Magazyn koscian.net
24 lipca 2018INSTAL-FILTER podwaja moce
O rozbudowie zakładu produkcyjnego spółki INSTAL-FILTER SA i nowych miejscach pracy w Kościanie z prezesem zarządu Mirosławem Litke rozmawia Paweł Sałacki
- Pięć lat temu rozmawialiśmy w biurowcu przy ulicy Chłapowskiego w Kościanie o pierwszych kontraktach nowo powstałej spółki. Dwa lata temu relacjonowaliśmy uroczyste otwarcie siedziby firmy przy ulicy Północnej w Kościanie, a dziś rozmawiamy o jej rozbudowie. Tak szybko zaplecze okazało się za małe?
- Zawsze mierzymy siły na zamiary. Wybudowaliśmy nowoczesny zakład dobrze dopasowany do naszych ówczesnych potrzeb. Teraz wkraczamy w kolejny etap rozwoju. Rosną wymogi rynku, rośnie też nasz potencjał. Aby być gotowym na nowe wyzwania sięgnęliśmy po środki unijne z Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Nasz projekt wdrożenia nowej technologii oczyszczania powietrza został wysoko oceniony przez ekspertów, dzięki czemu pozyskaliśmy dodatkowe środki na rozwój.
- O ile zwiększycie moce produkcyjne?
- Dwukrotnie. Obok istniejącego zakładu budujemy nowy zakład produkcyjny z zapleczem inżynieryjno-technicznym. Stawiamy halę o powierzchni pięciu tysięcy metrów kwadratowych oraz przyległy do niej budynek o powierzchni sześciuset metrów kwadratowych.
- Dwukrotne powiększenie zakładu musi się wiązać ze wzrostem zatrudnienia.
- Planujemy wzrost o sto procent, czyli do poziomu ponad dwustu pracowników.
- Pozyskanie pracowników bywa dziś trudniejsze od pozyskania kontraktów. W jaki sposób chcecie konkurować na rynku pracy?
- Jesteśmy firmą posiadającą status atrakcyjnego pracodawcy, w której można znaleźć stabilne zatrudnienie i co ważniejsze, oferującą pracownikom rozwój. Dużo inwestujemy w szkolenia i podnoszenie kwalifikacji, co w konsekwencji skutkuje wzrostem wynagrodzeń, które zawsze są w górnych pułapach płac w powiecie kościańskim. Dodajmy do tego nowoczesną infrastrukturę, zaplecze socjalne, nowoczesne maszyny i urządzenia ułatwiające pracę. Wkrótce nasi pracownicy objęci będą dodatkowym pakietem medycznym. I to wszystko na miejscu. Bez tracenia wielu godzin dziennie na dojazdy poza powiat kościański. To jest dobre miejsce do pracy, dla każdego kto chce się rozwijać i jednocześnie mieć poczucie stabilności.
- To ostatnie trudno zagwarantować.
- Oczywiście podlegamy prawom rynku, ale działamy planowo i w oparciu o bogate doświadczenie. Mając pozycję lidera na rynku ochrony powietrza w Polsce i dobre plany rozwoju możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość. Obecnie jesteśmy w trakcie realizowania pięcioletniego planu rozwoju, który ma przygotować firmę na najbliższe trzydzieści lat.
- Wzrost zatrudnienia obejmie pracowników produkcji czy kadrę inżynieryjną?
- Chcemy wzmocnić wszystkie piony firmy i mamy szeroką ofertę pracy. Szykujemy nowe miejsca pracy dla konstruktorów, projektantów, automatyków, handlowców, spawaczy, ślusarzy i wielu innych specjalistów. Na każdego czekają dobrze wyposażone, nowoczesne miejsca pracy.
- Rynek, na którym działacie jest niezwykle chłonny.
- I na długo takim pozostanie. Nie tylko dlatego, że mamy w kraju spore zaległości w ochronie powietrza, czego dowodem jest problem ze smogiem w wielu regionach Polski, ale i dlatego, że normy ekologiczne stale rosną. Nasza firma koncentruje się na realizowaniu instalacji odpylania, filtracji i neutralizacji dla energetyki i ciepłownictwa. Intensyfikujemy także działalność eksportową. Projektowane i budowane u nas instalacje usuwają z gazów do 99,9 procent zanieczyszczeń. Wszystkie nasze instalacje przyniosły założony efekt ekologiczny. Jesteśmy w tym bardzo dobrzy.
- Nie jesteście jednak jedyni.
- Oczywiście, a to oznacza konieczność stałego rozwoju, podnoszenia kwalifikacji i wyprzedzania konkurencji. Atutem naszej firmy jest kompleksowa obsługa inwestycji począwszy od projektu poprzez produkcję, dostawę, montaż oraz serwis i szkolenie z zakresu eksploatacji urządzeń. Poza opracowywaniem własnych rozwiązań sięgamy także po najnowocześniejsze technologie dostępne na świecie. Dwa lata temu zakupiliśmy licencję na technologię odsiarczania, co znacząco zwiększyło perspektywę rozwoju firmy. Dzięki bardzo dobremu wdrożeniu tej technologii mogliśmy stanąć do przetargu ogłoszonego przez KGHM Polska Miedź S.A. i ten przetarg wygrać. To największy kontrakt w historii firmy.
- Ile kontraktów możecie realizować jednocześnie?
- Od kilku do kilkunastu, w zależności od ich wielkości i stopnia złożoności. Tak szeroki front robót wymusza na nas stosowanie nowoczesnych narzędzi pracy i optymalizacji zarządzania firmą. To dodatkowy atut w ofercie, jaką kierujemy na rynek pracy. U nas wszyscy pracownicy rozwijają się wraz z firmą. Każdy rok przynosi nowe umiejętności, nowe doświadczenia. Zawsze podkreślam, że nasza firma powstała z pasji. Zarabiając na życie tworzymy rzeczy, które służą wszystkim. Każdego dnia pracujemy nad urzeczywistnieniem naszej misji, którą jest czyste niebo nad Polską.
Mając pozycję lidera na rynku ochrony powietrza w Polsce i dobre plany rozwoju możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość. Obecnie jesteśmy w trakcie realizowania pięcioletniego planu rozwoju, który ma przygotować firmę na najbliższe trzydzieści lat.
MIROSŁAW LITKE