Nowa ścieżka rowerowa

Super. A u nas Głuchowo Piechanin budują już 25 oczywiście przed każdymi wyborami. burmistrz woli inwestować w prywatną strzelnicę...

No dalej warka. Jedziesz z wychwalaniem !

1.9 banki dla emerytów x dla młodych czasu brak

Znowu Racot? A inne miejscowości?

Tylko Racot bo inne miejscowości się nie liczą proszę zobaczyć jak dzieci z Bonikowa jadą 308 do Kościana

Dzisiejszy bardzo silny wiatr nie sprzyja rowerzystom, więc należą się szczególne brawa :) Jechałam kilka dni temu i rewelacja, w porównaniu do tego co było (a jednym słowem było tam niebezpiecznie). Szkoda np, że nie ma obniżonego krawężnika przy zjeździe na Wyskoć... I tak przy okazji- mam wrażenie, że bardzo niebezpiecznie jest na zjeździe ze ścieżki rowerowej w Grażynie do Katarzynina. Są tam wydeptane dwa różne przejścia, ale mimo to moim zdaniem niebezpieczny jest ten "przejazd" na zakręcie. I coś jeszcze mnie zastanawia, a właściwie niepokoi. Ścieżka rowerowa z Kurzej Góry w kierunku Racotu jest w coraz gorszym stanie. Na razie gorsze sa tylko pojedyncze odcinki, ale z roku na rok tych gorszych odcinków niestety tam przybywa. Znacznie gorzej jedzie się na tej ścieżce niż np. na odcinku Witkówki - Słonin czy Słonin - Czempiń. Niepokoi fakt, że za jakiś czas również i na tych dwóch odcinkach stan ścieżki rowerowej może się tak pogorszyć.

ścieżki na wsi robią a rynek w Kościanie totalna tragedia stoją w miejscu -żenada

Tej Ola, a ile w tym roku już zrobiono w Kościanie? Tego już nie widzisz a zrobiono bardzo dużo a rok się nie skończył. Są opóźnienia na rynku no trudno. Osobiście też mnie to irytuje ale trzeba jakoś przeżyć to.

I za kilka lat będzie jak w lecie racockim kocie łby. Wszystko zaczyna pękać bo korzenie przebijają nawierzchnię.

zobacz na drugą strone gminy czy coś robisz bo raczej NIC dokładniej od sepna do kościanka

same starocie bo młodzi czasu na piyrdy nie mają

Ja pierd.. e, tyle siana za 3km ścieżki? To są jaja jakieś...

Marzyło mi się przejechać kiedyś z naszymi notablami i może z kimś "z województwa" naszymi lokalnymi ścieżkami/chodnikami dla rowerzystów. Pogapiłem się! Moja strata. A tak fajnie byłoby przewieźć ich po traktach podobno rowerowych. Te zjazdy i wjazdy na krawężnikach, powodujące obicia krocza, te nagle kończące się na przejściach dla pieszych rzekome ścieżki rowerowe i zaczynające się za przejściami, to spychanie rowerzystów na ciasne chodniki w mieście i na wsiach, ten brak konsekwencji w prowadzeniu ruchu rowerowego. Kto jeździ po Kościanie i gminie, ten wie co mnie boli. ALE ZGADZAM SIĘ, ŻE DROGI DLA ROWERÓW POTRZEBNE SĄ. Ale DROGI nie ścieżynki na chodnikach. Nie używające się nagle na skrzyżowaniu z drogą osiedlową lub polną drogą i zaczynające się bezpośrednio za skrzyżowaniem na nowo. Ok. Popłakałem sobie i tyle. POZDRAWIAM ROWERZYSTÓW.

Przedszkole na konstytucji gotowe, czwórka lada chwila też, rynek idzie pełną parą więc burmistrz ma czas na testowanie ścieżek rowerowych. I taka władza mi się podoba!

CHŁEP ZEZ WIOCHY, jako chłop nie dość kształcony, nie znasz się. Ten rzekomy koniec ścieżki rowerowej przed przejściem dla pieszych to jest największe obecnie osiągnięcie infrastruktury rowerowej, czyli PUNKT TELEPORTACJI. Podjeżdżasz do takiego znaku „koniec ścieżki”, wykonujesz znak teleportacyjny, dematerializujesz się w tym miejscu i materializujesz kawałek dalej, przy znaku „początek ścieżki”. Proste? Proste! Tylko trzeba uważać na tym punkcie w Kiełczewie, koło sławnego zakrętu pod wiaduktem, bo tam zniknąć łatwo, ale nie wiadomo, gdzie się człowiek znowu pojawi...

Jedynie krytykanci zostało wam pisać głupoty tu i kłamanie jak np w sprawie boiska Obry bocznego. Zacytuję: Boisko w Oborzyskach będzie robione za pomocą trawy z rolki a w Kościanie siane. Jaka rzeczywistosc- w Oborzyskach też siane. Kłamstwo tu hejterow jest już żenujące.

Popieram Warkę: wciąż jedna i ta sama osoba (styl pisania zdradza) tu krytykuje wszystko co się da. Żenujące to a nawet smutne.

1. punkt "polskiego ladu"- cała polska na rowery" bo pinidzy na paliwo ni ma i nie bydzie" jak mawiał klasyk.Inie zanosi się na lepsze. A pedały są teraz w modzie.

Macie co chcielista. Teraz rower o 2 w nocy z wyciagasz z dawnego po PGR-owskiego chlewika w Choryni . I dalej śmigasz nim na dworzec do Kościana By zdażyc na 4 min 30 na pociag do Poznania. Wpadasz do wagonu i o godz 5 min 30 jestes na dworcu głownym w Poznaniu. Przesiadasz sie na rtramwaj na Starolekę. I zdanzasz do pracy na 7 min 30. W ten sam sposob wracasz do dpmu po pracy. Godz 22. I cieszcie sie z "polskiego ladu" Zadbala o to bys mial caly dzień wypelniony . I cieszyl sie jazda rowerem po nowej sciezce .

Coz sie nie robi dla propagandy. Nawet burmistrz i wojt siadaja na rowery.Po II wojnie byly hasla "wszystka wladza na traktory" . W stanie wojennym z kolei cala wladza na taczki. A teraz cala wladza na rowery.

Super każda ścieżka bardzo cieszy.....tylko jak zawsze Racot okolice.Proszę przyjrzeć się innym rejonom między innymi Bonikowo Kielczewo....strach jechać Bonikowo Sepno i dalej totalna porażka włos się jeży tiry jeżdżą a rowerzyści między nimi.....moze jeszcze dodam drogę znowu Bonikowo do Kurowa dalej do starej piątki nic a szkoda byłoby naprawdę bezpiecznie.Moze kiedyś.........

Mam pytanie czy rowerzyści wyprą pieszych z chodników miejskich.? Chodząc po ulicach miasta zauważam, że rowerzyści opanowali chodniki , a piesi musza ustępować im miejsca schodząc na jezdnię. Może należy postawić znaki zakaz dla pieszych. Współczucia dla pieszych. Takie rzeczy tylko w kościanie. A służby porządkowe za chwilę będą sprawdzały czy w piecu spaliłeś przez pomyłkę kawałek filii lub iinego smroda.

Szkoda, że ścieżka rowerowa to tylko odcinki wyasfaltowane. Nie ma informacji o dopuszczeniu ruchu rowerowego po szerokim chodniku w Katarzyninie oraz odpowiednich znaków na skrzyżowaniu i dalej do budynku po byłej szkole.