Jak zaoszczędzić na OC? Mieszkaniec Pleszewa przekonał się jak tego nie robić

Wielu kierowców szuka sposobu, który pozwoli na zaoszczędzenie na OC. Pewien mieszkaniec Pleszewa boleśnie przekonał się, że nie wystarczy opóźniać terminu zakupu ubezpieczenia. Rozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się porównanie cen.

42-letni mieszkaniec Pleszewa postanowił, że zaoszczędzi na OC i nie kupi przez jakiś czas ubezpieczenia. Początkowo spóźnił się z ubezpieczeniem swojego Volkswagena Polo IV. Auto zostało zarejestrowane w piątek i kierowca nie zdążył odwiedzić agenta ubezpieczeniowego w tym samym dniu. 

-Przepisy mówią jasno: samochód musi być ubezpieczony przynajmniej w dniu rejestracji i nie powinno dojść do sytuacji, w której porusza się bez ważnego ubezpieczenia komunikacyjnego. Nawet jeden dzień zwłoki wiąże się z karą ze strony Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. - przestrzega ekspert z Klaro, serwisu, który specjalizuje się w tanim OC.

Sposób na tańsze OC?

Po tym jak kierowca spóźnił się z ubezpieczeniem, w jego głowie zakiełkowała mało rozsądna -  jak się później okazało - myśl. Postanowił, że skoro już zwleka z ubezpieczeniem samochodu, to może poczeka jeszcze kilka dni zanim zawrze umowę ubezpieczeniową. Sądził bowiem, że w ten sposób uda mu się zaoszczędzić kilka złotych.

Są przecież inne sposoby na oszczędności. Zakres ubezpieczenia OC jest taki sam w każdym towarzystwie ubezpieczeniowym. Oferty poszczególnych firm różnią się przede wszystkim ceną i niekiedy dodatkową ochroną, którą TU proponują w pakiecie. Dobrym rozwiązaniem wydaje się więc porównanie ofert przygotowanych przez różnych ubezpieczycieli.

Kierowca z Pleszewa mógł poszukać najatrakcyjniejszej oferty przez internet i przy pomocy odpowiedniego kalkulatora wyliczyć najtańszą składkę. Taki kalkulator OC i AC znajduje się na stronie https://klaro.pl/kalkulator-oc. Internetowa porównywarka jest darmowa i wciągu kilku minut ukazuje obiektywne zestawienie ofert różnych towarzystw ubezpieczeniowych.

W dodatku umowę ubezpieczenia można zawrzeć przez internet, już po kilkuminutowej kalkulacji. Bohater naszej historii nie musiałby się obawiać, że nie zdążył z wizytą u agenta ubezpieczeniowego. Po prostu całą sprawę załatwiłby online, bez dodatkowych kosztów.

Najdroższe rozwiązanie - brak OC

42-latek nie uniknął kary za swoje nieroztropne zachowanie. Za 5 dni poruszania się bez ważnego ubezpieczenia OC UFG nałożył na niego karę w wysokości 2250 zł. Skąd tak wysoka kara? 

Podstawą naliczania kary za brak OC jest minimalne wynagrodzenie brutto w danym roku kalendarzowym. W 2019 roku to 2250 zł. Natomiast 100% kary to 2-krotność minimalnego wynagrodzenia za pracę w przypadku samochodu osobowego. W zależności jak długo pojazd nie ma ubezpieczenia, winowajca zapłaci:

• 900 zł (20% stawki) za brak OC do 3 dni;
• 2250 zł (50% stawki) za brak OC od 4 do 14 dni;
• 4500 zł (100% stawki) za brak OC powyżej 14 dni.

Jak widać próba zaoszczędzenia na ubezpieczeniu pojazdu nie zakończyła się szczęśliwie. Kierowca otrzymał karę, która znacznie przewyższała kwotę składki, którą zapłaciłby zawierając umowę ubezpieczenia. Zwłaszcza, gdyby skorzystał z możliwości darmowego porównania oferty przez internet i odnalazł naprawdę tanie OC. W tym momencie mieszkaniec Pleszewa musi zapłacić zarówno za ubezpieczenie samochodu, jak i otrzymaną karę.

Odwołanie od kary

Oczywiście ukarany kierowca z Pleszewa mógł odwołać się od decyzji UFG, powołując się na trudną sytuację finansową lub ogólnie życiową. W takim przypadku należy udokumentować zaistniałą sytuację przedstawiając na przykład:

• informacje z ośrodka pomocy społecznej;
• zaświadczenia lekarskie i inne dokumenty o leczeniu szpitalnym;
• zaświadczenie o inwalidztwie, dochodach z ZUS-u, od pracodawcy albo z urzędu pracy (np. o statusie bezrobotnego);
• zaświadczenia o zadłużeniu;
• postanowienia sądów i komorników;
• protokoły o stanie majątkowym.

Przy rozpatrzeniu takiego odwołania UFG bierze pod uwagę między innymi wysokość dochodu na członka rodziny w roku nałożenia kary, koszt utrzymania osób w gospodarstwie domowym, posiadanie nieruchomości lub wartościowych ruchomości, które mogłyby pokryć dług, fakt utrzymywania niepracujących dzieci do 25 roku życia, status bezrobotnego, zadłużenie na rzecz banku, zadłużenie z tytułu alimentów oraz inne obciążenia. W uzasadnionych przypadkach UFG jest w stanie:

• zrezygnować z całości kary;
• zmniejszyć wysokość kary;
• przesunąć termin zapłaty;
• rozłożyć całość kary na kilka rat bez odsetek.

W przypadku niebiednego kierowcy z Pleszewa najlepszym rozwiązaniem jest jednak uiszczenie opłaty w ciągu 30 dni, zanim jej ściąganiem zajmie się miejscowy urząd skarbowy.