Wiadomości

we współpracy z PRConsultancy
23 Maj 2023

Parlament Europejski bada wykorzystanie Pegasusa w Polsce. Co wiadomo w tej sprawie?

Afera podsłuchowa trwa w najlepsze. Sprawą zainteresował się Parlament Europejski. O co chodzi z Pegasusem i kto jest zamieszany w skandal?

Afera Pegasusa dotyczy inwigilacji osób zaangażowanych politycznie – przede wszystkim członków opozycji. Nie znaczy to jednak, że zagrożenie podsłuchem nie dotyczy każdego.

Różne rodzaje spyware krążą po sieci i mogą infekować zarówno komputery, jak i telefony. Dla wzmocnienia swojego bezpieczeństwa warto zaopatrzyć się w polski VPN i dobre oprogramowanie antywirusowe. Może i nie jesteś politykiem, ale Twoje dane także są cenne dla hakerów.

O co chodzi w aferze z Pegasusem?

Początek afery Pegasusa w Polsce sięga roku 2019, kiedy to światło dzienne ujrzały zarzuty dotyczące podsłuchiwania telefonów opozycjonistów i krytyków rządzącej partii Prawa i Sprawiedliwości. Początkowo o skandalu informowali: mecenas Roman Giertych (jeden z najbardziej znanych polityków opozycji) oraz prokurator Ewa Wrzosek (wówczas publicznie krytykująca zmiany w wymiarze sądownictwa). Później do grupy poszkodowanych dołączył także senator Krzysztof Brejza, szef sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej.

Do podsłuchiwania opozycji posłużyło zaawansowane oprogramowanie szpiegowskie Pegasus, co wykryła kanadyjska firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem – Citizen Lab. Jak podali specjaliści z Citizen Lab, do telefonu Romana Giertycha w 2019 roku włamano się 18 razy. Urządzenie Ewy Wrzosek było podsłuchiwane 6 razy, a Brejzy – aż 33 razy.

W 2020 roku „Rzeczpospolita” ustaliła, że dowody zebrane dzięki systemowi Pegasus posłużyły również do zatrzymania przez Centralne Biuro Antykorupcyjne Sławomira Nowaka, polityka Platformy Obywatelskiej. Nowak w czasie trwania inwigilacji był członkiem sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego, kandydata w wyborach prezydenckich i głównego rywala Andrzeja Dudy.

Co to jest Pegasus?

Pegasus to zaawansowane oprogramowanie szpiegowskie wyprodukowane i dystrybuowane przez izraelską firmę NSO Group. Do infekcji dochodzi najczęściej poprzez wejście w link przesłany w mailu, wiadomości SMS czy za pośrednictwem komunikatora. Jest w stanie pozyskać właściwie wszystkie dane z telefonu, w tym:

  • rejestry połączeń,
  • wiadomości tekstowe,
  • zdjęcia,
  • zapisane hasła,
  • dane dot. lokalizacji urządzenia.

Pegasus umożliwia również przejęcie kontroli nad mikrofonem telefonu, umożliwiając podsłuchiwanie w pełnym znaczeniu tego słowa. Według producenta ma służyć władzom do zwalczania przestępczości i terroryzmu.

Pegasus został odkryty po raz pierwszy w 2016 roku przez firmę Citizen Lab po tym, gdy działacz na rzecz ochrony praw człowieka w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Ahmed Mansur, poinformował ją o otrzymaniu podejrzanego linku w wiadomości SMS.

Link miał zawierać informacje dotyczące więźniów przetrzymywanych i torturowanych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Firma Citizen Lab wykryła jednak, że otwarcie go spowodowałoby zainfekowanie telefonu oprogramowaniem szpiegowskim.

Od tamtej pory program Pegasus powiązano z wieloma skandalami politycznymi i nie tylko. Wykryto go między innymi w telefonach indyjskich prawników i działaczy społecznych. Podejrzewa się, że ofiarą podsłuchu padł także francuski prezydent Emmanuel Macron oraz były premier Édouard Philippe. Pegasus był prawdopodobnie używany nawet przez szefów meksykańskich karteli narkotykowych.

Citizen Lab we własnym śledztwie z 2018 roku odkrył obecność Pegasusa w 45 państwach.

Skąd Pegasus wziął się w telefonach opozycji?

Polski rząd wyrzeka się wykorzystywania oprogramowania szpiegującego przeciwko opozycji. Najwyższa Izba Kontroli w 2018 roku wykazała jednak, że Centralne Biuro Antykorupcyjne miało otrzymać 25 mln zł od Ministerstwa Sprawiedliwości, na którego czele stał minister Zbigniew Ziobro. Środki te pochodziły z Funduszu Sprawiedliwości.

W 2019 roku śledztwo dziennikarskie powiązało przekaz środków z zakupem oprogramowania Pegasus. W procesie miała pośredniczyć jedna z warszawskich firm informatycznych. CBA początkowo wypierało się zakupu Pegasusa. Dziś premier Mateusz Morawiecki nie kryje posiadania systemu Pegasus przez polskie władze, ale usprawiedliwia jego wykorzystanie tym, że miało się ono odbywać wyłącznie za zgodą sądu i w uzasadnionych przypadkach.

Co dziś wiadomo w sprawie Pegasusa?

Wykorzystanie Pegasusa przez rząd Polski i innych krajów wzbudziło zainteresowanie Parlamentu Europejskiego. W kwietniu 2022 roku powołano komisję śledczą ds. Pegasusa i innych programów szpiegujących (PEGA). Po około roku śledztwa komisja wydała raport, w którym podsumowała sytuację i zaprezentowała rekomendacje dla krajów członkowskich Unii Europejskiej.

Autorzy raportu zaznaczyli, że w przypadku Polski wykorzystanie oprogramowania szpiegującego musi być rozpatrywane w kontekście „kryzysu praworządności”, czyli reformy sądownictwa oraz systematycznego zajmowania najważniejszych stanowisk kraju przez członków i lojalistów partii. Podali również w wątpliwość uczciwość nadchodzących wyborów.

Członkowie komisji przyznali też, że polskie władze odmówiły współpracy w śledztwie, nie odpowiadały na pytania i nie udzielały informacji w sprawie.

Nowe nazwiska w sprawie

Choć polski rząd umywa ręce w sprawie Pegasusa i publicznie wyśmiewa sytuację, Senat powołał komisję nadzwyczajną w celu wyjaśnienia sprawy. Na jednym z posiedzeń poszkodowany senator Krzysztof Brejza poinformował, że w czasie śledztwa zniszczono płytę z oryginalną zawartością jego telefonu – czyli tą, którą miał przejąć Pegasus. Brejza oskarża bowiem CBA o skompromitowanie go poprzez wgranie na jego telefon sfałszowanych materiałów.

Od rozpoczęcia afery w 2019 roku pojawiły się kolejne nazwiska osób będących ofiarami podsłuchu. Jedną z nich jest Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, który w 2019 roku prowadził kampanię wyborczą opozycji we współpracy m.in. z Krzysztofem Brejzą. Karnowski oskarża Pegasusa o wyciek jego korespondencji z Donaldem Tuskiem, o której miały wiedzieć tylko 4 osoby.

Grupa NSO z Izraela odmówiła Polsce dalszego korzystania z systemu Pegasus, argumentując decyzję wykorzystaniem oprogramowania do zwalczania opozycji. Nadal brak jednak jasnych ustaleń w sprawie.


Zobacz także:


Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.