Wiadomości
22 stycznia 2013Oddali hołd powstańcom
Z okazji przypadającej 22 stycznia 150 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego samorządowcy miasta i powiatu oddali hołd powstańcom pochowanym w Żołnierskiej Kwaterze Obrońców Rzeczpospolitej na kościańskim cmentarzu.
Wiązanki kwiatów złożyli starosta Andrzej Jęcz, burmistrz Michał Jurga, wicestarosta Edward Strzymiński i wiceprzewodniczący rady miejskiej Maciej Zielonka. Hołd powstańcom oddali także obecni na cmentarzu regionaliści: Jan Pawicki i Jerzy Zielonka.
W mogiłach na kościańskim cmentarzu spoczywają:
Czesław Olsztyński, urodził się 6 kwietnia 1842 roku w Biezdrowie koło Poznania. W 1863 roku pełnił służbę w wojsku jako ułan w Sulechowie. Zdezerterował. Walczył pod dowództwem Léona Younga de Blankenheima w bitwach pod Nową Wsią i Brdowem. Za udział w Powstaniu został skazany na 8 miesięcy fortecy. Ponownie został wcielony do armii pruskiej. Bral udział w wojnie austriacko - pruskiej i prusko - francuskiej. Zmarł 17 sierpnia 1930 roku.
- Stanisław Konopiński, urodził się 6 kwietnia 1842 roku w Żelaźnie. W 1864 roku służył w oddziale powstańców inowrocławskich, który zorganizowano po klęsce pod Ignacewem. Był więziony w Inowrocławiu i poznańskiej Cytadeli. W późniejszych latach był kierownikiem szkoły w Gierłachowie. Zmarł 11 stycznia 1931 roku.
Przyjmuje się, że w szeregach powstańczych służyło około 200 tys. osób. Zginęło około 20-25 tys. powstańców. Ponad 40 tys. wysłano na katorgę. Skonfiskowano około 3 tys. majątków. Za koniec Powstania uważa się dzień stracenia na Cytadeli Warszawskiej ostatniego dyktatora powstania Romualda Traugutta i jego 4 towarzyszy w dniu 5 sierpnia 1864 roku.
***
Kościaniacy w Powstaniu Styczniowym 1863 roku
W ubiegłym roku Senat RP dla uczczenia 150 rocznicy wybuchu Powstania podjął uchwałę o ustanowieniu roku 2013 Rokiem Powstania Styczniowego. W uchwale tej napisano m.in., że „Honorując patriotyczne oddanie i szlachetne poświęcenie powstańców styczniowych, spłacamy dług wobec wielu pokoleń Polaków, którzy nie wahali się stanąć do walki w obronie wolności”
Wolność utraciliśmy na 123 lata w wyniku rozbiorów dokonanych przez Rosję, Prusy i Austrię. Nasi przodkowie nie pogodzili się z tym narodowym dramatem i prowadzili przez cały ten okres walkę o odzyskanie niepodległości. Walka ta była prowadzona w różnych okresach z większym lub mniejszym nasileniem, walki zbrojnej niewyłączając.
Początek drugiej połowy XIX wieku to przegrana przez Rosję wojna krymska (1853 – 56). Wydarzenie to rozbudziło nadzieję na takie osłabienie Rosji, że co najmniej złagodzeniu ulegnie jej antypolska polityka. W perspektywie lat okazało się jednak, że nadzieje te były płonne. Na początku drugiej dekady lat 60 XIX wieku doszło w Warszawie do wielkich manifestacji. Wobec uczestników tych zajść Rosjanie nie wahali się użyć broni. 27 lutego 1861 roku ginie 5 manifestantów, a 8 kwietnia 1861 roku zabito na Placu Zamkowym ponad 100 osób.
W celu spacyfikowania nastrojów społeczeństwa polskiego margrabia Wielkopolski zarządził tzw. „brankę”, tj. przymusowy pobór do wojska rosyjskiego ludzi, a w samej Warszawie 1950. Tego rodzaju służba trwała wówczas w Rosji 25 lat. Powstały w tym czasie Komitet Centralny ogłosił 22 stycznia 1863 roku wybuch Powstania, przekształcając się w Tymczasowy Rząd Narodowy. W tych czasach demonstracje narodowe odbywały się także na terenie zaboru pruskiego. Wszystko to sprzyjało późniejszemu aktywnemu zaangażowaniu się mieszkańców tego zaboru w pomoc udzieloną powstańcom. Materialna pomoc polegała na zbieraniu podatku narodowego, uzbrojenia i wszelkiego rodzaju wyposażenia wojskowego.
