Na sygnale
09 stycznia 2018Ogień zagrażał kurnikowi
Dziś w nocy zapaliła się kotłownia w pomieszczeniu gospodarczym w Starym Bojanowie.
Z budynkiem sąsiadował kurnik, była więc obawa, że ogień rozprzestrzeni się. Zgłoszenie od właściciela strażacy odebrali o godz. 3.20.
Na miejsce wysłano 8 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej z Kościana, Śmigla, Starego Bojanowa i Czacza. Zabezpieczeniem powiatu zajęła się OSP Kościan.
- Gdy strażacy dotarli na miejsce, paliło się na parterze i na piętrze budynku. Pożar musiał rozwijać się przez jakiś czas, bo drzwi do kotłowni były spalone. Na poddaszu zgromadzono kilkanaście balotów słomy, więc ogień szybko się rozprzestrzeniał - informuje Andrzej Ziegler, oficer prasowy kościańskiej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Akcja gaśnicza trwała prawie 4 godziny. Uczestniczyło w nich 38 ratowników. Straty oszacowano na 30 tys. zł. Oprócz szkód w budynku ogień strawił słomę, osprzęt pieca i zgromadzone w kotłowni rzeczy. Prawdopodobną przyczyną wybuchu pożaru była nieostrożność przy obsłudze pieca centralnego ogrzewania. (kar)
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Kurnik to jest ku...wa obiekt, że 38 strażaków było i zastępy z dwoch gmin i miasta. No panowie z tym wynikiem to na stronę główną Komendy Głównej Straży Pożarnej w Warszawie. Tam by Was podsumowali, że jesteście od kur i kaczek.