Osiemnastolatka pod policyjnym dozorem

A jak gość pojedzie autem 10 godzin po imprezie, to trafia do aresztu jak przestępca. Jest przecież gorszy od włamywaczki, czy duszącej staruszki dziewczyny. Paranoja.

Prawo nie oznacza sprawiedliwość...

Tak tak czytałam na innym forum ze policja doprowadzi na tacy taką to OTO co to juz po raz drugi napadla na te samą staruszkę (za pierwszym TYLKO ją okradła) a nasza wszechmocna prokuratura wypuściła zeby sobie mogła nadal chasac. Nie rzece nikomu zle a tym bardziej staruszkom ale gdyby tak jakś staruszke z kregu tych prokuratorow ktorzy tak łaskawie darowali tej kryminalistce stała sie jakaś krzywda jaka wtedy byłaby postawa prokuratora. No ale co tam my możemy telko gdybać a łajza juz się zai - co tam i tak nie ma na nią mocnych. Zastanawiam się co myslą sobie inni młodzi - taka postawa prokuratury napewno nie zachęca ich do bycia praworzadnym a wrecz przeciwnie pojdzie narozrabia i jeszcze nabija sie jeden z drugim z policji - i co i co mi zrobicie i tak mnie wypuszcza tak tak tak to wlasnie się kreci!!!!

Przy takich wyczynach powinno się Ją odizolować od reszty społeczeństwa tak na 3 miesiące to miała by czas na przemyślenia. Ja widze to tak: Napaść z włamaniem, usiłowanie zabójstwa, kradzierz mienia znacznej wartości. Co daje jakieś 5 lat w zawieszeniu na 3 lub 6 miesięcy do roku pozbawienia wolności. Ale co tam przecierz mieszkamy w polsce wiec wypuszczamy młodych kryminalisyów na ulice a za rok to samo tylko Staruszka może już nie przeżyć następnego duszenia "poduszką".

jak znam życie to starszy pan wracający rowerem do domu od kolegi po malej libacji złapany przez policje idzie siedzieć a tu usiłowanie zabójstwa i sami wszyscy wiedzą jak to się kończy paranoja

może jednak będą ją leczyć na szkle?