Drożej za śmieci

Wielkimi krokami zbliża się podwyżka opłat za śmieci. Nowe stawki dla mieszkańców i podmiotów z Kościana, gminy Kościan i gminy Czempiń zaczną obowiązywać od 1 lipca br. Dla gospodarstw domowych, w których prowadzona jest segregacja, stawka wzrośnie z 10 do 13 złotych od osoby

Kościan, gmina Kościan i gmina Czempiń należą do Związku Międzygminnego Centrum Zagospodarowania Odpadów SELEKT. Powierzyły mu realizację zadań z zakresu gospodarowania odpadami zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Związek działa w oparciu o Regionalną Instalację Przetwarzania Odpadów w Piotrowie Pierwszym. Obsługuje blisko 213 tysięcy mieszkańców. W systemie SELEKT-u jest ponad 60 tysięcy czynnych deklaracji dotyczących sposobu oddawania odpadów.

Związek Międzygminny CZO SELEKT ustala stawki za wywóz śmieci. Gdy w 2013 wchodziła w życie rewolucja śmieciowa, opłaty ustalono na poziomie 10 złotych przy segregacji odpadów i 14 złotych dla odpadów zmieszanych. Dla nieruchomości niezamieszkałych ustalono odpłatność od wielkości zadeklarowanego pojemnika. Śmieci rozpoczęto zbierać w czterech frakcjach: szkło, papier, tworzywa sztuczne i odpady zmieszane. W 2015 roku nastąpiła kolejna zmiana w przepisach ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Zmieniło się podejście do odpadów komunalnych. Segregacja przestała być wyborem mieszkańca. Stała się obowiązkiem. Dołożono kolejną frakcję – odpady zielone. Stawkę za odpady zmieszane od mieszkańca podniesiono z 14 do 20 złotych.

Przez cztery i pół roku SELEKT na niezmiennym poziomie utrzymał opłaty dla mieszkańców segregujących śmieci. W styczniu zapadła decyzja o podwyższeniu stawek. Nowe opłaty zaczną obowiązywać od 1 lipca br. Dla gospodarstw domowych, w których prowadzona jest segregacja śmieci stawka będzie wynosić 13 złotych od osoby. Dla gospodarstw, które nie prowadzą segregacji odpadów będzie wynosić 26 złotych od osoby. Podwyżka nie ominie także nieruchomości niezamieszkałych. Za metr sześcienny odpadów zbieranych selektywnie będzie trzeba zapłacić 140 złotych. Dla odpadów zmieszanych będzie to 280 złotych za metr sześcienny. Opłata, tak jak do tej pory będzie naliczana proporcjonalnie do wielkości zadeklarowanych pojemników. Obecnie jest to odpowiedni 100 złotych i 140 złotych za metr sześcienny.

Zarząd Związku Międzygminnego CZO SELEKT o planowanych podwyżkach poinformował w styczniu br. Wówczas walne zgromadzenie, w którym zasiadają wójtowie i burmistrzowie gmin członkowskich podjął uchwałę dotyczącą wysokości opłat. Jako główną przyczynę podwyżki podano rozporządzenie Rady Ministrów zmieniające wysokość opłaty środowiskowej, które weszło w życie z początkiem roku.

- Nowe przepisy skutkują drastycznym wzrostem kosztów związanych ze składowaniem odpadów – tłumaczyła wówczas Dorota Lew-Pilarska, przewodnicząca Zarządu Związku Międzygminnego CZO SELEKT. - W odpadach zmieszanych siedemdziesiąt procent stanowią popioły i minerały. Wynika to z tego, że większość mieszkańców ogrzewa domy metodą tradycyjną – węglem i drewnem. Tego typu odpady trafiają na składowiska. Do końca 2017 roku, do każdej tony tego typu odpadów trzeba było dopłacić 24,15 złotych opłaty za składowanie. Od 2018 roku ta opłata rośnie do 140 złotych. W roku 2019 będzie wynosić 170, a w 2020 - 270 złotych za każdą tonę. Jest to szokujący wzrost, który niestety przekłada się na opłatę dla mieszkańca. Rozporządzenie ma spowodować, że mniej odpadów będzie składowane. Nie ma jednak innego rozwiązania dla popiołów i minerałów.

Na sześciokrotny wzrost opłat za składowanie odpadów SELEKT zwrócił uwagę w apelu wystosowanym do prezydenta, premiera i Rady Ministrów. Po trzech miesiącach przyszła odpowiedź, z której wynikało, że opłata ta nie ma wpływy na koszty, jakie ponoszą mieszkańcy. Zarząd Związku ponownie wystąpił do premiera rządu o rewizję przepisów, które spowodowały podwyżkę opłaty za gospodarowanie odpadami. Nadal czeka na odpowiedź.
Informacja o podwyżkach została wysłana do wszystkich osób i podmiotów, które złożyły deklaracje dotyczące śmieci. SELEKT wysłał 60,5 tysiąca listów poleconych. To wymóg wynikający z przepisów prawa. Cała operacja kosztowała ponad 510 tysięcy złotych. (h)

Gazeta Kościańska 24/2018