Wiadomości
30 maja 2012Przeterminowana żywność? To codzienność.
W jednej z kościańskich hurtowni spożywczych pojawili się pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Kontrolę wszczęli po otrzymaniu drogą mailową informacji o sprzedaży przeterminowanych produktów
W liście do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, który trafił także do Gazety Kościańskiej, ktoś napisał: „(...) Kierownik świadomie i z premedytacją oferuje pracownikom produkty spożywcze, których termin przydatności do spożycia minął. (…) Dodatkowo, pracownicy na polecenie kierownika, byli zmuszani do sprzedawania klientom produktów mięsnych po terminie ważności, ale z zamazaną starą datą i naniesioną nową. Miało to miejsce przed weekendem majowym. Pracownik, w przypadku odmowy był zagrożony zwolnieniem.”
List nie pozostał bez echa. W piątkowe przedpołudnie w hurtowni pojawili się pracownicy Sekcji Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytkowych.
- Informacje, które otrzymaliśmy potwierdziły się – informuje Piotr Zielonka, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kościanie. - Na kierownika hurtowni został nałożony mandat w wysokości pięćset złotych za sprzedaż przeterminowanych produktów i dodatkowo mandat w wysokości trzystu złotych za brak czystości w magazynie.
Przeterminowane były napoje, mleko, majonez i jogurty. Sanepid nakazał wycofanie produktów ze sprzedaży i ich utylizację. Kontrolerzy pojawią się w hurtowni jeszcze raz, żeby sprawdzić, czy zalecenia zostały wykonane.
Przypadek kościańskiej hurtowni spożywczej nie jest niczym nowym dla pracowników sanepidu. Nie ma tygodnia, żeby nie wpłynęła skarga. Dotyczą one zarówno małych sklepów, jak i marketów. W większości sygnały potwierdzają się. Maksymalna wysokość mandatu za taki proceder to 500 zł.
Więcej w dzisiejszej GK
Zgłaszasz poniższy komentarz:
ta kara to śmiech ...