Magazyn koscian.net
21 maja 2013Ścieżki drogie w utrzymaniu?

Rozmokłe i grząskie – tak stan ścieżek w Parku Miejskim po wiosennych roztopach oceniła radna Joanna Albińska. Podczas sesji Rady Miejskiej pytała, czy zostały one właściwie wykonane
Od biegłego roku mieszkańcy Kościana cieszą się Parkiem Miejskiej, który przeszedł rewitalizację. Zakrojone na szeroką skalę prace obejmowały budowę ścieżek. Władze miasta postawiły na technikę mineralną. Takie rozwiązania uznano za lepiej wpisujące się w park o charakterze leśnym niż wylewanie asfaltu, czy układanie ścieżek z kostki brukowej.
- W czasie roztopów ścieżki są rozmokłe i grząskie. Tracą swoje właściwości spacerowe. Czy tak miało być, czy użyto niewłaściwego materiału? – pytała radna Joanna Albińska.
- Już na etapie budowy ścieżek informowaliśmy, że ta technologia po każdym okresie zimowym wymaga przeprowadzenia renowacji ścieżek – przypomniał zastępca burmistrza Kościana Maciej Kasprzak. - Póki co mamy jeszcze umowę z wykonawcą, który dokonuje konserwacji w ramach napraw gwarancyjnych. Sprowadza się ona do grabienia i walcowania. W ten sposób odkształcenia, do których dochodzi w okresie wiosennym, zostają zniwelowane.
Zdaniem wiceburmistrza trudna sytuacja na ścieżkach była związana z przedłużającą się zimą. Prace zmierzające do przywrócenia im pierwotnego stanu można było rozpocząć dopiero pod koniec kwietnia. Inspektor budowlany stan ścieżek po zimie ocenił jako bardzo dobry.
- Czy w przyszłości niwelowanie skutków odkształceń będzie wymagało specjalistycznego sprzętu? Jakie będą koszty? - dopytywała radna Albińska.
- Konserwacje to czynności powtarzalne. Co jakiś czas konieczne będzie również uzupełnienie nawierzchni ścieżek. Koszy będą uzależnione od tego ile minerału będzie potrzeba – mówił Kasprzak. - To nie są pieniądze porównywalne z nakładami jakie na nie ponieśliśmy. Chodzi o kilka – kilkanaście tysięcy złotych rocznie.
- Mam wrażenie, że podrzuciliśmy sobie kukułcze jajo – ocenił radny Karol Pawlak. - Czeka nas ładowanie pieniędzy rok w rok. Chciałbym nie mieć racji.
- Można sobie wyobrazić, co by się działo, gdybyśmy położyli, pobudowali ścieżki asfaltowe albo z kostki brukowej – włączył się do dyskusji burmistrz Kościana Michał Jurga. - Parku nie można traktować jako inwestycji, która została zakończona i już nas nie obchodzi.(h)20/2013
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Żadnej inwestycji nie można traktować jako zakończonej- w sensie finansowym- Panie Jurga. Każda inwetycja będzie w przyszłości generować koszty bieżącego utrzymania i remontów. Mówi to panu budowlaniec.