Wiadomości
27 marca 2019Nie ma mocnych?
Jak walczyć z podrzucaniem śmieci do lasów i przydrożnych rowów? Czy na bezmyślne sknery nie ma mocnych?
Rewolucja śmieciowa sprzed lat miała między innymi zniechęcić ludzi bezmyślnych i chorobliwie oszczędnych do porzucania śmieci w lasach i przydrożnych rowach. Po prostu miało się to im nie opłacać.
Niestety nawyki robienia sobie dobrze kosztem innych i środowiska naturalnego,w niektórych pozostały. Podczas niedzielnego spaceru nasz czytelnik natknął się na stertę śmieci na skraju lasu pod Gryżyną
- Są to śmieci pobudowlane - styropian, plastiki, odpady pianki, opakowania po chemikaliach i farbach oraz butelki po wódce. Te ostatnie w dużych ilościach – mówi czytelnik. - W śmieciach znajdują się także dokumenty. Jeden z nich sfotografowałem. Proszę zwrócić uwagę na wartość faktury i porównać „oszczędności” jakie mógł uzyskać „utylizujący” w ten sposób śmieci.
Być może najlepszą karą byłoby opublikowanie danych z faktury. Niestety, zabraniają nam tego przepisy. Mamy za to możliwość przekazania zdjęcia władzom gminy, z czego skorzystamy. Liczymy, że do drzwi „oszczędnego” mieszkańca Starego Lubosza zapukają urzędnicy i poproszą go o uprzątnięcie podrzuconych śmieci. Może poczuje się zawstydzony i nigdy więcej tego nie zrobi?
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Nie przesądzam i mam nadzieję że to się wyjasni i dla przykładu będzie to kara z najwyższej możliwej ale fakture można specjalnie podłożyć by skierować ewntualnie podejrzenia na swojego sąsiada