Magazyn koscian.net
2007-12-05 08:35:30Kiście trawę!
Radni Kościana zgodzili się na dziesięcioprocentową podwyżkę stawki opłat za śmieci i ograniczenie ich ilości do 60 litrów na osobę
Produkujesz więcej, nie segregujesz i nie masz kompostownika ogródku, zapłacisz jeszcze więcej. - Gdybyśmy nie podnieśli stawek, możliwe, że operatorzy nie podpisaliby umów i odbiorem śmieci znów musiałoby zająć się miasto - powiedział burmistrz Michał Jurga.
- Uchwała określa górne stawki opłat. A te muszą urosnąć, ponieważ rozporządzeniem ministra rośnie o pięćset procent opłata marszałkowska za składowanie odpadów. To skutkuje tym, że operatorzy firm odbierających śmieci - mogą podnieść ceny usług nawet o czterdzieści procent. Ta uchwała określająca górne stawki ma temu zapobiec. Proponujemy, by ta górna stawka wyniosła maksymalnie pięć złotych i pięćdziesiąt groszy od mieszkańca. Dotychczas wynosiła ona pięć złotych - wyjaśniał burmistrz Michał Jurga.
Radnego Bronisława Frąckowiaka najbardziej niepokoił brak możliwości oddania za darmo posegregowanych odpadów organicznych - liści trawy.
- Większość mieszkańców szczególnie domków jednorodzinnych już nie ma teraz ogródków, gdzie się uprawia warzywa. Są to ogródki rekreacyjne i wytworzenie kompostowników jest pewnym utrudnieniem dla właściciela tejże działki. Po drugie mamy również obowiązek utrzymania czystości przed posesjami, a więc te liście, które jesteśmy zobowiązani grabić i uprzątnąć, myślę, nie mamy obowiązku, aby sobie to dokładać do tych sześćdziesieciu litrów - wyliczał radny Frąckowiak, a odpowiedział mu naczelnik Jerzy Frąckowiak - szef Wydziału Ochrony Środowiska i Działalności Gospodarczej - Każda dodatkowa czynność wykonana przez firmy odbierające odpady generuje dodatkowe koszty i bez podniesienia opłaty podstawowej tego zrobić się nie da. Wydaje się, że zaproponowana stawka pięć pięćdziesiąt powinna być stawką podstawową, na którą każdy z mieszkańców może sobie pozwolić. Odpady biodegradalne to olbrzymi problem. W uchwale nie zostało konkretnie opisane jak i za ile powinny być odbierane, bo ich odbiór jest za drogi. W okresie jesienno-zimowym powinno to być raz w tygodniu a co najmniej dwa razy w tygodniu w okresie letnim. Na dziś na takie koszty mieszkańców nie możemy narazić. Nas po prostu na to nie stać. Dlatego pozostawiamy wolną furtkę: można kompostować albo wynegocjować sobie warunki i opłaty za odbiór liści i trawy.
Zdaniem radnego Stefana Kaczmarka, uchwała jest dobra, ale chciałby, by tak ważne dla mieszkańców decyzje zapadały po konsultacji w mieszkańcami spółdzielni. Na forum mówiono ponadto o tym, że zamiast spodziewanych konkurencyjnych cen trzy odbierające śmieci firmy stosują prawie identyczny cennik, a ceny sięgają maksimum określonego przez Radę Miejską Kościana dwa lata temu. Burmistrz zauważył, że system opłat za śmieci od osoby sprawdził się i że 99,9 procent właścicieli nieruchomości ma podpisane umowy na odbiór nieczystości.
- Obawiam się, że wprowadzając limit powodujemy to, co było przed naliczaniem opłat od osoby, że znowu wróci podrzucanie śmieci do spółdzielni mieszkaniowej, do dużych kontenerów i do rowów, a chodziło o to, żeby każdy zapłacił za swoje śmieci i rzetelnie je oddał - zauważył Frąckowiak.
Obaw tych nikt z pozostałych radnych nie podzielił, a wniosek Frąckowiaka, by do odbieranych za darmo posegregowanych plastików, szkła, złomu i makulatury dopisać też liście i trawę przepadł w głosowaniu. Za głosował tylko Frackowiak, trzy osoby wstrzymały się od głosu, a reszta była przeciw. Uchwałę wprowadzającą limit oddawanych śmieci i podnoszącą opłatę o pięćdziesiąt groszy od osoby podjęto przy jednym głosie przeciwnym, dwóm wstrzymującym i siedemnastu ,,za’’. (Al)
49/2007