Magazyn koscian.net
25 Sie 2015Zakluczona miłość w Kościanie

Na most wchodzi się trzymając się za ręce, staje się przy barierce, wyjmuje kłódkę, ryje na niej imiona i przypina się ją do balustrady mostu. Klucz wyrzuca się do rzeki. To miłosny rytuał który opanował już połowę świata. Dwie kłódki miłości wiszą i w Kościanie
Skąd pochodzi zwyczaj, dziś trudno dociec. Niektórzy wywodzą go z Florencji. Tam uczniowie szkoły Sanita in Costa San Giorgio na koniec roku zabierali kłódki ze swoich szkolnych szafek i wieszali je z wyznaniami miłosnymi na Ponte Vecchio. Światową popularność i rytuał wieszania kłódki razem z ukochaną osobą zawdzięczamy pisarzowi Federico Mocci i jego powieściom. Główni bohaterowie, na znak miłości, przypinają kłódkę na rzymskim moście Ponte Milvio. Kluczyk wrzucają do Tybru. Pierwsze prawdziwe kłódki miłości na tym moście pojawiły się niedługo po publikacji książki.
Wystarczyło kilkanaście miesięcy i kłódki na mostach pojawiły się i w Paryżu, i w Moskwie i miastach w USA a nawet w Urugwaju i Korei Południowej. Wszędzie znaczy to to samo – niezłomną miłość. Mosty, na których wiszą takie kłódki nazywa się mostami miłości. Miłosny rytuał stał się tak popularny, że w kilka lat w mieście zakochanych, w Paryżu, na tamtejszym moście miłości – czyli na Pont des Arts – zawisło ich ponad milion. Część mostu się zawaliła pod ciężarem. Obliczono, że kłódki ważą tam około 45 ton. Ze względów bezpieczeństwa kłódki mają być usunięte. Usunięte mają też być kratownice w balustradach, do których przypinano kłódki. Zastąpić je mają przejrzyste panele. Taki sam los spotkać ma też kłódki na innym paryskim moście – Arcybiskupim (niedaleko katedry Notre Dam). Władze miasta zastanawiają się nad inną formą wyrażania miłości, bo ta zagraża dziedzictwu miasta i bezpieczeństwu.
W Polsce kłódkomania zawitała najpierw do Wrocławia. Tam zakochani wieszają kłódki na Moście Tumskim. W Krakowie zakochani wybrali Kładkę Bernatkę, w Gdańsku zakluczają miłość na moście przy ulicy Korzennej. Pary przypinające kłódki robią sobie zdjęcia w trakcie tego aktu i zamieszczają w internecie. W internecie kupić też można gotowe kłódki miłości w dowolnym kształcie (najpopularniejsze są w kształcie serca) i zamówić gustowny grawerunek. Mostów w Kościanie dużo, ale o dziwo zakochani nie wybrali żadnego z tych nad Kanałem Obry. Co nie znaczy, że w jego nurtach nie ma kluczyków, które niezłomność miłości miały zamknąć na wieki.
Dwie kłódki miłości wiszą w Parku Miejskim im. Kajetana Morawskiego na mostku ozdobnym niedaleko Kanału. Jedną 24 listopada ubiegłego roku zawiesili Mateusz i Klaudia. Drugą – mniejszą - osoby o inicjałach: B i xxx rok wcześniej. Pod mostkiem nie ma i chyba nigdy nie było wody, więc mało prawdopodobne, by kluczyki leżały tam w zielsku. Czy dwie pierwsze rytualnie zakluczone miłości dotrwały do dziś? Może zechcą o sobie opowiedzieć?
Jedno jest pewne – po romantycznym spacerze po parku Morawskiego można mieć ochotę ryć inicjały na kawałku żelastwa. Zakochani lubią parki, a mostek znajduje się bardzo blisko grzybka. Tam, choć miejsce to zmieniało się w ostatnich dziesięcioleciach, zakochani spotykają się od kilku pokoleń. Mostek miłości pasuje do tego miejsca... (Al)
Gazeta Kościańska 33/2015
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Taka tradycja z kłódkami jest też w Nenufarze - młoda para dostaje w prezencie od lokalu kłódkę i zawiesza ją na barierkach mostku! Wisi ich już tam kilkanaście. Fajna sprawa!