Magazyn koscian.net
2007-08-01 12:10:43Sprawa umorzona

Umorzeniem zakończyło się prokuratorskie śledztwo w sprawie strzelaniny, do której w lutym br. doszło przed domem Jerzego Walkiewicza w Kościanie, prezesa Kombinatu 2000
O sprawie pisaliśmy w ,,GK’’ 28 lutego 2007 r. w tekście ,,Ostrzelano dom prezesa’’. Dom prezesa Kombinatu 2000 został ostrzelany z kilku metrów w nocy z 16 na 17 lutego. Strzelano kilkanaście minut po godz. 1 w nocy. Z ulicy oddano 10 strzałów do okien, za którymi znajdował się hol ze stołem bilardowym i pokój gościnny. Gospodarzy nie było w domu, lecz była tam ich córka, która nim położyła się spać usłyszała brzęk szkła na pierwszym piętrze. Niczego niepokojącego jednak nie zauważyła. Następnego dnia rano zobaczyła szkło w holu na piętrze, a na podłodze kulę. Śledztwo prowadzone było o uszkodzenie mienia (w szybach znaleziono przestrzeliny). Biznesmen podejrzewał natomiast, że to próba zamachu na jego życie, bo wcześniej kilkakrotnie mu grożono.
- Uszkodzenie mienia? To raczej przestępstwo przeciwko zdrowiu i życiu – stwierdził wówczas w rozmowie z ,,GK’’ Jerzy Walkiewicz. - Przecież, gdy strzelano w domu była moja córka! Patrząc na dziury po kulach wydaje się, że ten który strzelał nie chciał w nikogo trafić. Gdyby jednak ktoś znajdował się w pomieszczeniu mógł zginąć, bo kilka kul przeszło przez dolną część okna.
Sprawę o uszkodzenie mienia (art. 288 par. 1 Kodeksu Karnego) wyjaśniała kościańska Prokuratura Rejonowa. 31 maja postępowanie umorzono.
- Umorzyliśmy sprawę wobec niewykrycia sprawcy uszkodzenia mienia - poinformował ,,GK’’ Rafał Wojtysiak, zastępca prokuratora rejonowego w Kościanie.
- Nie byłem zaskoczony umorzeniem sprawy, choć się z tym nie zgadzam. Organy ścigania od początku założyły, że to sprawa przeciwko mieniu, a nie życiu i zdrowiu. Śledztwo toczyło się ślamazarnie – powiedział ,,GK’’ Jerzy Walkiewicz, na dowód wskazując, że aż trzy miesiące trwała ekspertyza balistyczna. - Jak na razie nie odwołałem się od tej decyzji, choć jeśli pojawią się nowe fakty to śledztwo może zostać wszczęte na nowo. (kar)
GK 31/2007