Wiadomości
2010-09-07Pociągiem towarowym do domu
Początkowo kościanianka chciała dostać się do domu przy pomocy pogotowia ratunkowego. O wyświadczenie takiej ,,usługi transportowej" zabiegała telefonicznie. Gdy spotkała się z odmową wyruszyła na tory, gdzie postanowiła "złapać stopa".
Zdumiony maszynista składu towarowego zdążył na szczęście zatrzymać pociąg przed stojącą na torach i wymachującą rękami kobietą.
Aby uchronić innych maszynistów przed spotkaniem z blokującą tory kobietą, co mogłoby się zakończyć tragedią, zabrał ją do elektrowozu i dostarczył do Kościana.
Tu na "kolejostopowiczkę" czekała policja. Okazało się, że kobieta miała 1,5 promila alkoholu w organizmie. Skierowano ją do szpitala na obserwację.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Rany! Dobrze, że maszynista ją zabrał bo byłaby tragedia