Malicki i orkiestra TON (foto)

Dlaczego ta impreza budzi u wielu duże emocje? Nie mam pojęcia

widowni nie było?

A ta notatka jest o tym kto przyszedł, czy o tym kto grał?

O tym, że koncert się odbędzie dowiedzieliśmy się z rozwieszonych wcześniej afiszy na słupach ogłoszeniowych oraz o programie tego koncertu a więc te informacje po raz kolejny zostały powtórzone. Organizatorzy chcą zatuszować swój brak kompetencji w organizowaniu tego rodzaju imprez?. Do tej pory staraliśmy się wyciągnąć pozytywne strony pracy dyrektora KOK-pana Dodota ale po organizacji tego rocznego koncertu, zmieniliśmy zdanie - na negatywne. Odstawił chałturę.

Występ naszej orkiestry był wspaniały - poprostu uczta dla ucha i serca Malicki się nie popisał - trudno. Więcej go nie zaprosimy.

do melomanów- co za bzdury piszecie- co rok o tej samej porze te koncerty się odbywają i wszyscy to wiedzą tylko nie wy

Pan Malicki wypadł świetnie, jak to on, Orkiestra Ton również, tylko taka malutka uwaga do członków orkiestry: zainwestujcie proszę w pastę do butów, a będziecie się prezentować wizualnie o niebo lepiej ;)

Nie wiem, czy to tylko moje wrażenie, ale trzeba słuchac bardzo uważnie, aby zrozumieć co mówi Pan Malicki.

jaka gwiazda, taki support

Rzeczywiście trzeba pana Malickiego słuchać bardzo uważnie. Zwłaszcza gdy totalnie nieodpowiedzialni rodzice wezmą na koncert dzieciaka, który wszystkim przeszkadza. Powinien ich ktoś wyprosić.

Koncert genialny! Zarówno orkiestra jak i pan Malicki - super! Rozpraszały uwagę jakieś dzieciaki, które nie były w stanie wytrzymać w jednym miejscu tak długo, a na dodatek tatuś (który powinien być mądrzejszy od dzieci) zamiast wyjść z nimi na zewnątrz - w trakcie koncertu robił im zdjęcia.... kompletny brak taktu...

Jeszcze taka mała wzmianka do komentarza o butach: to chyba trochę niekulturalne na koncercie zamiast słuchać pięknej muzyki to oglądać i komentować buty orkiestry ? graliście przepięknie jak co roku i buty też przepiękne może niekażdy miał rzucające się w oczy, świecące lakierki ale odpicowani byli na sto dwa!! pan Malicki też wspaniale.

Byłam, dzieci mi nie przeszkadzały, bo koncert odbierałam uszami-szczególnie warto było przymknąć oczy aby docenić genialne brzmienie fortepianu. Wg mnie dzieci należy zabierać na koncerty, żeby za 10 lat w kościańskiej auli zasiadła wytrawna publiczność, która żywo będzie reagować nie tylko na "szlagiery muzyki klasycznej", ale też na bardziej wyrafinowane utwory, która będzie reagować na humor Malickiego, bez dodatkowego tłumaczenia publiczności żartów przez autora, żeby była stosowna reakcja. Przykłady: -wspomnienie p. Malickiego o "polskim" kompozytorze Astorze Piazzoli (publika słucha w napięciu), który urodził się w Argentynie (wyjaśnienia Malickiego wywołuje śmiech-wg mnie o jedno zdanie za późny), -p. Malicki opowiada o przywiązaniu Polaków do polskich tańców:mazurka, kujawiaka, obereka, poloneza, polki polskiej (brak reakcji, bo w głowach audytorium polka musi być polskim tańcem,więc p. Malicki brnie dalej żeby wybuchły salwy śmiechu:pogo polskie(brak reakcji), tango polskie(pojedyńcze śmiechy), samba polska(publika zrozumiała:śmiech). I prośba do organizatorów-nie tylko w imieniu dzieci-przerwa między występami bardzo wskazana

i znowu plama w pierwszych 3 rzedach, patrąc na ich skład mialobyc po 5 zeta a bylo po 4,60, jeszcze potem po kanapce od władzy dostali, przesada Panie Burmistrzu, bawcie się z dala od plebsu , nie pokazujcie inności, wasz muzyk

Jeszcze z 5 koncertów i organizatorzy zrozumieją o co w tym chodzi (może zrozumieją) Jest mały postęp do ubiegłego roku.

Do p. Melomankikoscianianki - mnie również przeszkadzały dzieci, jestem jak najbardziej za edukacją muzyczną maluchów, ale taką trzeba robić z głową ze znajomością podstaw psychologii dziecięcej,które ze względu na ich rozwój nie przyswajają sztuki tak jak dorośli i można je wręcz zniechęcić do kontaktu z muzyką na poziomie. Pozdrawiam i życzę wszystkim wiecej takich wspaniałych koncertów.

muzykę którą proponuje trzeba umieć słuchać

Do kom.nr.4 w pełni się zgadzam z państwa opinią pracę którą wykonuje p.dyrektor Dodot chodzi mi o organizacje Koncertów Noworocznych jest mizerna i nigdy nie dorówna organizacji tych koncertów Pani Małgorzaty Koski ale za ten stan rzeczy możemy podziękować p.Burmistrzowi i niech jeszcze więcej pieniędzy daje p.Dodotowi na teatr to przy wyborach społeczeństwo pokarze burmistrzowi sztukę pt.Twój czas się już skończył.

