Wiadomości
25 kwietnia 2020Dramat zwierząt
Kościański oddział TOZ interweniował na ogródku działkowym, gdzie w dramatycznych warunkach przetrzymywano dwanaście zwierząt.
Działacze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami kilka dni temu zostali w wezwaniu przez policję na jeden z ogródków działkowych w Kościanie, gdzie odkryto zagłodzone zwierzęta. W warunkach zagrażających życiu i zdrowiu zwierząt trzymano sześć psów, dwa króliki, świnkę morską i trzy egzotyczne ptaki.
Kościański oddział TOZ tak opisał interwencję:
Króliki i świnka morska przebywały w zepsutych popękanych klatkach, na grubej warstwie starych gnijących odchodów, bez dostępu do wody i jedzenia.
Ptaki egzotyczne, w ekstremalnie małej klatce, brudnej do granic możliwości, bez ani jednego ziarenka do jedzenia. Poidło owszem, było, oblepione glonami w środku, połamane, uniemożliwiające ptakom swobodne napojenie.
Najgorzej jednak sprawa miała się z psami. Większość z nich była krytycznie wychudzona, spod skóry wystawały żebra i kręgosłupy. Jeden z psów uwiązany był tak ciasno i wysoko, że nie miał możliwości stanąć na 4 łapach! WISIAŁ W POWIETRZU desperacko szukając podparcia. Kolejny przebywał w KOSZU NA PRANIE! Pełnym zaschniętych, starych odchodów, oczywiście również bez wody. Następny w maleńkim transporterze, kolejny szczeniak w niewielkiej klatce. Każdy z nich brodził w odchodach (...). Wszystkie zwierzaki trzymane w zamknięciu zachowywały nienaturalną pozycję ciała. Szczeniak doznał przykurczu mięśni! Świadczy to o tym, że takie przetrzymywanie nie było chwilowe. (...)
Ostatnie dwa psiaki uwiązane na bardzo krótkich smyczach, gdy dostały od wolontariuszek jedzenie, rzuciły się oszalałe, walcząc między sobą o każdy kęs i łyk wody!
Podjęto decyzję o natychmiastowym odebraniu właścicielowi zwierząt. Pozostawienie ich dłużej bez wody i jedzenia zagrażało ich życiu i zdrowiu.
Zwierzęta należały do Anny M. deklarującej że mieszka w Poznaniu. Okazało się, że wszystkie przetrzymywane na ogródku psy były adoptowane z różnych schronisk.
Fot. TOZ
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Masakra, ta pani chyba nie jest zdrowa.