Pierwsze takie regaty (foto)

Tylko widzów mało, a pogoda była wczoraj ładna.

Dla wodniaków fajna sprawa. Reklama OK, organizacja OK.

Rewelacyjna impreza, szanty i pokaz sztucznych ogni piękny. Może mało kibiców ale ci których nie było mogą żałować.

Szanty w wykonaniu zespołu muzycznego super. Natomiast miejsce w którym grano i śpiewano te szanty OKROPNE - był to namiot w którym zgromadzone były stare, podarte fotele, kanapy i nie tylko. Młode mamy aby mogły się zabawić i to dobrze pokładały na tych zaplonych tapczanach swoje pociechy. Wstyd! Pierwszego września był ładny, ciepły wieczór i szanty należało śpiewać przy ognisku nad pięknym jeziorem.

Nigdy się wszystkim nie dogodzi, zawsze się znajdzie taki który na coś będzie narzekał. A gdzie te młode mamy? narzekają tutaj? a co najważniejsze dzieci w nocy powinny spać w domach pod opieką innych, wtedy te mamy mogą się bawić. Naprawdę wielkie podziękowania dla wszystkich którzy cały weekend i wcześniej pracowali, żebyśmy mogli zobaczyć takie regaty u nas. Super organizacja i oby Wam się chciało jeszcze powtórzyć taką impreze.

To prawda, że kosztowało to dużo pracy. Pseudożeglarze, którzy obnosili się plakietkami "ORGANIZATORZY" byli zamroczeni alkoholem, pili równo- organizatorzy i zawodnicy. WSTYD! Jak rozliczą popzyskane pieniążki na organizację? Tak, była to super reklama dla pseudożeglarzy.

do kom.6-Najgorzej jak komuś coś się wydaje. Dzięki tym "pseudożeglarzom" coś w tym klubie się dzieje, to dzięki im wysiłkom klub był czyściutki, pograbione, posprzątane i wszyscy wszystko mieli. To oni od wielu tygodni przygotowywali regaty, to oni pilnowali, żeby nikomu niczego nie zabrakło i to dzięki m.in. im była taka atmosfera, że jak mówili sami sędziowie i zawodnicy nigdzie tak nie było. A to był ich czas wolny, nikt im za to nie płacił to mieli prawo robić co chcieli. Plakietki były po to żeby zawodnicy wiedzieli do kogo się zwrócić w razie jakichkolwiek potrzeb. I powtórze jeszcze raz- nikt nie był "zamroczony".

Ad 6. Refleksjo! Może organizowałaś jakąś imprezę i udało Ci się rozliczyć "picie" w jej kosztach. Ale aby to zrobić, trzeba być człowiekiem bez honoru. A tu, jeśli ktoś pił, to pił za swoje i po zakończeniu w danym dniu programu regat. Bardzo brzydko jest ubliżać i oskarżać innych anonimowo. Fundusze jakie pozyskaliśmy na regaty, zostaną rozliczone w oparciu o księgowość.

Brawo Komandorze!!! Krótko, zwięźle i na temat. Gratulacje za organizacje regat !!!

Brawo Komandorze popieram pana wypowiedz. Jak mozna tak ublizac.Trzeba samemu cos zrobic i siebie roliczyc Jerstem oburzony bylem tam i kmnie i mojej rodzinie sie podobalo i zadnego pijanstwa nie widzialem a nie jestem zwiazanyu z klubem

do 6.Bardzo brzydko sie wypowiadasz czy ty wisz co to zmaczy zorgabizowc taka impreze.wstyd mi za Ciebie.Panu komandorowi moje gratulacje nareszcie cos noego.

Widzę, że ktoś bardzo zazdrości imprezy, ktora bardzo fajnie sie rozwineła w sobotni wieczór, szkoda tylko, że sam nie zaszczycił nas swoja obecnością tylko z boku obserwował i komentował, w sumie takich było wielu a szkoda....Dziecko pcheł nie dostało(bo chyba o to chodziło pisząc "zaplonych") bawiło się dobrze i słodko sobie spało, jeśli komuś to przeszkadzało i jest tak strasznie tym faktem oburzone prosze o polemikę ale nie anonimowo. Impreza udana i wielu ze mnia sie zgodzi!!!!

