Fotorelacja ze Święte Kłosa i Chleba

Nikt nie informował, że będzie Maryla Rodowicz... Chętnie bym posluchał

Szału nie ma. Frekwencja mizerna. Wszystko za sprawą ''magii'' i awersji do tej wiochy. To trwa już ponad pół wieku i nic tego nie zmieni.

Święto chleba i kłosa nomen omen na terenie zniszczonego rolniczego gospodarstwa szkoleniowego w ZSP. Nietążkowie,kolebce polskiej oświaty rolniczej. Znak czasu i chichot historii. Kiedyś tam wrzało od pracy ciągników i maszyn rolniczych.Było widać konie na padoku i inne zwierzęta. Dziś w tle , na fotkach, tylko spadające dachówki z dachu dawnej stajni, wcześniej obory To też znak czasu. Teraz, po co Nam rolnictwo?? Unia wszystko nam przyśle z Ukrainy. A od Siebie w puszkach robaki.

A Pan Heniu i Jarek by wzięli się za poważne duże konie Nie wieczne maluchy.

Słusznie ktoś zauważył. W tle na fotkach spadające dachówki z dawnego budynku stajni. To symbol polskiego upadającego rolnictwa. I to cale zrujnowane gospodarstwo szkoleniowe w tle. Dawnej polskiej kolebki oświaty rolniczej jakim była szkoła rolnicza w Nietążkowie To chichot historii. Lepszego miejsca nie można było Sobie wymarzyć na wizualizację lekcji historii.

Chleb nie z prawdziwej piekarni A z fabryki zmodyfikowanego pieczywa. A kłos pewnie przybył wraz z uchodźcami.

No nieźle dobrane miejsce. W tle cmentarz polskiej oświaty rolniczej. Święto plonów w gminie i powiecie typowo rolniczym, w których młody narybek rolników musi jeździć za edukacją daleko do szkół w sąsiednich powiatach .

Powinni zaprosić tych co ta oświatę rolniczą w tym Nietazkowie tworzyli nauczycieli przedmiotów rolniczych ,kierowników gospodarstwa,szkoleniowego i do drugiego szeregu tych co to zrujnowiali .By lekcje historii upadku oświaty rolniczej udokumentować

Przykry to widok. Święto kłosa i chleba w tle ruin dawnego rolniczego gospodarstwa szkoleniowego. Dawnego symbolu polskiej Oświaty Rolniczej. Czy to nie kolejny symbol upadającego polskiego rolnictwa.

Z przodu muzeum. A z tylu liceum albo inaczej z tylu przeterminowana młodzież.

Dlaczego nie ma kapelana .Czyżby czasy się zmieniły?

Zaprosili Marylę. Ale dlaczego bez Krzysztofa Jasińskiego. Toż przecież Smigielanin . A Maryla,drzewiej w latach 80'tych , w Smiglu z dziećmi u teściowej bywała.

Brak na fotkach młodzieży. Jedynie Żency .Czyżby młodzież nie pielęgnowała tradycji .

Tam cały czas krąży duch tych Panów co tym gospodarstwem i tymi stajniami zawiadywali . Bo wkładali w to całe serce by to funkcjonowało dla dobra polskiego rolnictwa dla dobra dzieciaków tej szkoły..

Spędziłam dzieciństwo w Nietazkowie Chodziłam do tego ,obok świetlicy sklepu,i zawsze to miejsce kojarzyło mi się z wyjeżdżającymi z bramy gospodarstwa ciągnikami z maszynami rolniczym i kombajnami w żniwa. A ten, dziś ten tak smutny okolnik z tym równie smutnym budynkiem w tle na fotkach , kojarzy mi się zawsze z konikami ..I gromadą dzieciaków wokół nich .

Dobrze ,że żyją jeszcze Ci starsi ludzie ,sentymentalni patrioci .,którzy pamiętają jeszcze polskie rolnictwo i Polski przemysł Bo dla młodych to wsio równo. Unia da Unia wszystko załatwi. Byle kasa była to kupimy sobie od zagranicy. Takie infantylne myślenie polskiej młodzieży.

