Wiadomości
20 października 2017Niebezpieczny komin
Z cukrowskiego komina spadła metalowa obręcz uszkadzając uliczną lampę i drzewo. Ze względów bezpieczeństwa zamknięto ruch na części ulicy Nacławskiej.
Dziś rano z komina przy ulicy Nacławskiej w Kościanie spadła na chodnik metalowa obręcz. Około godziny 9.30 policja ogrodziła teren i zamknęła ruch samochodowy i pieszy na odcinku przy cukrowskiej kotłowni.
Władze miasta, które nie są stroną w postępowaniu dotyczącym komina, próbowały bezskutecznie porozumieć z właścicielem obiektu, którym jest opalenicki przedsiębiorca.
Policja po konsultacji z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego wysłała do Komisariatu Policji w Opalenicy prośbę o dotarcie do właściciela obiektu w celu poinformowania go o zdarzeniu oraz o konieczności kontaktu z kościańskim nadzorem budowlanym.
O złym stanie technicznym 80-metrowego cukrowskiego komina pisaliśmy już w lipcu 2016 roku, kiedy to po burzy posypały się z niego cegły. Pięć miesięcy później Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Kościanie wydał decyzję nakazującą usunięcie luźnych elementów ceglanych i stalowych. W ubiegłym miesiącu pisaliśmy o tym, że właściciel decyzji nie wykonał. Przechodzące tego roku nad miastem burze i niedawny orkan z pewnością pogorszyły i tak zły stan obiektu.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zapowiada postępowanie egzekucyjne wobec właściciela obiektu.
Ruch na odcinku przy kotłowni jest zamknięty do odwołania.
Fot. Bogdan Ludowicz
Metalowa obręcz uszkodziła uliczną lampę i drzewo. Jej cześć zawisła na bramie
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Rozebrać i obciążyć właściciela!