Forum edukacyjne

Za tę "reformę" to ktoś powinien beknąć. Zrobiono tej młodzieży niezłe świństwo - nie wszyscy dostaną się do wybranych szkół.

W Kolbergu podano już oficjalną informację, że będzie tylko 5 klas. Jeszcze nigdy nie było tak mało. Ostatnio chyba w latach 80!!!!. A co na to Pan Burmistrz? Czy z tym nie można nic zrobić. Nasze Dzieci będą się tułały po dworcach?

Świetny pomysł! Dużo wystawców i fajnie zorganizowane stoiska, tylko czemu tak mało młodzieży zainteresowanych... Na ile nauczyciele ZSP zaangażowali się w to by zainteresować młodzież?

Nauczyciele się angażują i to bardzo. Zarówno ci z Rataja jak i z Nietka. Ale co tak naprawdę mogą zaoferować, skoro sami nie do końca wiedzą co będzie??? Starostwo padnie ofiarą chorych zmian pisminister zalewskiej, a nauczyciele w konsekwencji padną ofiarą starostwa przy naborze. Do kogo rodzice będą mieli pretensje? Do nauczycieli oczywiście. I o to chodzi. Dewaluacji zawodu nauczyciela ciąg dalszy. Przykre to bardzo. Zaraz się odezwą ci, którzy szczerze nienawidzą tego zawodu... Niech sobie poużywają.

Piękny kamuflaż dla reformy edukacji. I jak obecna sytuacja ma się do mydlenia oczu pismem jakie otrzymałam w grudniu 2016 z ministerstwa edukacji (celowo napisane małą literą)? Oczywiście już wtedy w nie nie uwierzyłam a czas pokazuje, że słusznie. Miejsc w szkolach średnich miało być nawet wiecej, ponieważ część gimnazjów miała przekształcic się w szkoły ponadpodstawowe. Być może, ale nie w Kościanie. Dzieci z ósmych klas i gimnazjów miały nie rywalizować o te same miejsca. Być może nie będą rywalizować o te same ale mają do dyspozycji o wiele mniej tych miejsc. A nowe szkoły owszem. Może i powstały. Ale nie oszukujmy się. Nowa szkoła - brak wypracowanej renomy. To dopiero czas pokaże czy szkoła jest warta, żeby nasze dziecko się tam uczyło. Biedni my, biedne nasze dzieci z rocznika 2005-2003. Bo reforma na pewno nie dotknie dzieci polityków i oficjeli. I na pewno nie będą pchać swoich dzieci do jakże pięknie teraz nazwanych szkół "branżowych" (nie ujmując ludziom pracy po zawodówkach, bo bez nich przecież świat stanie). Ale to nie ich dzieci mają pracować fizycznie. One miejsca w renomowanych liceach zapewne dostaną. A my tutaj na prowincji kolorujmy tę durną sytuację pięknymi pastelami.

Weźcie wzór z Pan Prezydenta Warszawy ,jako samorząd dba o oświatę. Nawet po 100 zł.płaci rodzicom by dzieci chodziły do Warszawy a nasze szkoły pięknie wybudowane zamykamy.Ktoś musi się leczyć a nie rządzić.Puki co Kolberg winien według ustawy podlegać powiatowi a miasto ma .Coś nie tak z tą strukturą.Kiełczewo, Kokorzyn ;społeczność wobec działań samorządu co do tamtych szkół są bardzo rozgoryczeni. Co tam pani Minister. Ona jest do nas a nie my do niej.

na 45 zdjeciu są jakieś mutanty z bliżej nieokreślonej epoki chyba nie macie lustra w domu .