Mandaty za niesegregowanie śmieci

I bardzo dobrze

To teraz niech spółdzielnia weźmie się za furtki mieszkańców ul. Bernardyńskiej. Była petycja, brak reakcji. Mieszkańcy spółdzielni płacą za utrzymanie zieleni po której chodzą osoby z bernardyńskiej, które wyprowadzają swoje pieski... Brak słów. A nie wspomnę o blokowaniu miejsc parkingowych, przecież mają swoje podwórza... Czy w domach jednorodzinnych ludzie przechodzą przez posesję na skrótu przez furtki? No raczej nie....

Bardzo dobrze.

MOIM ZDANIEM WINNA JEST SPOLDZIELNIA- POWINNA USTAWIC KONTENER W MIEJSCU SLADOWANIA ODPADOW PO REMONCIE

Powinien stac kontener na odpady budowlane płacimy kupe kasy za śmieci i wtedy karać za brak segregacji PSZOK czynny w środy i soboty 8/16 żeby wyrzucić wiaderko gruzu lub kanape trzeba wziąść dzień wolnego chory kraj przepisy wprowadzili zachodnie ale zapomnieli że mieszkamy w polsce

Niedawno robiłem porządki na działce - nazbierało sie trochę butelek i dowiedziałem się że w naszym chorym państwie nawet butelek po piwie nie ma gdzie sprzedać - kaucje biorą, ale skupu surowców wtórnych niema...

Dojeb@ć januszom

Chętnie odbiorę gruz

No cóż winne są przepisy. Jeśli przedsiębiorca ma płacić za ilość śmieci a osoba prywatna za ilość osób w ognisku domowym. To efekt będzie widoczny w taki sposób lub znów lasy będą pełne śmieci.

Smiech na sali.

Prawo które od lat działa tak samo, ludzie w Poznaniu już dawno się przyzwyczaili i wynajmują kontenery przy remontach w kamienicach bądź mieszkaniach. Takie sprawdzanie powinno odbywać się regularnie by nauczyć ludzi trochę odpowiedzialności za własne odpady. Najlepiej zrzucić wszystko na spółdzielnie "bo płacę".

Może ktoś podpowie gdzie można pozbyć gałęzi bo próbuje dodzwonić się do firmy slekt jest niemożliwe na pszoku podbierają tylko ciękie gałęzie

oddam gruz i konia w dobre ręce

A na piastowskim prawie codziennie po 22:30 można zauważyć Panią, która prowadziła zakład fryzjerski obok nieczynnej już pijalni Jak targa do śmietnika wielkie wory śmieci ( kiedyś wózkiem z biedronki wynosiła odpady z zakładu). Drugi zauważony to dziadek z bernardynskiej, który nocą pełne wiadra gruzu i wory śmieci na rowerze prowadzi co by je podrzucić na śmietnik. Oni powinni mocno zabulić za takie buractwo

Do komentarza Kikj mieszkam na bernardynskiej nie mam psa ani auta A codziennie widzę jak mieszkańcy z piastowskiego wyprowadzają psy i po nich nie sprzataja

jeżeli KSM postawiłaby kontener do gruzu, to podejrzewam,że nie tylko gruz byłby tam wrzucany.