Magazyn koscian.net
05 Mar 2018Pan od motylków
Fotografii przyrodniczej poświęcono środowe spotkanie w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Kościanie. Gościem był Jacek Olejniczak, kościański fotograf specjalizujący się w uwiecznianiu przyrody, którego zdjęcia wielokrotnie były nagradzane przez redakcję „National Geographic Polska”.
Podczas półtoragodzinnego spotkania można było dowiedzieć się wielu ciekawostek o fotografii - od zarania dziejów po SpaceX i Elona Muska. Jacek Olejniczak odpowiadał na pytania m.in. co to jest fotografia i makrofotografia, czy każdy może być fotografem, czym fotografować, kiedy i jak fotografować owady i ptaki, dlaczego warto poznać ich zwyczaje i cykle przyrody, o czym należy pamiętać chcąc zrobić dobre zdjęcie przyrodnicze, co to jest tzw. złota godzina, i dlaczego w Polsce trwa ona około 40 minut?
- Kiedy fotografować przyrodę? Przez cały rok. Wiosną, kiedy budzi się do życia, a że drzewa są pozbawione liści, to ptaki nie mają gdzie się schować. Wtedy też wychodzą fajne zdjęcia krajobrazowe. Z kolei latem ptaki są bardzo aktywne, jesienią zdarzają się poranne mgły, które tworzą magiczny klimat, i migrują ptaki. A zimą jest szaroburo, chyba że szron oblepia drzewa i leży śnieg. Kiedy nie fotografować? Na pewno przy silnym wietrze, mrozie i deszczu, bo elektronika nie lubi wilgoci - radził Jacek Olejniczak, tłumacząc co z fotografią portretową ma wspólnego Rembrandt, i co to jest światło rembrandtowskie. Przytoczył twierdzenie Henri Cartier-Bressona, że pierwsze 10 000 zdjęć jest najprawdopodobniej najgorszymi.
Kościaniakom pokazał wykorzystywany przez siebie sprzęt, w tym m.in. aparaty, lampy błyskowe, modyfikatory światła, blendy, parasolki, softboxy, filtry, statywy, powerbank. Była też mowa o formacie zapisu zdjęć. Gość biblioteki opowiedział dlaczego zdecydował się na publikacje w National Geographic Polska i NG USA, zdradził ciekawostki o zwierzętach prezentowanych na zdjęciach i kulisy nagrywania filmu prezentującego życie kościańskiej łąki, który pokazał na koniec spotkania.
- W National Geographic jest zasada, że nie wolno usuwać nic ze zdjęcia ani doklejać, bo robimy zdjęcie, a nie grafikę komputerową - przytoczył. - Długo wahałem się czy publikować swoje zdjęcia. Zachęcała mnie rodzina. Wysłałem i rezultaty mnie cieszą. Kościańska łąka wzbudza zainteresowanie w różnych częściach świata. Ludzie z Emiratów Arabskich zachwycają się zieloną łąką i motylami. Pytają o Kościan, są ciekawi tego miejsca i pytają co tu jest takiego, że mamy taką różnorodność. Oceniają, że musimy mieć środowisko w dobrym stanie, bo motyle są bardziej od pszczół wyczulone na zanieczyszczenie.
Jacek Olejniczak odpowiadał też na pytania słuchaczy, którzy dociekali kiedy zajął się fotografią, czy goni za owadami po łące, czy czeka aż same podlecą, gdzie najczęściej fotografuje, czy uśmiercił kiedyś owada, by zrobić mu zdjęcie. Ktoś chciał wiedzieć czy jest możliwość zorganizowania warsztatów fotograficznych. Na pytanie o specjalizację w fotografii przyrodniczej Olejniczak odparł, że jest panem od motylków. (kar)
Zdjęcia Jacka Olejniczaka można ogladać na stronie http://www.national-geographic.pl/profil/jaco81
Gazeta Kościańska 9/2018
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Jeśli życia starczy to proponuję wykładać matematykę ;)