Komandorze! było dużo alkoholu i doskonale o tym wiesz. Pod szyldem klubu żeglarskiego działają pseudożeglarze i też dobrze o tym wiesz. Ich pasją jest tylko wędkowanie i spędzanie wieczorów zakrapianych alkoholem a sprawa żeglarstwa jest sprawą drugorzędną. Obudż się z tego letargu.

do grom. Nikt nie mówi,że nie było alkoholu, był na imprezie wieczornej ale za swoje pieniądze. Na samej imprezie nikt z obsługi nie chodził zamroczony, nie pito alkoholu bo byłam tam przez 2 dni. A co do tej imprezy mają pseudożelgarze-wędkarze , którzy wieczorami spotykają się przy kieliszku - zazdrościsz im,że potrafią się bawić a nie tak jak Ty wyszukiwać nieistniejących sensacji-wstyd!

Regaty Żeglarskiego Pucharu Świata Omega Match Cup Kościan 2012 zorganizowane były na najwyższym poziomie stwierdzili to nie tylko klubowicze, ale także zawodnicy biorący udział w regatach i zespół sędziowski. Na naszej przystani panował niesamowity klimat rzadko spotykanych na innych tego typu imprezach !

Witam , miałam okazję i przyjemność obserwować te regaty. Wiem , że aby zorganizować taką imprezę trzeba nie tylko chęci , organizatorzy widać było że włożyli w przygotowania do tej imprezy dużo pracy. Opłaciło się , bo uważam i nie tylko ja, że całe regaty zostały perfekcyjnie przygotowane. Ukłony w stronę organizatorów . Oby więcej takich imprez w naszym regionie.

Co za ludzie,żeby sprowadzić komentarz o pięknych regatach do takiego poziomu. Byłam i bardzo podobał mi się spiker, który znał się na tym o czym mówił. Mistrzostwo pokazał też przy przedstawianiu sponsorów. Komandorze gratulacje na pana ręce za tak piękną imprezę. Nigdy na tym jeziorze nie widziałam tylu pięknych żagli.

Jako jeden ze współorganizatorów miałem okazję patrzeć na tą imprezę trzeźwym okiem. Od kilkunastu lat jestem zdeklarowanym abstynentem, mówienie o pijanych czy "zamroczonych" organizatorach i nazywanie ich "Pseudo-żeglarzami" świadczy o niskim poziomie intelektualnym "trolla", który po chuligańsku rozsiewa takie informacje w internecie. Istota ta żyje chyba wysublimowanym od alkoholu świecie i nie widzi niczego po za tym. Od piątku do niedzieli nie wydarzył się żaden incydent związany z alkoholem, mimo, że przez ośrodek przewinęło się wielu ludzi. Impreza przebiegła sprawnie i godnie.

Bylam jedna z osob ktore dbaly oto aby zawodnikom niczego nie brakowalo jest mi bardzo przykro ze ktos pisze ze zawdnicy i organizatorzy chodzilli pijani i zamroczeni nic takiego nie mialo miejsca .Jesli komus sie niepodobalo to niech zrobi sam taka impreze zycze powodzenia

Bardzo dziwię się osobie, która w taki negatywny sposób skomentowała te zawody. Byłam na przystani w czasie ich trwania i muszę stwierdzić ze towarzyszył im niezwykły klimat. W dzień na twarzach zawodników panowało skupienie, a wieczorem świetnie się bawili przy porywającej do tańca muzyce! Moim zdaniem to normalne, że zabawie towarzyszy alkohol i była to sprawa uczestników czy spożywali go, czy też nie. Jedyne co mogę zrobić, to podziękować za niesamowity, pełen radości wieczór!

do 6. Pseudożeglarzem to może jesteś Ty. Większość klubowiczów to żeglarze. Tylko nieliczni nie posiadają patentu ale są związani z klubem. Nic nie wiesz a się wypowiadasz. Sama miałam okazję chodzić z plakietką ''ORGANIZATOR'' i na pewno nikt nie był pod wpływem alkoholu. Impreza była na poziomie, więc może zachowaj te swoje idiotyczne komentarze dla siebie bo tylko i wyłącznie się ośmieszasz !