Najechał na leżącego na drodze

To sobie chłop zrobił andrzejki.

ktoś zna tych geniuszy? :D

Tak to Piotr i Paweł

w Starym Luboszu* jak już, sieroty

nie zazdroszczę kierowcy.Taki baran nawalony tylko problem kierowcy zrobił.Ale teraz ma za swoje i trochę sobie pocierpi.

BZDURY BZDURY I JESZCZE RAZ BZDURY!!!!! AUTOR TEKSTU MUSI BYĆ BARDZO NIEKOMPETENTNĄ OSOBĄ SKORO MA CZELNOŚĆ PISAĆ TAK SPRZECZNE INFORMACJE. PO PIERWSZE JAK JUŻ KTOŚ SŁUSZNIE ZAUWAŻYŁ NIE BYŁ TO NOWY ALE STARY LUBOSZ, PO DRUGIE POSZKODOWANY NIE MIAŁ DWÓCH PROMILI.TRZEŹWY NIE BYŁ, ALE SKĄD TA INFORMACJA ??? DZIWNE JEST TEŻ TO, ŻE NAWET JEŚLI POSZKODOWANY LEŻAŁ NA JEZDNI TO JAK KIEROWCA MÓGŁ GO NIE ZAUWAŻYĆ.OGRANICZENIE JEST W TYM MIEJSCU BODAJŻE DO 40 KM TAKŻE GDYBY JECHAŁ PRZEPISOWO TEORETYCZNIE JEST TO DROGA DO WYHAMOWANIA. NAUCZKA DLA WSZYSTKICH! NA PRZYSZŁOŚĆ JEŚLI NIE ZNACIE SZCZEGÓŁÓW NIE WYPOWIADAJCIE SIĘ.

Sądzę, że informacje sa z policji

Przez to że go przejechał to mu życie uratował, bo tak to by zamarzł.

a kamizelki odblaskowej nie miał a szkoda bo lepiej by go było widać

Policja ustala okoliczności zdarzenia. Ludzie USTALA więc może Wy przestańcie oceniać. Jak było wie najlepiej kierowca i poszkodowany. Czasu nikt nie cofnie.

Zapewne pod barem słynnym Kolorowa :-) w końcu andzejki były picie to dopiero życie

klasa, kierowca mistrz !

alkohol..............

Jak czytam wasze wypowiedzi to wiem ze dopoki was to nie spotka to będziecie pier*****

racja to racja ja można nie zauważyć leżącego na jezdni człowieka , a mogła to być osoba ,która straciła przytomność z powodu choroby ponownie widać luki w szkoleniu kierowców powinno ono obejmować sytuacje awaryjne a może by wtedy można uniknąć takiego wypadku

A co, gdyby w tym miejscu było przedszkole i przechodziła tam matka z dzieckiem, hę?

A w luboszu to norma, że gowniarzom odpierdala. Wczoraj zostawilem auto pod domem kumpla a gdy wyszedłem, lusterko mojego i sąsiedniego auta bylo zlamane. pozdrawiam serdecznie chama, ktory to zrobil, mam nadzieję, że niedlugo się spotkamy i wtedy zobaczymy ile tak naprawdę masz energii