Kościan dzieciom z Madagaskaru (foto)

mam pytanko .kto ujrzy ten uśmiech dzieci z M adagaskaru? popatrzmy lepiej na dzieci który głoduja w Polsce , i w naszym mieście . Może KOK i na ten problem coś wymyśli / DO pracy!Myśle że pracowniocy tej instytucji powinni nad tym pomyśleć., a nie oklepanje imprezy w stylu św . Mikołaj i tym podobne nie mówiąc już o słynnych turniejach rodzin (ale jaja) może warto o tym pomyślec .pozdrawiam

Kto ci broni troszczyć się o głodujących w Kościanie? Nie rozumiesz w swojej małości, że inni chcą ratować życie kogoś w dalekim kraju - trudno, ale odczep się od nich. Czasami chce się wyć, gdy czyta się posty intelektualnych kalek.

Ale spójrz bna jaką skalę głodują ludzie tu a jak w Afryce. Myślę że jest to nie do porównania. Afryka potrzebuje więcej pomocy i to nie tylko dla głodnych bo oni nie mają się w co ubierać, z czego żyć. Większość dzieci nie chodzi do szkoły bo ich rodziców nie stać na kupienie ołówka lub zeszytu. Tam wszyscy są biedni i wszyscy potrzebują pomocy. A skoro tak bardzo troszczysz się o głodnych Kościaniaków to sam coś wymyśl a nie tylko piszeż opinie.

zgadzam się! Zawsze znajdzie się ktoś, kto nic nie robi ale krytykuje wszystko co robią inni. Żal mi ich...

Szkoda, że ludzie, którzy nigdy niczego dla innych nie zrobili, zawsze mają coś do powiedzenia i do skomentowania. To piękna inicjatywa. Cieszmy się, że są ludzie, którym chce się jeszcze w tym świecie bezdusznych ludzi robić coś bezinteresownie dla innych. Oby jak najwięcej osób pomogło tym dzieciom. I przyłączyło się do wspaniałej inicjatywy Sursum Corda.

Z takim prostackim pomyślunkiem to lepiej żebyś nie nazywał się kościaniak. Prawdziwy KOŚCIANIAK napewno jest dumny z tego co robią dzieciaki ze szkoły nr 3 oraz ich sympatycy. Problem, który poruszyłeś też trzeba rozwiązać, ale nie rób wiochy z tym swoim komentarzem. Brawo za pomysł. Powinniśmy być dumni z KOŚCIANIAKÓW , którzy odpowiedzieli na apel i dojrzeli problem.

Duma duma ale naprawde nie stac nas zeby pomagac wszystkim potrzebujacym. Dla mnie rowniez wazniejsza jest pomoc sasiadce z czworka dzieciakow i mezem co to jak to sie mowi za kolnierz nie wylewa ( i na to gnojek ma) niz jakies biedne dziecko gdzies tam daleko!!!! Tej mojej sasiadce pomagam na ile moge ale juz dlugo pewnie nie dam rady a ile jeszcze u nas tu na miejscu jest takich biednych dzieciaczkow z nieodpowiedzialnym ojcem i nie radzaca sobie matka.Ta " moja " to nawet do opieki nie poszła bo ja wstyd byłó.Moja pomoc jest tu namacalna i serce sie raduje jak widze te dziubki usmiechniete ale to i tak kropla w morzu potrzeb - pomozcie tez tym miejscowym tym co siedaz cicho w swej biedzie bo nie umieja isc sie wyklucic o zasilek jakis w opiece bo ze trzeba sie wyklucac to wiemy!! Im bardziej sie drze tym wiecej dadza no bo zeby juz sie nie darła jak przyjdze odebrac jakas mała kwote to bedzie powtorka darcia!!!Sa takie matki zaradne ze w opiece sdostana wszystko co mozna bo sa takie niby nie zaradne - po co ma isc do roboty jak jej sie wszystko nalezy .I doplata do czynszu i obozy dla dzieci i darmowe obiady i polkolonie - dzieci z tych "normaklnych " domow tego nie maja bo nie na s\wszystko rodzica stac!! akle tam jedna z druga zalatwi.!!!

moje uznanie dla ciebie za to co robisz dla sąsiadki, nikt ciebie nie krytykuje że jej pomagasz, rób to dla niej chyba że czujesz się nie doceniona i chcesz by o twojej pomocy i dobroci mówiono publicznie i głośno...to już nie jest wtedy pomoc bezinteresowna...Daj innym pomagać komu chcą i sie nie czepiaj

To tez robcie to bezinteresownie i nie nagłasniajcie sprawy - Niech kazdy robi co uwaza za stosowne ale po cichu a komus nie pozwalasz miec swojego zdania ale sama chcesz je miec. RozejZyj sie blizej siebie i pomoz komus po cichu jak ja a nie chcesz pomagac komus z daleka zeby był wokol Ciebie poklask i błysk świateł - teraz dopiero zrozumiałam dlaczego to robisz - dobre dobre!!!!!!