Wiadomości
13 września 2016Powiatowe służby chcą być gotowe
Pojawiło się podejrzenie wystąpienia w powiecie ogniska afrykańskiego pomoru świń (ASF). Badania tego nie potwierdziły.
- Podejrzenie wystąpienia ASF w jednym z gospodarstw w powiecie kościańskim pojawiło się 8 września. Stado zostało poddane badaniu, w wyniku którego nie stwierdzono afrykańskiego pomoru świń w pobranych próbkach. Sytuacja ta jednak pokazała, że zagrożenie jest bardzo realne i dlatego zwołałem w poniedziałek posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego – informuje starosta Bernard Turski.
W posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele straży pożarnej, policji, starostwa, inspekcji sanitarnej i weterynaryjnej, Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
- Chcemy mieć pełen obraz sytuacji i pewność, że każda ze służb wie co do niej należy. Zależy nam też na uświadomieniu mieszkańcom powiatu, a szczególnie hodowcom zagrożeń. Jesteśmy w stanie gotowości – zapewnia starosta.
W Polsce odnotowano dotąd dwadzieścia ognisk afrykańskiego pomoru świń u trzody chlewnej. Czternaście z nich jest w województwie podlaskim, cztery w lubelskim, a dwie w mazowieckim. To choroba wirusowa, na którą zapadają świnie i dziki. Wirus nie jest groźny dla człowieka. Gotowanie unicestwia wirusa, ale może on aż 3 lata przetrwać w mrożonym mięsie.
- Afrykański pomór świń jest chorobą nieuleczalną. Zwalcza się ją głównie poprzez wybijanie zakażonych zwierząt. Nie jest to choroba groźna dla człowieka – uspokajała na konferencji prasowej w starostwie Katarzyna Szulańczyk-Mencel, powiatowy lekarz weterynarii w Kościanie, podkreślając, że najważniejsza jest bioasekuracja stada, czyli zabezpieczenie gospodarstw przed wirusem.
***
Czym jest afrykański pomór świń?
Afrykański pomór świń (African swine fever - ASF) to groźna, zakaźna i zaraźliwa choroba wirusowa świń domowych, świniodzików oraz dzików. W przypadku wystąpienia ASF w stadzie dochodzi do dużych spadków w produkcji: zakażenie przebiega powoli i obejmuje znaczny odsetek zwierząt w stadzie, przy czym śmiertelność zwierząt sięga nawet 100%.
Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, w związku z czym choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia.
Wystąpienie ASF skutkuje przede wszystkim narażeniem kraju na olbrzymie straty finansowe związane w pierwszej kolejności z kosztami związanymi ze zwalczaniem choroby w gospodarstwach gdzie zostanie stwierdzona (wiążącymi się m.in. z zabiciem zwierząt z zapowietrzonego stada i utylizacją ich zwłok, koniecznością przeprowadzenia oczyszczania i dezynfekcji oraz badań laboratoryjnych), jak również z drastycznym ograniczeniem możliwości sprzedaży i wywozu świń lub wieprzowiny zarówno w kraju jak i poza jego granice.
Bardzo ważną rolę w szybkim wykryciu i ostatecznie zwalczaniu ognisk ASF odgrywa szybka reakcja hodowców i lekarzy weterynarii opiekujących się stadem świń na pojawienie się objawów klinicznych (lub padnięć świń) oraz szybkie podjęcie przez służby weterynaryjne działań mających na celu potwierdzenie lub wykluczenie choroby. Świnie zakażone wirusem afrykańskiego pomoru świń często wykazują objawy chorobowe podobne do objawów innych chorób (gorączka, wybroczyny, apatia, poronienia, w stadzie mogą wystąpić padnięcia bez innych wyraźnych objawów) - dlatego w przypadku najmniejszego podejrzenia (lub nawet domniemania możliwości wystąpienia ASF w stadzie, przede wszystkim na obszarach na których choroba występuje lub w sąsiedztwie tych obszarów) należy zgłosić podejrzenie ASF do właściwego powiatowego lekarza weterynarii celem umożliwienia pobrania próbek w kierunku wykluczenia ASF.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Moja świnka morska padła. Czy ja teraz muszę to zgłosić Powiatowemu Weterynarzowi?