Wiadomości
03 listopada 2011Naśmiecił, posprzątał i zapłacił
25-latek, który pozbył się przyczepy śmieci w kurzogórskim lasku zmuszony został do posprzątania po sobie i zapłacenia 500-złotowego mandatu.
O stercie śmieci zalegającej w lasku policję poinformował przypadkowy spacerowicz. Początkowo wydawało się, że ustalenie sprawcy zajmie niewiele czasu, bowiem wśród śmieci znaleziono wiele dokumentów z powtarzającym się nazwiskiem. Dość szybko ustalono, że nie są to dane śmieciarza, lecz przebywającej za granicą osoby. Dzielnicowy nie dał jednak za wygraną i dotarł do pozostałych osób, których dane zostały znalezione w śmieciach. Ustalił w ten sposób sprawcę, którym okazał się 25-letni kościaniak.
Mężczyzna pozbył się w ten sposób śmieci z mieszkania, które remontował. Po uprzątnięciu bałaganu i "zameldowaniu" się z przyczepą śmieci na komendzie mężczyzna otrzymał mandat karny w wysokości 500 zł.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
5oo zl zdecydowanie za mało ;/