Motocykle są wszędzie

Jak będzie się stosował do ogólnych zasad tj.nie zapierdalać i nie wyprzedzać na ciągłej to ok będzie żył a jak na Esce gdzie jadę 120 on poleci więcej to już jego problem ze nie zauważyłem szybko zbliżającego się

Dokładnie Era

Abstrahując od ewidentnej winy sędziego który jechał razem ze swoją zoną Gersdorf i sie nie zatrzymał - analiza wypadku wykazała że gdyby motocyklista nie zapieprzał ile fabryka dała...miałby czas na reakcje i zapanowaniem nad motocyklem...

Dawcy nerek na start

Szybciej motocyklista widzi auto,niż auto pędzącego motocyklistę.Uważajmy na siebie nawzajem

Lewą prawa w górę i gleba

A do motocyklistów kiedy akcja-samochody są wszędzie??

Skad do uprzywilejowanie dla motocyklistow? ( tak to interpretuje policja,w prawie natomiast nic na ten temat)

Motocykliści! Wystarczy przestrzegać ograniczeń prędkości i wykonywać prawidłowo manewry wyprzedzania a na pewno znacząco zmniejszyć się ilość zdarzeń z waszym udziałem. Każdy widzi co wyprawia się niekiedy na drodze. Uważajmy na siebie.

Proponuję naklejki na motorki patrz na prędkościomierz samochody są wszedzie

To żadni motocykliści, tylko jacyś przebierańcy. I do tego jeszcze z pałami się kumają. Mają szczęście, że nie jeżdżą na prawdziwe zloty, bo by im pokazali co o takich myślą.

No trochę pan kierowca Era z 1 kom. się myli. Można wyprzedzać na ciagłej podwójnej jeśli jej się nie przekroczy i o ile nie ma zakazu wyprzedzania, a szanowny pan jest zobowiązany jechać możliwie jak najbliżej prawej krawędzi jezdni nie tylko w trakcie bycia wyprzedzanym. No tak stanowi prawo. Ale to typowo polskie, że większość swoimi lojdami spacerowym tempem nie daje się wyprzedzić no bo jak to, on tak może a ja nie? We Warszawie i paru innych większych miastach jest tak przyjęte, że kierowcy samochodów pomiędzy pasami zostawiają miejsce dla motocykli, by nie wlekli się w korkach tak jak oni. Czyli sprawdza się reguła, że im większe miasto tym większa kultura.

Na drodze nie jesteś sam !!!!! Dotyczy to wszelkich pojazdów i pieszych. Pilnujmy się na wzajem. Akcja "lusterka" nie zwalnie z myślenia .

powinni zrobic akcje motocyklisto zwolnij i uczyć ich.... a nie my kierowcy aut mamay patrzec w lusterka

widzę że motocylkisci nie maja tu poparcia bo wszyscy wiemy jak jeżdzą

Jako motocyklista uważam, że takie akcje są w porządku jako przypominacze - zaczął się sezon i jest nas więcej na drodze. Po komentarzach widzę, że większość osób źle zrozumiała "przekaz" tej akcji. Wrzucanie wszystkich do jednego wora i generalizowanie również jest nie na miejscu. Jeżdzę samochodem i kierowcy aut nie jeżdzą wcale bezpieczniej, jeżdzę również rowerem i rowerzyści też potrafią zrobić niezłe akcje. To powinno otworzyć oczy każdej grupie korzystającej z dróg. Szanujmy się, więcej zrozumienia i na pewno będzie lepiej.

Same hasło akcji ograniczyłbym do "patrz w lusterka". Rzadko kiedy kto patrzy przy wyprzedzaniu...