Wiadomości
23 października 2018Jest oddział, nie ma lekarzy
Od wczoraj kościański szpital nie realizuje świadczeń w zakresie porodów.
O tym, że od poniedziałku w kościańskim szpitalu nie będą przyjmowane porody można się było dowiedzieć jedynie z lakonicznego komunikatu, który umieszczono w piątek na stronie placówki: "Informujemy, iż w okresie 22 – 29 października 2018 roku Oddział Ginekologiczno – Położniczy Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Kościanie nie będzie realizował świadczeń w zakresie porodów. W związku z powyższym Pacjentki będą kierowane do Oddziałów Położniczych – Ginekologicznych Szpitali powiatów sąsiednich.”
- Ograniczenia w dostępie do świadczeń wynikają z braku obsady lekarskiej w ilości gwarantującej bezpieczeństwo pacjentek i zostały uzgodnione z Dyrektorem SP ZOZ Kościan – czytamy na w komunikacie podpisanym przez Michała Krybusa, ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego.
W tym tygodniu lekarz dostępny jest na oddziale tylko w godzinach 8.00 - 14.00. Pacjentki zgłaszające się popołudniu, wieczorem i w nocy odsyłane są do innych szpitali bądź na następny dzień do szpitalnej Poradni K.
Szpital poszukuje lekarzy posiadających specjalizację w dziedzinie położnictwa i ginekologii bądź będących w trakcie specjalizacji. Czy ich znajdzie? Z oświadczeń wynika, że kłopoty pacjentek mają się skończyć w poniedziałek rano. Od 29 października oddział ma ponownie realizować pełen zakres świadczeń.
Polska ma jeden z najniższych w Europie wskaźników liczby lekarzy przypadających na tysiąc mieszkańców. Obecnie wynosi on 2,2. Z tego powodu coraz więcej oddziałów szpitalnych jest zamykanych lub ogranicza kontrakty. Szacuje się, że w całym kraju brakuje 30 tysięcy lekarzy.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Już do poniedziałku znajdą się lekarze?