzebne mi nawet płótno. Wystarczy sklejka lub deseczka. Przede wszystkim to znakomita forma wyciszenia, zapomnienia, a może nawet terapii – mówi autor i wyjaśnia, że postanowił pokazać swe obrazy aby zachęcić innych do realizacji swoich pasji.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
No, no..