Pędził przez Głuchowo z prędkością 107 km/h

I kto to sprawdza czy będzie jeździł znajomy z mojej wiochy ma zakaz bo jeździł po kielichu i nadal śmiga po Czaczu i jeździ do Kościana na zakupy.

Jeżeli ma prawko zabrane na 3 mc to również powinien samochód mieć zabrany na 3mc (obojętnie czy współwłasność lub firmowy) i za każdy dzień w depozycje policyjnym postój płatny - za dożo jest cackania się....

Chory kraj

Ale kogo to obchodzi? Nie macie o czym pisać? Gdzie jest ten animator od rynku, no gdzie te morze pomysłów?

Rynek w remoncie, więc nie ma co animować. To raz, a dwa: mnie obchodzi i pewnie kilka tysięcy czytelników kościan.net.

Lata niewoli a później dyktatury proletariatu umocniły w Polakach brak szacunku do prawa. Jego nieprzestrzeganie było wręcz wskazane. Niestety, "elity" demokratycznej Polski przez 30 lat umocniły tą postawę w narodzie notorycznie lekceważąc lub łamiąc prawo. Od lewaków po prawaków plus kler. Jednym słowem pędzić 107 km/h w terenie zabudowanym można, co najwyżej zapłaci się mandacik.

Jeśli prawa nie przestrzegają ci co je tworzą to się nie ma co dziwić

czas zeby takie przekroczenie predkosci kwalifikowac jako przestepstwo a nie wykroczenie

chore

Osobiście twierdzę że mandaty w Polsce są nadal niskie na zachodzie jest np.50 to kierowcy z Polski jadą 45 km/h żeby nie zapłacić mandatu a przekroczy granicę i jest w Polsce jedzie 20 km szybciej

Ale też mi nowina jak ich nie ma to niektóre auta pędzą grubo ponad setkę i to jest notoryczne , bo przeważnie te same auta. A po drugie ja ich często obserwuje z domu , miesiąc temu pierwszy strzał i Q5 jadący w granicach 90 na godzinę i zatrzymamy i po niecałej minucie wyjeżdża, inne auta w granicach do dziesięciu minut i dłużej..... Czyli z Q5 szwindel,albo niech sobie sam dopowie.