Sławne na całą Polskę Nienużkowo. Dawne lata 80-te. Rolbuda. To było to. Wspomnienia mile. Tu w Gospodarstwie Szkolnym Praca czyniła Nas Wolnymi. Obora, chlewnia , pole. Ale i tak bardzo mile wspominam ta szkołę i praktyki w tym gospodarstwie szkolnym Po latach dziś już takich szkół z takim klimatem i z takimi nauczycielami już nie ma. Tu zawsze było wesoło. Tu się chciało być. No i wspaniały ludzki Dyrektor Seweryn. Najlepszy z dyrektorów. Ile razy przymykał oko na wybryki uczniów. Wspomnienia z łezką w oku. Szkoda ,że tak to zniszczono.

"A po co Nam pszczoły jak My mamy miód". Tak przy okazji à propos niszczenia polskiego rolnictwa i polskiej oświaty rolniczej.

Każdy tylko ubolewa na tym co sie stało ze szkoła rolniczą i nikt nie widzi winy w sobie. Kto po latach 2000 chciał dać dziecko do klasy rolniczej? To sie nie stało dlatego, że komuś sie nie podobało tylko dlatego, że w powiecie koscianskim dzieci nie chca sie uczyc za rolników. Wola zrobic szybki kurs i tyle. A rodzice też są bardziej dumni gdzie dziecko skończy liceum, parcie po papiery, które wielu dzieciom nic nie dają. To dzidkowie i rodzice są winni, że szkoła upadła, bo nie przekazali tych wartości młodszym.

Ta blondyna to Rodowicz?

Kiedyś byłem na spotkaniu firm branży rolniczej .Spotkanie odbywało się w szkole w Lesznie w szkole rolniczej . Była rozmowa o oświacie rolniczej w regionie. I dyrektor ówczesny szkoły w Lesznie Pawlak mówił tak o Nietazkowie " taka sławna szkoła, tylu prężnych nauczycieli i tak łatwo dali sobie odebrać szkołę , majątek i nazwę rolniczy w szyldzie szkoły. . I zgidzili się na powolna likwidować się powolna śmierć A był to rok początki 2000 lat .

Dobrze ,że pracuje się nad reformą terytorialną kraju. wg planowanego projektu ma powstać na wzór niemiecki 8 landów (regionów) mających swoje Urzędy Regionalne , które mają być władzą rządową. Wg projektu mają zniknąć powiaty A w ich miejsce jedna duża gmina. Zamiast obecnych kilku małych dotychczasowych. Gminy mają być samorządowe I będą się mogły się zrzeszać dobrowolnie w związki . Szkoły ogólne będą podlegały pod Kuratorium oświaty A szkoły zawodowe do wyboru albo pod resort w regionie albo pod związek branżowy. Ma wrócić stary system szkoł rolniczych pod patronatem ministerstw Rolnictwa.

Ktoś tu napisał przerażające słowa ,że zlikwidowano gospodarstwo szkoleniowe dlatego ,że "dziadostwo śmierdziało" pisząc o zwierzętach w gospodarstwie.. I teraz jest ok. Bo już nie ma i nie śmierdzi. Na wsi zwierzęta śmierdzą??? To gdzie mają być? Mieszczuchy pokupili działki na wsi I teraz im wieś przeszkadza. Przeszkadzają zwierzęta . Więc trzeba polikwidować i zamknąć kierunki rolnicze A potem na tym forum tłumaczyć ,że "rodzice i dziadkowie nie wysyłali do tej szkoły by uczyć się na rolnika." A tak na marginesie ludzie bardziej śmierdzą niż zwierzęta. Tylko swojego go----a się nie czuje. A jeszcze bardziej śmierdzą ich kopcące auta.

Sobowtór Maryli jest na dodatek FACETEM. Ehhh... i jak tu ufać igrzyskom olimpijskim skoro nawet lokalnie takie rzeczy. Kto nie wierzy niech sobie w google wpisze: Sebastian Olejniczak - Brandt.