Organizowano także oddziały zbrojne w zaborze, a także poza jego granicami. Oddziałami tymi dowodzili m.in. Antoni Garczyński, gen. Taczanowski, Young de Blankenheim, Edmund Callier, Kazimierz Bielęcki. W Krotoszynie urodził się gen. Marian Langiewicz dyktator Powstania. Wśród 4 tysięcy Wielkopolan uczestniczących w Powstaniu byli także liczni mieszkańcy Ziemi Kościańskiej. Na podstawie dokumentów władz pruskich udało się ustalić nazwiska 32 osób. Spośród nich dwie osoby zginęły, a był to pochodzący z Kiełczewa kleryk Ludwik Kostański, który zmarł 8 maja 1863 roku wyniku ran odniesionych w bitwie pod Ignacewem oraz Michał Wroński agronom z Turwi, który zmarł 21 lutego 1864 roku, który także zmarł w wyniku ran odniesionych w bitwie pod Kleczewem. Wśród ochotników byli ludzie różnych profesji, a więc ziemianie, rzemieślnicy, chłopi, parobcy, uczniowie oraz osoby duchowne, jak np. ks. prob. Józef Koszczyński z Czacza. Liczba powstańców pochodzących z Ziemi Kościańskiej nie jest pełna, gdyż nie obejmuje tych osób, które nie dostały się w ręce Prusaków bądź Rosjan.
W Żołnierskiej Kwaterze Obrońców Rzeczypospolitej, na kościańskim cmentarzu spoczywają dwaj powstańcy, tj. Czesław Olsztyński oraz Stanisław Konopiński.
Czesław Olsztyński urodził się 6 kwietnia 1842 roku w Biezdrowie k. Poznania, gdzie jego ojciec był nauczycielem. W chwili wybuchu Powstania Czesław Olsztyński pełnił służbę wojskową, jako ułan w Sulechowie. Na wiadomość o wybuchu Powstania zdezerterował z wojska. Walczył w oddziale Younga de Blankenheima w bitwach pod Nową Wsią i Brdowem. Za udział w Powstaniu został przez sąd pruski skazany na 8 miesięcy fortecy. Później brał udział w wojnie prusko-austriackiej. Zmarł 17 sierpnia 1930 roku.
Stanisław Konopiński urodził się 16 listopada 1842 roku w Żelaznie. W 1864 roku służył w oddziale powstańców inowrocławskich, który zorganizowano po klęsce pod Ignacewem. Organizator oddziału został rozbrojony przez Prusaków w marcu 1864 roku, zanim zdołał przekroczyć granicę. Więziony był w Inowrocławiu i poznańskiej Cytadeli. W późniejszym okresie pełnił obowiązki kierownika szkoły w Gierłachowie. Zmarł 11 stycznia 1931 roku.
Powstańcy ponieśli klęskę. Ocenia się, że spośród 200 tysięcy powstańców zginęło 20 – 25 tysięcy. W wyniku represji po upadku powstania zginęło około 700 osób, a 40 tys. Zesłano wgłąb Rosji. Skonfiskowano blisko 3 tysiące majątków i zamknięto wiele klasztorów. Mimo poniesionej klęski Polacy z wszystkich zaborów dali wyraz swojej solidarności, a światu sygnał, ze nie zamierzają zrezygnować ze starań o niepodległość.
Powstanie upadło, ale nie należy zapominać o wcześniejszych i późniejszych zrywach jak np. powstania w nowosądeckim w 1656 roku, wielkopolskiego z 1806 roku, galicyjskiego z 1809 roku, lwowskiego z 1918 roku, sejneńskiego z 1919 roku, wielkopolskiego z 1918/19 i trzeciego śląskiego z 1921 roku.
5 sierpnia 1921 roku marszałek Piłsudski odznaczył blisko 3 tysiące powstańców styczniowych orderem Virtuti Militari. II Rzeczpospolita godnie uczciła te osoby hojnie obdzielając ich specjalnymi przywilejami. Honory zobowiązani byli im oddawać wszyscy żołnierze, generałów nie wyłączając. Ostatni z tych bohaterów zmarł w 1946 roku.
Marszałek Piłsudski powiedział o nich: „Źle uzbrojeni, źle wyżywieni, wytrzymali półtora roku, walcząc jako żołnierze, z olbrzymim, potężnym wówczas państwem. Walczyli nawet bez nadziei zwycięstwa..., zazdrościłem wam gorąco szczęścia walki oko w oko, pierś w pierś z wrogiem”.
Warto zwrócić uwagę na akcent kościański upamiętnienia Powstania, którym było nadanie nazwy Romualda Traugutta jednej z ulic Kościana.
Jan Pawicki
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Dla wielu, może nawet dla większości to już tylko pozbawiony emocji fakt historyczny. Tak samo odległy jak bitwa pod Grunwaldem, a już na pewno mniej znany niż przywołana bitwa.