Piknik historyczny

oj,dobrze ze nikomu nic się nie stało,bo z tego co codziennie widzę plac na którym rozgrywała się rekonstrukcja codziennie jest zaminowywany przez "dogs batalion"

Świetna sprawa!! Brawo dla grup rekonstrukcyjnych i dla organizatorów. Oby więcej takich wydarzeń, bo jak widać po frekwencji - ludzie spragnieni są rozrywek w naszym mieście.

Jednak faceci to duże dzieciaki i z dzieciństwa pozostaje im zabawa we wojnę, bo tyle tych grup rekonstrukcyjnych się porobiło. Czyż nie lepiej spożytkować ten trud w okopach Mariupola. Adrenalina i przeżycia z górnej półki gwarantowane, a i będzie się walczyć na prawdziwą amunicję i będzie się prawdziwym bohaterem walczącym w słusznej sprawie. To tak na marginesie. No chyba, że to są faktycznie duże dzieciaki bez odbycia ZSZ bo ciocia, wujek załatwiły.

przeraża mnie jak ludzie bawią się w wojnę ;(

To nie zabawa w wojnę ale żywa lekcja historii, warto pamiętać, ze nauka przez doświadczanie przynosi dużo lepsze efekty! Szacunek i podziękowania dla organizatorów i rekonstruktorów. Potrzebujemy takich wydarzeń w mieście

Dla mnie zabawa w wojnę. I te dzieci uradowane z możliwości wycelowania w kogoś z broni i rekonstruktorzy zafascynowani mundurami, karabinami, czołgami... Wojna to śmierć i cierpienie.

mnie też

pomysł fajny, bardzo pożyteczny ale faktycznie ten trawnik to "nie dej mi ryczec".... łaźnia osiedlowych kejtrów...

Scherman wyjeżdzający zza blachy falistej, w tle współczesne bloki, rekonstruktorzy raczej wzięci z łapanki bo i nawet nie potrafili się odpowiednio uczesać/podgolić. I ten piękny terkot kałasznikowa ;) reko-koko

I jeszcze kilka rzeczy, które rzuciły mi się w oczy. Skąd pod Monte Cassino w 2 Korpusie wzięły się oddziały kanadyjskie? Chodzi mi o zdjęcie 12. Sądząc po kształcie może chodzić o Royal Canadian Hussars. Odnośnie jeszcze obszyć. Mam pytanie: czy pod Monte Cassino czy Piedimonte walczyły niemieckie jednostki górskie? Pytam bo jeden z rekonstruktorów na swoim knochensacku posiadał górską szarotkę. Jeśli były to OK., tylko dlaczego miał do tego hełm spadochronowy? Lepszy były np. hełm m42. Co do obszyć. Szkoda, że strona polska nie była jednolicie obszyta. Dobrze, że pojazdy miały chociaż malowanie na 2 korpus. Nie licząc jeepa z pierwszego zdjęcia, który żywce wzięty jest z 10 Pułku Dragonów 1 Dywizji Pancernej, a to raczej nie ten front :) Co do broni. Mosiny zostały zabrane jeszcze z ZSRR :D Nikogo nie chcę obrażać, ale spadochroniarz niemiecki, który waży na oko 110 kilogramów jest troszkę satyryczny. Wystarczy zobaczyć zdjęcia archiwalne np. po Operacji „Merkury” jak wyglądali spadaki niemiecki. Tak samo grubo ponad 50 letni żołnierz 2 korpusu w stopniu szeregowego. No chyba, że to zdegradowany za pijaństwo major :D na zdjęciu numer 24 dwóch spadochroniarzy posiada pasy czarne. To raczej błąd. Winny być brązowe, jak całe Luftwaffe. Najważniejsze jednak, że wszystkim się podobało. Były huki, wystrzały (zwłaszcza z petard w moździerzu), jeździł czołg i było super! Takie reko to w Polsce było 8-10 lat temu. A teraz zagościło do Kościana  Nie napisałem tego, żeby kogoś obrazić czy się śmiać. Po prostu jak coś robić to robić porządnie. Wiem to bo z rekonstruktorami współpracuje od 5 lat. Sam się w nią bawię 2 lata. Pozdrawiam wszystkich, a za zakończenie przesyłam filmik, jak to powinno wyglądać https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=LLHGop93LcA pozdrawiam

i znowu coś :) 4 zdjęcie :) 101 Dywizja we Włoszech :) nie ten front troszkę. Swoją drogą polecam serial jak i film pt. "Kompania Braci"

https://www.youtube.com/watch?v=6BrhUc_lFRM

a gdzie drużyna z PSL kościańskiego która specjalizuje się w rozbijaniu czołgów tych przestarzałych ?

Nabuzowanych czubków, którym oczy na wierzch wychodzą po damskiej setce to nigdzie nie brakuje.