Nie tylko kormorany…

Taki kormoran nażre się i poleci dalej, a ty się człowieku męcz, w tym Kościanie...

A kolega kormoran załapał się na drugi artykuł.Świetne fotografie...jestem bliski zakupu jakiegoś Nikona Coolpixa 1000 czy czegoś takiego. Już od dłuższego czasu te fotografie mnie motywują.

W obrębie Kościańskiego Kanału Obry w Kościanie tej zimy spotkać można było nurogęsi, perkozka i zimorodki. Kokoszki licznie zimowały między Łąkową a Nenufarem do kilkunastu osobników. Kormorany już przynajmniej 3 sezon upodobały sobie Kościan. Sporo ptaków żeruje i przesiaduje na drzewach w parku.

Zarośnięty kanał Obry robi wrażenie terenu pozbawionego obecności człowieka. Pełna natura Ptaki i inne zwierzęta takie dzikie środowisko uwielbiają

Całkiem serio, czasami jak się tam przechadzam to widzę ptaki mieszkańców, którzy postanowili oddać mocz w parku. Niestety brak toalet, taki Czempiń to ma, u nas bulwary i szczanie pod drzewo. Może Pan Olejniczak zapoluje z aparatem i zrobi galerię wstydu? Zarówno dla obszymurów jak i dla miasta, że nie ma toalet.

Panie Jacku, dziękuję za kolejne piękne zdjęcia!

Naturą jest piękna

Natomiast ja widze,prawie codziennie, na legach przy kanale,stada dzikich gesi i zurawi. Widok to niezwykly,w innych latach tego nie bylo. Jest to widok przepiekny,szczegolnie wzloty i ladowania tych ptakow.

Kormorany są w Kościanie już od kilkunastu lat. Wystarczy chodzić na spacery wzdłuż kanału, by je zobaczyć. Tak samo, jak inne ptaki.

Piękne zdjęcia.