Wiadomości
23 marca 2022Pół miliona odsetek
Zakończył się trwający 13 lat (!) spór sądowy Kościana z firmą, która wybudowała boisko przy Szkole Podstawowej nr 2.
Firma Budowa Boisk Sportowych wywalczyła w sądach 505 tysięcy złotych za wybudowanie boiska przy SP 2 w Kościanie. Kwota ta przez 13 lat urosła o ustawowe odsetki w wysokości ponad 500 tysięcy złotych. Do końca tygodnia miasto będzie musiało przelać na konto komornika sądowego ponad milion złotych.
- Zdaniem mojego poprzednika, który przez dwie kadencje procesował się z warszawską firmą, nie było innej możliwości rozstrzygnięcia tego sporu, jak droga sądowa. Firma nie dotrzymała terminu i źle wykonała prace. Wyroków w tej sprawie zapadło kilka. Jedne potwierdzały żądania miasta, inne firmy. Niestety, ostateczny wyrok nie jest dla miasta korzystny – mówi Piotr Ruszkiewicz, burmistrz Kościana.
Historia budowy boiska wielofunkcyjnego przy szkole na osiedlu Piastowskim w Kościanie sięga roku 2008 roku. Wówczas samorządy Kościana i Czempinia pozyskały rządowe dotacje na budowę boisk. Oba samorządy ogłosiły przetargi, które wygrała warszawska spółka Speed Sport, nosząca dziś nazwę Budowa Boisk Sportowych. Finał obu inwestycji był taki sam: opóźnienia w inwestycji i procesy zakończane wygraną warszawskich przedsiębiorców.
Z oddaniem obiektu w Czempiniu firma spóźniła się dziesięć miesięcy. W Kościanie opóźnienie wyniosło blisko rok. Inwestycja miała kosztować 600 tysięcy złotych. Z powodu opóźnień i wadliwego wykonania inwestycji miasto naliczyło kary, przez co wykonawca otrzymał jedynie niecałe 100 tysięcy złotych. Speed Sport uznało, że to działania bezprawne i pozwało miasto o wypłatę brakujących 500 tysięcy złotych.
Proces ruszył w 2009 roku a boisko - jako dowód w sprawie - pozostawało zamknięte. Mijały lata: 2010, 2011, 2012.
- Boisko już wymaga remontu. Uszkodzeniu uległa nawierzchnia i to w okresie objętym gwarancją. Od lat sprawa toczy się w sądzie i cały czas jest w pierwszej instancji – mówił na naszych łamach w roku 2013 wiceburmistrz Maciej Kasprzak.
Miasto podjęło wówczas decyzję, że nie będzie czekać na rozstrzygnięcie ciągnącego się procesu i zleciło naprawę boiska innej firmie. Od tego roku boisko służy uczniom.
Pierwszy wyrok zapadł dopiero w 2014 roku, czyli po pięciu latach. Został uchylony w roku 2016. Kolejny wyrok zapadł w roku 2017, następny w grudniu 2019 roku.
Sprawa zakończyła się 31 stycznia 2022 roku, kiedy to Sąd Najwyższy odmówił rozpatrzenia skargi kasacyjnej złożonej przez miasto.
- Nie wykluczam wystąpienia przeciwko Skarbowi Państwa w związku z opieszałością postępowań sądowych na wszystkich etapach, zarówno przed sądem pierwszej, jak i drugiej instancji – mówi burmistrz Piotr Ruszkiewicz.
Przez to, że rozsądzenie sprawy trwało aż 13 lat miasto będzie musiało do kwoty, o którą się spietrało z wykonawcą, dołożyć pół miliona ustawowych odsetek. (s)
Więcej szczegółów na ten temat w aktualnym wydaniu Gazety Kościańskiej
Proces o wadliwe wykonanie boiska trwał od 2009 roku.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Ciekawe ile potrwa proces o nieterminowe zakończenie remontu "czwórki". Miało być 2 miesiące, plus jeden na wypadek kąplikacji. Za dwa miesiące będzie już rok, a końca nie widać.