Organizacja "Noworocznego Koncertu 2013" nie zmieniła się nic do ubiegłego - na korzyść mieszkańców. Tak jak były miejsca zarezerwowane w ubiegłym roku dla radnych tak i były w tym roku. Ja się pytam? czy ich symboliczne 5zł było inne jak pozostałych mieszkańców?.Zarezerwowane miejsce dla radnego: STEFANA WAWRZYNIAKA do końca koncertu nie było przez niego zajęte, dlaczego?. Odpowiedż jest prosta - nie był zainteresowany koncertem a miejsce czekało. Mieszkańcy miasta i okolic, którzy byli zaproszeni na ten koncert od godz. 17.00 obchodzili i szukali dla siebie miejsc. Na koncert przychodzą różni ludzi, z różnymi dolegliwościami zdrowotnymi, mają aparaty słuchowe. Miejsca zarezerwowane, uważam za bardzo duży nie takt organizatorów w stosunku do mieszkańców.

300 osób zapłaciło za bilet po 5 zł, czyli daje to kwotę 1500 zł. Za takie pieniądze panu Malickiemu nie opłacałoby się schodzić do garażu i odpalać silnika samochodu, żeby dojechać na koncert do Kościana. Wniosek: rachunek płacił organizator a środki pochodziły z budżetu miasta. W związku z tym organizator na swoją kasę posadził z przodu kogo i gdzie chciał, rezerwując również miejsca tak, jak uznał to za stosowne. Problem polega na tym, ze to nie pieniądze organizatora, ale nasze, pochodzące z podatków od naszych ciężko zarobionych środków. Mam nadzieję, że ktoś w Kościanie zorganizuje kiedyś koncert muzyki poważnej za prywatne pieniądze i zaprosi tych, którzy na powyższych fotkach siedzą w pierwszych rzędach, ale tym razem posadzi ich gdzieś z tyłu, za filarami, a jeśli filarów nie będzie, to je sobie na czas koncertu wybuduje, choćby z dykty. Niech sobie posiedzą z tyłu, dla równowagi. I żeby sodówka do głowy nie uderzyła...Wygląda to tak, jakby pełniący ważne funkcje w mieście i okolicach organizowali koncert dla siebie - o tym świadczy też dziwnie szybkie "rozejście" się biletów w ciągu niecałych 24 godzin (czyżby do sprzedaży nie trafiło 300 biletów, ale np. 150, bo reszta była dawno "rozdysponowana" ? ). Brzydko się bawicie, panowie i panie ze świecznika, trochę nawet niekulturalnie, że tak powiem.

Brawa dla naszej kościańskiej orkiestry TON, której utwory rozruszały publiczność. Możemy być dumni, że mamy w mieście fajną orkiestrę, w której gra tylu młodych ludzi. Brawo Panie Dyrygencie!

Jaka funkcję pełni kultura, jeśli jest dostępna nielicznym? Uzasadnij swoją odpowiedź odwołując się do przykładu miasta Kościan. Zadanie dla chętnych: ile celów i zadań zawartych w statucie Kościańskiego Ośrodka Kultury jest realizowanych przez tę instytucję? Literatura pomocnicza: http://bip.wokiss.pl/koscianm/dir/zalacznik/wiadomosc/367/statut_kok.jpg . Zainteresowanym (i nie tylko) działalnością KOK polecam przejrzeć całą zawartość BIP dot. Kościańskiego Ośrodka Kultury. Oczu nie przemęczycie - zapewniam.

nie robią tego za darmo. biorą pieniadze. a na działałność dostają również forsę od miasta. ludzie co wy myślicie ze to społecznicy?

Fakt dostają, ale coraz mniej! Ludzie piszecie pierdoły nie będąc kompletnie w temacie! Nikomu z was moi mili "kościaniacy" nie chciało się łaskawym okiem zerknąć do budżetu miasta Kościana na obecny rok! i porównać go z budżetami poprzednimi! wtedy zrozumiecie że pieniędzy od burmistrza na kulturę w Kościanie z roku na rok jest coraz MNIEJ!!! wieć i p.Dodot w idealny sposób daje do zrozumienia naszym włodarzom że jak pieniędzy mniej to i kultury mniej! Ewentualne pretensje w kierunku działalności kulturalnej KOKu proszę więc wylewać ochoczo podczas zebrań rady miejskiej! wtedy może się poprawi!

Do wpisu nr 24. Co ma piernik do wiatraka?. Budżet, budżetem a organizacja koncertów noworocznych to inna bajka. Proszę uszanowań ludzi, którzy chodzą od lat na kocerty noworoczne i nie tylko. Funkcje w urzędach pełni się z wyboru. Więcej pokory i szacunku. Chcecie być szanowani i doceniani to proszę szanować innych. Budżet nie ma wpływu na szacunek.

