Groził żonie metrowym tasakiem i znieważył policjantów

I co teraz?

Naruszenie regulaminu

Co to się wyrabia w tym Kościanie, czas na zmiany.

Święta, święta i po świętach ; )).

Jak zasłużyła żona i była niegrzeczna to co się dziwić ?

Wiem ,że kobiety potrafią doprowadzić do furii wiedząc i wykorzystując fakt ,że nie można ich skrzywdzić potrzeba przeprowadzić solidne śledztwo i wysłuchać obydwu stron.

Chyba że to się działo w jakiejś masarni - bo ciekawość mnie bierze, by spytać się komu potrzebny i do czego, może służyć w domu metrowy tasak?

50 na 50

To wszystko przez nowy Rząd Tuska!!

Metrowy tasak do big maczeta matoły tusskowe

Okazało się, że to mąż. Dobrze,że wykryli sprawcę. Brawo policja, na was zawsze można liczyć poza drogą

Smutna i przykra wiadomość. Pytanie, czy do tego incydentu musiało dojść?,. NIE, gdyby ta kobieta współpracowała z odpowiednimi organami (miała możliwość) czarowała, wprowadzała w błąd wolała chronić siebie i męża - alkoholika i oprawcę. To nie Jego pierwszy i na pewno nie ostatni incydent. Brawo dla policji. Programy socjalne, wakacje kredytowe a za małą chwilę osiemset plus sprzyjają rozwojowi patologi w rodzinach. "Dopóty dzban wodę nosi, dopóki ucho się nie urwie". Przysłowia mądrością narodu.

A co na to osoby, które widziały, słyszały ale mówiły, że ich to nie dotyczy i chowały się za drzwiami swoich mieszkań? Nie mieliście odwagi mówić prawdy tylko udawać postać " głuchej Jadżki" bo tak lepie i wygodniej?. Nie dręczy Was sumienie?