Do kom. 24. Zgadzam się z tym, że budżet w niewielkim stopniu obejmuje "kulturę" (i oczywiście nie jest to zależne od instutucji kulturalnych). Mimo to uważam, że KOK nie wywiązuje się z podstawowych założeń statutowych. Miejskie ośrodki kultury przeznaczone są dla zaspakajania potrzeb mieszkańców miasta i nie sądzę, aby ograniczanie tymże mieszkańcom dostępu do kultury miało uzasadnie w tym, co Pan sugeruje - "aby dać do zrozumienia włodarzom". Poza tym, wystarczy spojrzeć na pierwsze rzędy zamieszczonych fotografii, by przekonać się, że jest pan w błędzie. Dodatkowo, nie zapominajmy, że funkcja dyrektora ośrodka kultury nie jest niezależna od "włodarzy" miasta, więc nie sądzę, aby dyrektor bawił się w grę, o której Pan pisze. PS Uzasadnianie "pieniędzy miniej, kultury mniej", dobrze zestawić choćby z ostatnimi finałami WOŚP organizowanymi w Kościanie i samemu wyciągnąć wnioski...

Nie zgadzam się z opinią że w naszym KOKu nic się nie dzieje. Oj dzieje się i to niemało, pomimo coraz to niższego budżetu. Wiem, bo się interesuję i jak mogę to korzystam. Kiedyś jak się nie interesowałam, to też mi się wydawało że nic się nie dzieje. Niestety zainteresowanie jest czasem nikłe, a szkoda, bo dzieją się różne ciekawe rzeczy... Np coś takiego jak Przegląd Muzyczny Gram Off On - gratka dla młodzieży, a przyszło parę osób... Tak samo z innymi projektami muzycznymi i podobnymi - znikome zainteresowanie (np. projekt filmowy Okiem Własnym - 1, słownie: jedna osoba) Potem tylko jadą na organizatorów... Trzeba się tylko samemu zainteresować, zaangażować, a nie marudzić i czekać aż może zaproszenie przyniosą pod drzwi i na siłę z domu wyciągną. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Jeszcze raz powtórzę: "Co ma piernik do wiatraka"? Wyrażajmy swoje opinie na temat: "organizacja koncertów noworocznych w naszym mieście" a konkretnie tego rocznego i tego się trzymajmy, nie odbiegajmy od tematu. O imprezach kulturalnych KOK nie rozmawiamy. Przykro, że co niektórzy usiłują swoimi wpisami robić ludziom "wodę z mózgu". Smutne ale prawdziwe: mieszkańcy miasta Kościana czują się zlekceważeni przez organizatorów. Proszę sobie przypomnieć prośbę mieszkańców do organizatorów jak prosili w miesiącu grudniu 2012 r. aby skorygowali niedociągnięcia przy organizacji tego rocznego koncertu. Dowodem są wpisy, wystarczy do nich wrócić. Gołym okiem widać jak lekceważone jest społeczeństwo.

Do wpisu nr 28 - lekceważeni? Proszę sobie wrócić do grudniowej zapowiedzi Koncertu Noworocznego: Rokrocznie na Kościański Koncert Noworoczny przychodzi nadkomplet widzów, którzy nie mieszczą się w auli „ogólniaka”. Po licznych negatywnych uwagach dotyczących organizacji widowni podjęto po tegorocznym koncercie decyzję o wprowadzeniu biletów. Proszę, podaj może swoje propozycje rozwiązania tego problemu. Nie twierdzę, że organizacja była bez zarzutu, ale jak świat światem vipy czyli pan burmistrz itp sadzani są na uprzywilejowanych miejscach (I rząd, loże itp).

Co do wpisu 29,organicacja dopuki będzie pan Dodot zawsze będzie z zarzutem,bo to jego działanie nie poraz pierwszy przyczynia się do złej organizacji.Co do wpisu nr4 ja też niestety nie potrafię wyciągnąć żadnej pozytywnej strony działalności pana Dodota.Zaczynając od tego,że nie szanuje tego co ma pod ręką, czyli lokalnych artystów,którzy mogliby dostarczyć publiczności wielu pozytywnych emocji.Uważając,z góry,że to co prezentują jest słabe,mierne i bez wyrazu.Znam osobiście takie przypadki lekceważenia,gdzie ludzie Ci z powodzeniem występują w innych placówkach kulturalnych i są nagradzani gromki brawami.A fakt,że nie mają wykształcenia muzycznego,plastycznego czy teatralnego w niczym nie przeszkadza.Tak jak Panu Dodotowi,który sam mówił w wywiadach,że interesuje go tylko górna półka.Tutaj należy podkreślić,że całkiem inne podejście miała pani Małgorzta Koska.Przede wszystkim była słowna czego nie mogę z własnego doświadczenia powiedzieć o panu Dodocie.Nigdy by sam nikomu nie pozwolił na tak swobodne działanie teatru 112 jak czynił to za czasów pani Koski.

Panie dyktatorze Dodot- idz Pan już na jakąś emeryturę ( może być nawet policyjna) -byle wcześniej!